Odys80 Napisano 31 Października 2016 Share Napisano 31 Października 2016 Dzisiaj w doborowym towarzystwie zawitaliśmy na Bóbr - Borys, Baca, Patryk i ja Droga zleciała szybko, gdyż każdy podzielił się niesamowita opowieścią wędkarską. Szybka kawa na Orlenie, oraz sławna zapiekanka i byliśmy gotowi moczyć jajka cały dzień. Pogoda dopisała. Na początku woda była spokojna więc łowiło się komfortowo. Obrałem sobie cel, złowić chociaż jednego lipienia, mojego pierwszego. Ruszyliśmy. pierwsze 20 minut i małe zdziwienie, nic nie bierze. Strach w moich oczach, co z tymi lipieniami. Jednak starzy wyjadacze dali mi do zrozumienia, że zaraz się nałowię, to tylko kwestia czasu. I mieli rację. Lipienie wpadły w szał, wyciągaliśmy jeden za drugim, były sytuacje , że w jednej sekundzie 3 z nas miało branie. Furia trwała około 1.5 godziny i nagle okazało się, że nurt jest tak silny , że nie możemy ustać w miejscu....otworzyli tamę. Pada hasło, no to połowiliśmy. Szybka narada - jedziemy w dół rzeki. Była to dobra decyzja. Na nowej miejscówce połowiliśmy ładne lipienie, ale wiedzieliśmy , że fala niebawem i tu dotrze więc nie było czasu na pamiątkowe foty, buźki i do wody. Lawina liści i tam w końcu dotarła, więc pojechaliśmy na kolejne miejsce. Ten akapit powinien nosić tylko jeden słuszny tytuł "Żniwa" po zejściu fali, lipienie żarły jak w transie - mokra, sucha nimfa. Wszystko było skuteczne. Mnie osobiście cieszy , że połapałem na moje ukręcone muchy ale te , które dostałem od chłopaków też były bardzo łowne - klasa. Tu podziękowania za muszki. Nie było czasu na fotki, tempo narzucił Bacyk i Borys ja podpatrywałem mistrzów brodząc trochę za nimi. Patryk wyławiał to co my ominęliśmy i bardzo dobrze mu szło, co się obejrzałem on holował piękna sztukę. Na początku wyprawy padło hasło, kto dziś pierwszy zaliczy "Patryka"(wpadnie po szyję do wody) ale o tym za chwilę Nasza wyprawa dobiegała końca, Borys i Patryk już ruszyli do auta a ja z Bacykiem jeszcze chwilę łowiliśmy. Dostałem od niego solidne wskazówki odnośnie rzutów, much i całej sztuce muszkarsrtwa. Podczas instruktażu były agresywne brania i wyholowaliśmy ładne sztuki, co dało mi poczucie spełnienia. Telefon od Borysa, za 5 minut jedziemy bez Was Branie za braniem aż nie chciało się wracać. Ale co zrobić, siła wyższa. Szybkim krokiem ruszyliśmy rzeką do brzegu no i tu miałem wspomnieć o pobiciu Patryka. Baca zaliczył nurka Dobrze , że auto było 100m dalej. Szybkie przebieranie i wracamy do domku. Dzień bardzo udany, jeden z najfajniejszych pobytów nad wodą. Muszkowanie z taką ekipą to zaszczyt. Chłopaki gratulowali mi każdej zdobytej ryby bo wiedzieli , że to mój pierwszy raz padły moje osobiste rekordy. Wpadłem po uszy. Dziękuje chłopakom za wyprawę. Było niesamowicie. Miałem iść spać ale chyba zaraz ukręcę sobie muchę Do następnego.... 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budek Napisano 31 Października 2016 Share Napisano 31 Października 2016 Gratulacje !!!👏 Jestem we Lwówku Śląskim od piątku i woda faktycznie co chwile w innym poziomie i uciągu. Kija nie wziąłem bo jestem trochę przeziębiony a mam plany trochę popływać pontonem jeszcze przed ślubem i wakacjami wiec pracuje nad odpornością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 1 Listopada 2016 Share Napisano 1 Listopada 2016 To i ja wstawię kilka fotek z Poniedziałkowego sznurowania:) Odys uśmiechnięty od ucha do ucha gdy ciągał pierwsze Lipasy I Patryk też się cieszył swoimi zdobyczami Wypad jak zwykle udany pogoda dopisała i ekipa również:) 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 2 Listopada 2016 Share Napisano 2 Listopada 2016 Ameryka w Polsce? Szok info. Mi klenie skończyły sie na Ślęzy (pierwszy sezon z suchą muchą) i myślałem że to koniec sezonu a tu lipienie w takich ilościach? Gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 2 