Inwestować czy oszczędzać ?

[Pospiesz]

Witam serdecznie!

Postanowiłem odnowić swoje zainteresowanie, jakim jest wędkarstwo! Za dzieciaka dostałem od ojca wędkę, kilka gratów które niestety nie są najwyższej jakości, w zasadzie podejrzewam, iż sam kij kosztował ze 30zł. Korzystałem już z tego zestawu z 10 razy, kiedyś, za małolata - wtedy wydawał mi się być solidny. Aktualnie zestaw był ogołocony i stoję przed kupnem akcesoriów oraz osprzętu. Zainwestowałem już w żyłkę Jaxona 0,2mm. 

Moje pytanie brzmi: W co warto i jak bardzo inwestować pieniądze. Co warto mieć wysokiej jakości (wg mojej opini np. jest to żyłka) a na czym można przyoszczędzić. Jestem studentem, także każda oszczędność jest wskazana, jednakże zdaję sobię sprawę, że nie wszędzie da się przyciąć. Czy warto kupować gotowe zestawy marketowe (spławiki, przepony, haczyki, stopery, koszyki itd.) czy lepiej kupić kilka sztuk, ale solidniejszych.

Weźcie również pod uwagę, iż zamierzał łowić metodą odległościową na spławik oraz fakt, iż jestem amatorem i aktualnie potrzebuję sprzętu do treningu i nauki wędkarstwa, także wolałbym nie zostawić za dużo kasy w wodzie.

Każda opinia się przyda - dzięki!

[mephir]

oszczedzaj, ja mam cala szafe sprzetu troche w piwnicy, wszystko warte kilka tysiecy, a uzywam nawet nie polowe.

sprzet z marketu CI odradzam, wiekszosc sie do niczego nie nadaje. Najlepiej jak jestes poczatkujaco wracajacy do lowienia idz do sklepu wedkarskiego I podpytaj sprzedawcy zeby CI doradzil cos wytlumaczyl podpowiedzial. Tylko wybadaj gdzie w okolicy jest handlarz co ci kitu nie na wciska, bo pól sklepu kupisz.

lepiej Malo kupować a lepszej jakości.

w zajęte bym doinwestowal, możesz kupować nawet te najtańsze jako bazę ale troche dobrych dodatków musisz użyć bo dobra zaneta robi różnicę.

haki zylki warto kupic lepsze.

wedke na start możesz używać ta co masz a jak będziesz chcial kontynuowac przygode to pozbierasz kase i cos z okolicy 100 ci wystarczy.

[Pospiesz]

Rozumiem, tak właśnie przypuszczałem, że wędka jako tako póki co nie wymaga nakładu finansowego.

Co do żyłki i haków się zastosuję, nie jestem zaskoczony!

Jeśli chodzi o zanętę, co proponujesz dorzucić do takiej standardowej kupionej w sklepie ?

Miałbym jeszcze pytanko odnośnie akcesoriów około wędkowych. Wiem już teraz, że bez szczypcy zaciskowych ani rusz. Mam jeszcze od kiedyś statyw na wędkę, również istotny. Co jeszcze moglibyście polecić ?

Chciałbym jeszcze prosić o radę, w co muszę uzbroić skrzynkę, mam na myśli stopery/przepony itd. Co mogę śmiało kupić i z pewnością mi się kiedyś przyda, a w razie zerwania zestawu jest niezbędne, do przezbrojenia.
 

[tomek1]

Napisz ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na początek- to coś doradzimy.

[Pospiesz]

Teraz, tomek1 napisał:

Napisz ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na początek- to coś doradzimy.

No cóż, tyle ile będzie potrzeba, jednak na chwile obecną, biorąc pod uwagę koszty wyrobienia karty oraz koszty które już poniosłem, chciałbym nie przekraczać kwoty 100 zł. Oczywiście jest to kapitał przeznaczony na akcesoria oraz osprzęt, zakładam, że sam kij oraz kołowrotek zostaje bez zmian, na początek musi wystarczyć

[zwykly_michal]

Na początek potrzebujesz:

- sruciny, sam używam Dinsmores i sobie chwale,

- żyłka na przypon cieńsza o około 0.02-0.04 od żyłki głównej,

- haczyki, dobiera się do przynęty i wielkości łowionych ryb

- spławik x 2 lub 3 szt, na początek wystarczy. Dobiera się do tego gdzie łowisz (rzeka, jezioro, kanał) i jakie ryby 

- krętliki do łączenia żyłki głównej z przyponem, nie jest to artykuł pierwszej potrzeby ale pomaga

- podbierak, może głupio brzmi ale możesz żałować

 

[Pospiesz]

1 godzinę temu, zwykly_michal napisał:

- krętliki do łączenia żyłki głównej z przyponem, nie jest to artykuł pierwszej potrzeby ale pomaga

 

Krętliki ? Hymm, zawsze łączyłem bezpośrednio przypon z żyłką główną - jaka jest różnica?

