Skocz do zawartości
tokarex pontony

danie100406

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
20 godzin temu, draco-terra napisał:

U mnie jeziorko dość głębokie i Liny zaczynają się systematycznie w połowie maja. Wcześniej to raczej rzadki przyłów. I o ile koniec maja nie mam dnia na rybach przynajmniej bez jednego lina to w kwietniu w ostatnich dwóch latach tylko jeden się zdarzył.

Tyle, że pod lodem wszędzie zimno bez względu na głębokość :)
Może to kwestia danego łowiska i znalezienia ich stołówek w zimnych porach roku.

PS. Jak powiedziałem tak zrobiłem i chwilę feederowałem z rana. Wynik ... lepiej przemilczeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lin powoli się rusza, posiedziałem dziś kilka godzin ze spławiczkiem na płytkiej zatoczce i udało się pierwszego prosiaczka złowić, a raczej prosiątko nieco ponad 20 cm :D Łowiłem na rosówki ale poza tym jednym linkiem same małe okonki 10-15 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hlehle napisał:

Tyle, że pod lodem wszędzie zimno bez względu na głębokość :)
Może to kwestia danego łowiska i znalezienia ich stołówek w zimnych porach roku.

PS. Jak powiedziałem tak zrobiłem i chwilę feederowałem z rana. Wynik ... lepiej przemilczeć :)

Też zacząłem o tym rozmyślać czytając Wasze wpisy i w niedzielę popływam łódeczką po płytszych zatoczkach. Widać na moją miejscówkę Lin wpływa później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, danie100406 napisał:

No nieźle! Graty!
Możesz przybliżyć nam metodę i przynętę? :)

dzięki :)

dziś znów krótka sesja nad wodą.

Niestety po wczorajszych upałach (ponad 25C) dziś przyszło ochłodzenie o 10 stopni (15C max), zimny północno-zachodni wiatr i rybka nie chciała współpracować. Mało kto coś złowił :(

Kombinowałem ostro z przynętami i w końcu jakimś cudem udało mi się wyholować jednego karpia - 2.80kg i 3 karasie.

Po 12.00 brania zupełnie ustały. Następna sesja jak pogoda i czas dopisze - w przyszłym tygodniu.

Łowię na federka i pelecik  :)

Poniżej kilka fotek :

20160406_092707.jpg20160406_094750.jpg20160406_092948.jpg20160406_102653.jpg20160406_105224.jpg

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzisiaj od 13,20 do 17,00 - około 10 jelców 15-20 cm, 10 płoteczek - 15cm i 7 jazi 25 - 38cm.

Bardzo dobre brania - jedną wędkę miałem przygotowaną na płotki - łowiłem na pęczak, pszenice i kukurydze konserwową, druga na Jazia z grochem / kukurydzą gotowaną. Jelce i płoteczki  brały cały czas, ale sama drobnica w ciągu poł h załapałem ok 20stu rybek

20160406_141537_resized.jpg

 

W tym czasie na groch miałem 3 brania, ale tylko "puknięcia", po sciągnięciu zestawu grochu na haku nie było. Po ok 40 minutach na groch trafił się Jaź 30 cm, po chwili drugi identyczny - wróciły do wody

20160406_141804_resized.jpg

Przestałem bawić się z płoteczką i obydwie wędki rzuciłem na Jazia, kolejny miał 37 cm

20160406_173246_resized.jpg. do ok 15,45 złapałem jeszcze 5 szt, a poźniej brania ustały.

20160406_173331_resized.jpg

Po szybkim foto ryby wróciły do wody, na foto są w lekkiej "panierce", bo cały czas skakały.

Na groch/kuku gotowaną miałem ok 30stu brań - 7dem ryb wyciągniętych, jedna poszła z hakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Robal napisał:

