Jak dziś było na rybach - sierpień 2016

[rybiastycznie]

16 godzin temu, kadziul napisał:

Kupiłem pickerka Mikado, parę akcesoriów i ruszyłem na podbój.

Dobry wybór!

[michalvcf]

19-20 sierpien wybralem sie z kolega na zbiornik Czorsztyn, naszym celem byl Sandacz, plywalismy pontonem glownie w jednej zatoce, tam gdzie sie uklejka grupowala,  uklejka ktora jest zarazona tasiemcem. Tysiace, jak nie setktki tysiecy ukleji ktorej godziny sa policzone "plywa" przy samej powierzchni w sposob nie codzienny, nawet same na brzeg wyskakuja..( ogolnie to jest katastrofa...) od okolo 21 sandacz zaczyna "walic" w ta ukleje jak wsciekly, polowilismy bardzo dobrze, w zyciu tyle sandacza nie zlowilem co przez jedna noc. Skoro swit brania Sandacza ustaja, za to pojawiaja sie piekne okonie. 

[Gofer]

Michalvcf, czego się nie dotkniesz to pięknie lowisz. Super! Gratulacje!

[Elast93]

Dzisiaj po raz kolejny wylądowałem ze znajomymi na ulubionej komercji. Łowiliśmy od 08:30 do 17:00.

Ryby prawie nie współpracowały, zaliczyłem swój najgorszy ilościowo wypad na tej wodzie, przez ponad 8 godzin złowiłem tylko dwie ryby i prawie straciłem pickera po atomowym braniu jakiejś bestii..

[DAWID]

Krótki wypadzik po pracy zaoowocował dwiema rapkami. Rybki nie wielkie, ale fajne widowiskowe brania na krótkiej lince, pod nogami, wynagrodziły gabaryty rybek. Wypadzik na lekko, Mikado Specialized, Commmander, Nihonto Octa Braid 0,10 i niezawodna ósemeczka z Basoni. 

 

[Robal]

Witam po dłuższej przerwie. Tydzien temu w weekend wybrałem się na dorsze, wypływaliśmy z Darłowa, efekt to niecałe 10 dorszyków do 55cm i kur diabeł Pare dni temu zaś wybrałem się na nockę na węgorza, pod wieczór na uklejke uderzył szczubel, ale przegryzł żyłkę przy brzegu.. a tak to bez brań. Mizeria ostatnio.

Pozdro!

[ESSOX]

A mi taki koleś wziął z dna. Skusił się na 2 białe robaki

[misiek1975]

U nas na ZZ też tego sporo. Ściąga dziadostwo trupki z haków albo je filetuje

[kzkzg]

Jezioro Łagowskie, sobota rano, lin 44cm 1,2kg.

Popoludnie, trolling, jak cos nie przywalilo.... z pięć sekund mialem go na haku. efekt - salmo hornet 5, kolko lacznikowe od tylnej kotwicy rozgiete. Przednia kotwica - jeden hak rozgiety, drugi ulamany. Smutek. Dodam ze hamulec zadzialal i nie byl jakos mocno dokrecony. 

[jacolan]

Piękny okoń michalvcf! Wczoraj udało mi się odczarować swoją wodę. Bo ostatnio kiepsko było. Od 18.00 szukałem kleni.  W końcu znalazłem je. Coś szybciej  w tym roku się grupują na tej wodzie. Było ich całkiem sporo tuż przed zmierzchem poszedłem od ogona i z powierzchni nic. Zmiana taktyki. Od przodu spuściłem im gąsieniczkę i w pierwszym rzucie poczułem potężne kopnięcie i klucha siadła dobrze zapięta ląduje na brzegu. 

Klenik gruby dobrze spasiony wrócił do wody.

[tomek1]

Gratuluję łowiącym! Zazdroszczę, bo u mnie sezon praktycznie spisany na straty ze względu na brak czasu. Czekam niecierpliwie na Zlot w Szwecji, żeby trochę nadrobić.

[DAWID]

Tam sobie odbijemy Tomku

[tomek1]

8 godzin temu, DAWID napisał:

Tam sobie odbijemy Tomku

Na to liczę.

[wernicjusz]

17 godzin temu, tomek1 napisał:

Gratuluję łowiącym! Zazdroszczę, bo u mnie sezon praktycznie spisany na straty ze względu na brak czasu.