Ogólnie świetna lista! Dziękuję, z pewnością wezmę ją pod uwagę przy komponowaniu sprzętu "must be". 
Jeśli chodzi o haki i przypony korzystam z zestawów np.Jaxona, co myślicie o tym rozwiązaniu ? Nie wątpliwie jest to wygodne, dodatkowo biorąc pod uwagę, iż jeszcze nie obeznałem się w technikach wiązania przyponów do haków jest to wręcz genialne rozwiązanie! 

Wiadomo jak to jest z podbierakiem, jak jest to jest zbędny, jak go nie ma to jest niezbędny!

[zwykly_michal]

Krętlik ogranicza skręcanie przyponu kiedy łowisz na przynęty typu białe robaki. Podczas ściągania zestawu przynęta obraca się jak śmigło i skręca przypon. Skręcona żyłka traci na wytrzymałości. Jest to bardziej zauważalne przy łowieniu z dystansu kilkunastu metrów lub większego.

Przykładowe modele haczyków polecane do konkretnych małych i dużych przynęt. Zwróć uwagę na ogólną zasadę doboru kształtu, koloru i wielkości haczyków w zależności od przynęty. Bez wątpienia gotowe przypony są wygodne ale wiązanie nie jest trudne, spróbuj poćwiczyć na większych rozmiarach. Warto wymienić przypon po kilku większych rybach albo zawiązać od nowa co wychodzi na to samo.

 

Podbierak to podstawowa sprawa, zawsze rozkładam jako pierwszy. Ludzie się czasami śmieją ale wolno im  

[ESSOX]

20 godzin temu, Pospiesz napisał:

Wiem już teraz, że bez szczypcy zaciskowych ani rusz.

 

Jakoś nigdy nie miałem i nie potrzebuję do tej pory a łowię już spoooooro lat

To akurat nie jest sprzęt bez którego nie poradzisz sobie nad wodą.

Kilkanaście haczyków w różnych rozmiarach w zależności jaką przynętę będziesz zakładał. Szpulka żyłki przyponowej, kilka spławików dobranych do łowiska (woda płynąca inne, stojąca inne) i ciężarki (śruciny, łezki 2-3 gramowe, ewentualnie coś cięższego jak byś miał zamiar na grunt spróbować )

Krętlików sam używam od zawsze więc je również polecam.

[Pospiesz]

Super! Dziękuję ślicznie za podpowiedzi! Do większości z nich już się zastosowałem, zakupiłem różnego typu haki z przyponami, kilka spławików oraz inne duperele. 

Miałbym pytanie odnośnie wędki. Na chwile obecną mam jeden gotowy zestaw na metodę spławikową, jednakże ciągle chodzi mi po głowie złożenie drugiego zestawu, gruntowego. Czy myślicie, że łowienie na dwie wędki jest podstawą ? Za dzieciaka pamiętam, iż Ojciec zawsze na 2 zestawy leciał.

Dla osób zainteresowanych nadmienię, iż wyrobiłem dzisiaj kartę wędkarską. Egzamin oraz uregulowanie opłat odbyło się na miejscu, w przeciągu godziny. Jeśli chodzi o koszty to w wersji studenckiej jest to koło 190zł ze wszystkim, łącznie. W to wchodzi opłata za egzamin/książeczkę+kartę/członkostwo, oraz koszt zezwolenia rocznego na łowiska PZW. 

[zwykly_michal]

Podstawa to jedna wędka. Na początku ciężko Ci będzie łowić na dwie, musisz nauczyć się reagować na branie. Poza tym używanie dwóch nie gwarantuje większej ilości ryb, może być dokładnie odwrotnie bo nie będziesz w stanie obserwować dwóch i zacinac skutecznie.