Dzisiaj od 18 do 21.30 na zero. Wciąż bez lina

Pozdr

Od zeszłej środy nęcę lina - planuje wybrać się w piątek lub sobotę, dzisiaj, 20 minut po podnęceniu pięknie zaczęło bąblować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybrałem się na ryby, byłem od godziny 11 do godziny 14.30. Brania były bardzo delikatne ale udało mi się wyciągnąć dwa krąpiki po 20 centymetrów :), łowiłem na białego i czerwonego robaka i koszyczek na pickerze 30 gram. postanowiłem pobawić się batem 7 m, aczkolwiek nie miałem brań praktycznie w ogóle. Chociaż, przy pierwszym rzucie miałem rybę. Rozkładam bata, rozwijam zestaw, nakładam białe robale i plusk do wody, patrzę spławik lekko się przytapia więc szykuję się do zacięcia spławik wchodzi pod wodę, delikatnie podnoszę wędkę do góry i nagle czuję opór, myślę zaczep, ale coś zaczyna mi delikatnie podskakiwać,  podciągam jeszcze bliżej zestaw i się okazuje że za brzuch zaczepił mi się Szczupak,a raczej narybek, bo zmierzyłem z ciekawości jego długość i miał aż całe 36 cm :P muszę się pochwalić,że to pierwszy szczupak w życiu którego "złowiłem" :) sandacza kiedyś podobnie wyciągnąłem z tym że tamtego nie mierzyłem a miał tak na oko z 20 cm :D Później zwinąłem bata i zarzuciłem dwa pickery i dziabnąłem te dwa krąpiki, Ojciec tez jednego wyjął, z tym że miał więcej pecha bo czubek w pickerze mu się złamał :D. Dochodząc na łowisko był tam jeden "wędkarz", pogadaliśmy chwilkę i poszliśmy na swoje miejsce, z daleka widziałem jak ów wędkarz zarzucił na grunt, a za jakieś 20 minut wyjął spining i zaczął machać, po chwili zaczął się nerwowo kręcić po swojej miejscówce, myślę sobie straż rybacka przyszła i każe mu zwijać się, ale nie, usłyszałem trzask jakby ktoś ognisko rozpalił, nie rozglądąłem się dokładnie, a za chwilę patrzę w bok, tam wędkarz ten lata ze szmatą i coś zagasza, gościu musiał rzucić peta w trawę od czego rozpętał się całkiem sporych rozmiarów ogień, zwinąłem z ojcem wędki i się przenieśliśmy w drugie miejsce, gdyż nawet nie było szans tego gasić, ten "wędkarz" zwinął się w mgnieniu oka. Zastanawiam się tylko jakie siano trzeba mieć w łepetynie by rzucić peta na suchą trawę... widziałem próbował gasić, aczkolwiek zastanawia mnie tylko to czemu ie gasił jak sie to zapaliło ale później jak już ogień hulał sobie w najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Gofer napisał:

Trochę czasu nad wodą w kończącym się tygodniu spędziłem. Poniżej efekty.

 

 

Gofer gratki

Wczoraj 2,5h na komercji, 2 karpiki 2,3 i 1,8kg + kilka brań. Brały na kuku z białym, na kulke nic.

Pozdr

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOFER Gratuluję!Piękne rybki.

Wczoraj spędziłem kilka godzin nad Wartą z feederem.Pogoda niestety nie dopisała,przeszywający wiatr i do tego zacinający deszcz skutecznie utrudniał łowienie.Na odcinku gdzie łowiłem widać i słychać było prawdopodobnie płocie w miłosnym uniesieniu;),prawdopodobnie,bo na haczyku zameldowała się tylko jedna.Za to krąpie atakowały ziarno kukurydzy niczym drapieżnik sztuczną przynęte.Ogółem ok. 25sztuk po ok 25cm,dwa leszczyki po 29cm i największy wylądowany lesiu 42cm:)Trudne warunki i jeszcze trudniejsza miejscówka nie pozwoliła na wyholowanie dwóch łopat +/- tej samej wielkości.Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony,najwyraźniej leszcze zaczęły żerować i fajnie wchodzić w zanętę.To wszystko daje nadzieję na kolejne wypady:)

DSC_0041.jpg

DSC_0040.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny lechol, u mnie dzisiaj też atak krąpi,dwie krasnopióry,okoń i bolek,po cichu liczyłem na lina ale się nie udało. W mojej zatoczce  płocie też zaczęły tarło.Wczoraj na rosówki uwiesiło się 5 byczków a dzisiaj nawet nie miałem brania. Po 22 jadę jeszcze na klenie. 

DSC_0001.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje wyników wszystkim. Ja sporadycznie wyskakuje na dwie ,trzy godzinki co kilka dni i zawsze coś się trafia. Chodź może nie były to wielkie ryby to dziś trafiła mi się większa sztuka.

20160410_134745.jpg

 W czwartek trafił mi się też pierwszy w tym sezonie leszcz , ale u mnie już jakby szykował się do tarła.

20160407_100243.jpg20160407_100259.jpg

 

 

 

 

 

   

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.