Popatrz jakiś dziwny ten rok - plaga braku czasu.

Myślę na poważnie o zmianie roboty bo życie człowiekowi ucieka... .

[KrzysiekG]

A ja myślałem że to tylko ja mam taki problem z brakiem czasu
Miło wiedzieć, że nie jest się odosobnionym

[kadziul]

Godzinę temu, wernicjusz napisał:

Popatrz jakiś dziwny ten rok - plaga braku czasu.

Toć to jakaś zaraza ogólnopolska . Mam nadzieję że odbiję to sobie na jesień ( urlop jeszcze cały do wykorzystania). Już nie mogę się doczekać. A w niedzielę (w chwili wolnego, po roboczej nocce i przed) zaliczyłem debiut w zawodach gruntowych, zająłem 5 miejsce na 21 zawodników, więc całkiem przyzwoicie.

[tomek1]

1 godzinę temu, wernicjusz napisał:

Popatrz jakiś dziwny ten rok - plaga braku czasu.

Myślę na poważnie o zmianie roboty bo życie człowiekowi ucieka... .

 

1 godzinę temu, KrzysiekG napisał:

A ja myślałem że to tylko ja mam taki problem z brakiem czasu
Miło wiedzieć, że nie jest się odosobnionym

 

28 minut temu, kadziul napisał:

Toć to jakaś zaraza ogólnopolska

Na to wygląda, że to jakiś szczególny rok pod tym względem.

[Dawid16397]

Ja dzisiaj wybralem się na rybki. Metoda do mehod feeder, na haczyku 5 białych robakow. Wynik od 17 do 19:30 to 9 leszczy w granicach 25-35cm. 

 

[Marienty]

23 godzin temu, jacolan napisał:

Od 18.00 szukałem kleni.  W końcu znalazłem je. Coś szybciej  w tym roku się grupują na tej wodzie.

Ja jeszcze niczego takiego nie zauważyłem. Tego samego dnia też szukałem kleni. Łowiłem 20:00-01:00. Wyjąłem jednego jazika ~35cm i podobnego klenia. Miałem jednego kabana na końcu zestawu... już mi pięknie hamulec grał ale niestety odleciał mi jeden hak z kotwiczki vmc. Normalnie śladu po nim nie było. Jakby był klejony a nie lutowany/spawany. Nauczka z tego taka, że przynajmniej w przynętach częściej używanych trzeba haki zmieniać na ownery.

Brań sporo ale zastanawiałem się gdzie są te większe sztuki. Zacząłem świecić latarką w wodę za każdym razem jak na stałe opuszczałem miejscówkę. Okazało się, że one tam są! Prawie pod nogami. Kabany. Na jednej miejscówce może metr ode mnie stał kleń mocne 50+ w wodzie na pół łydki. Nawet się nie przestraszył. Widziałem też jazie. Jeszcze nie opuściły letnich miejscówek. Drobnica też jeszcze przy brzegu. Tak ucieka od światła, że aż się gotowało!

4 godziny temu, kadziul napisał:

Toć to jakaś zaraza ogólnopolska .

O kurdęęę. Chyba mam to co Wy!

[michalvcf]

Ja zmieniam prace za 3 tyg bo z ta co teraz mam to moze 3razy w miesiacu udaje mi sie na rybki wybrac...:( w niedziele 3 h nad woda 20-23 nawet bez pstrykniecia sandaczowego

[jacolan]

23 godzin temu, Marienty napisał:

Ja jeszcze niczego takiego nie zauważyłem.

Na Ślęzie też się grupują Nie uwierzył byś jak bym Ci pokazał to miejsce. Rocznikami się grupują.  Z wiadomych powodów  Ci nie pokażę Na kanale proponuję w górze połazić.I może wypatrzysz. Stoją po kilka kilkanaście sztuk  i żrą z  powierzchni jak wygłodniałe wilki. Wydaje mi się ,że grupują się w najlepszych miejscach na żer przed nadchodzącą jesienią i liczą na smaczne owadzie kąski. Typowe owadzie miejsca, spowolnienia pod nawisami, głębsze wody. 

[Budek]

Dzis spacerek rozpoznawczy po Ślęzy i przyznam racje klenie zbierają się w watachy nawet po około 30-40 szt byłem w szoku. Pare miejsc wytypowałem i teraz trzeba troszkę punktów dorzucić do ligi Ślęzy ale to w przyszłym tygodniu.