Listopada 2016 Share Napisano 2 Listopada 2016 Ameryka w Polsce? Szok info. Mi klenie skończyły sie na Ślęzy (pierwszy sezon z suchą muchą) i myślałem że to koniec sezonu a tu lipienie w takich ilościach? Gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 Ekstra wypad mieliście! Ja niestety w tym czasie robiłem rozpoznanie na Sanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 Godzinę temu, jaroslav napisał: Ekstra wypad mieliście! Ja niestety w tym czasie robiłem rozpoznanie na Sanie Pozdrowiłeś Sanowe Lipasy od nas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 Pozdrowiłem, ale te mniejsze...żadnej mamuśki nie doholowałem Za to ładne kropy przybiły piątala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 6 Listopada 2016 Share Napisano 6 Listopada 2016 Mam już 3 bobinki i nie chcę wydawać kasy na kolejne ale denerwuje mnie zmienianie ciągle szpul. Więc zrobiłem sobie sam bobinke koszt 10 groszy - do max 1 zł zależy co kto ma w domu. Jak ktoś ma ochotę sam zrobić to podpowiadam. Co będzie potrzebne: drut 1mm około 15-20 cm, patyczek od patyczków do ucha albo po lizaku, nić, jakieś 2 koraliki (ja użyłem klocków lego) klej kropelka ale niekoniecznie. 1. Dwa kawałki drutu przykładamy do patyczka i przywiązujemy sznurkiem sami dobieramy sobie długość patyczka i drutu, najlepiej użyć za wzór bobinkę. 2. Można teraz wzmocnić nić klejem, ja posmarowałem szelakiem 3. łapiemy szczypkami poniżej patyczka i odginamy drut na boki 4. Zakładamy na drut koraliki, ja podebrałem dzieciom z klocków lego. Przymierzyłem i ładnie wchodzi w otwory w szpulę nici. W koralikach zrobiłem dziurki na wylot za pomocą szpikulca i zapalniczki. Po nałożeniu koralików na drut, użyłem zapalniczki żeby rozpuścić plastik i koralik pewnie siedzi, można użyć kropelki. 5. Ustalamy odległość i wyginamy kolanko 6. Sprawdzamy czy szpula pasuje i czy się kręci z odpowiednim oporem. 7. jeśli jest ok, ucinamy drucik na końcu i mamy bobinke Testowałem i super się sprawuje. Pozdrawiam 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 6 Listopada 2016 Share Napisano 6 Listopada 2016 Kurde, oniemiałem z wrażenia 😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 6 Listopada 2016 Share Napisano 6 Listopada 2016 Odys dobra robota ale dlaczego dzieciaki okradasz ?? Teraz będą chciały zbudować prom kosmiczny i nie poleci bo elementy napędu teraz napędzają nić 👍 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 7 Listopada 2016 Share Napisano 7 Listopada 2016 11 godzin temu, Booryss napisał: Odys dobra robota ale dlaczego dzieciaki okradasz ?? Teraz będą chciały zbudować prom kosmiczny i nie poleci bo elementy napędu teraz napędzają nić 👍 oj tam oj tam może nie zauważą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 Wracamy z Bobru. Wszyscy coś połapali, a to mój 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PPu88 Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 To ja dorzucam swojego 38cm PB. Rybka w super kondycji wróciła do wody na co dowody posiada Booryss. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 Super! Brawo! Zazdroszczę wypadu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom@ha Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 dublet trzydziestaków też się zameldował 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PPu88 Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 Dublet?! Kto jutro się wybiera na Bóbr? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom@ha Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 1 minutę temu, PPu88 napisał: Dublet?! Jak się zwinąłeś, to zaczęły na serio brać. Poważnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 Ja w niedziele. Dzisiaj mecz jutro zakwasy a w niedziele lipienie:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PPu88 Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 Zawsze jak pojadę do domu to się brania zaczynają 😁 Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 11 Listopada 2016 Share Napisano 11 Listopada 2016 32 minut temu, PPu88 napisał: Zawsze jak pojadę do domu to się brania zaczynają 😁 Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka złapał rybę zawodów i jeszcze mu mało Dorzucę foty @tom@ha z lipionkiem z 3 z przodu 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 12 Listopada 2016 Share Napisano 12 Listopada 2016 O 2016-11-11 o 18:44, PPu88 napisał: To ja dorzucam swojego 38cm PB. Rybka w super kondycji wróciła do wody na co dowody posiada Booryss. Tak dowody są miał go w prawym kaloszu:):):) a tak poważnie zwrócił Lipasowi wolność zakładników nie bierzemy:) Jak by ktoś chciał odkupić Przemka kija nie polecam rekordowy Lipas tak podniósł mu adrenalinę że pogryzł dolnik. Ja nie mam się czym chwalić dwie fajne rybki zwiały mi bo nie miałem wolnej ręki i nie miałem jak zaciąć wiec jak by do was dzwonił bacyk 3 raz i wysyłał sms bo go skręca że ni mógł jechać to ignorujcie, moje straty to jego zasługa Dodatkowo musiałem robić dekompresję spodni średnio co godzinę gdy wody było ponad kolano przynajmniej wiem gdzie zakleić dziurę 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odys80 Napisano 14 Listopada 2016 Share Napisano 14 Listopada 2016 13 listopada, za oknem mróz. Godzina 6.00 i dwóch wariatów wsiada do auta...kierunek Bóbr. Jesteśmy po 7 nad rzeką....zimno, bezwietrznie,ani żywej duszy oprócz Nas. Mamy świadomość, że to drugi długi weekend, ryby mocno pokłute po zawodach muchowych . Ale postanawiamy powalczyć. Po 15 minutach mamy kontrolę Psr :-), że im się chciało w taki mróz, ale dobrze że są i pilnują. Obławiamy miejscówki, wieszają się maluchy, na najlepszych stanowiskach brak oznak żerowania a jsk coś skubie to bardzo ostrożnie. Widzę jak Baca co chwilę wyciąga średniaczki, ja mam problemy z termiką i z wiązaniem much. Gdy wracam do wody Baca ciągnie ładną sztukę. Szybką sesja i do wody. Idziemy dalej, dalej i dalej. Same maluchy u mnie. Baca wyciąga średniaczki i maluchy. Czasami widać zbiórki więc posyłam suchary, jednak ryby są naprawdę ostrożne, nie do zacięcia. Dostaje od Bacy mokrą, widzimy aktywność na powierzchni, jednoczesny rzut, dodaję od siebie, że rzuciłem idealnie i nagle łup, siedzi. Hol, podebranie... i szybka sesja. Może nie gigant ale walczył i mnie taki bardzo cieszył. Pogoda się wyklarowała, grzało słonko. Zmiana miejscówki. @Booryss wydzwaniał i nie dał nam łowić Podczas robienia tego zdjęcia ustrzeliłem dublet po krótkim holu jedna ryba spadła, druga nie była godna fotki. Nic się nie dzieje. Postanowiliśmy pojechać w dół rzeki. Na obiecującej rynnie Baca holuje grubasa... Jednak przy pobieraniu spada...to naprawdę była ładna sztuka....Baca wkurzony ale walczy dalej....branie!!!! 3 sekundy hol...spad...nóż kurcze pieczone.....i tak 5 razu pod rząd. zastanawiamy się o co chodzi. Baca sprawdza w końcu muchę...okazuje się że ten grubas rozprostowal hak....Zbliża się zmrok, powoli kończymy...jestem potwornie zmęczony. Przy wyjściu zaliczam kąpiel....ruszamy do auta i do domu. Ustalamy kolejny termin "bobrowania", a ja postanawiam przez kolejny tydzień szkolić się w szybkim wiązania przyponu i much. Wyprawa bardzo udana z mojego punktu widzenia - ładna sztuka, dublet no i przede wszystkim kolejne spędzone godziny nad wodą. Dzięki @bacyk za wyjazd 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 17 Listopada 2016 Share Napisano 17 Listopada 2016 Witam, Lipaski lipaskami, a czy w poszukiwaniu Królowej Polskich rzek nikt się nie wybiera ?? Hucho hucho czeka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 17 Listopada 2016 Share Napisano 17 Listopada 2016 Witaj, chyba jeszcze w za niskiej lidze latamy by Królową móc uchwycić. Ale za rok, może dwa... 😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.