Skocz do zawartości
Dragon

Jak było na rybach - Czerwiec 2017


Elast93

Rekomendowane odpowiedzi

 Wczoraj byłem znowu na zalewie, wędkowałem od 11:00 do 15:00.

Udało się wyjąć trzy karpie 32-50 cm kilka linów i dwie krasnopiórki.. 

Ciekawe łowienie ryby brały na 1,5m wodzie przy czym było widać jak podpływają i zasysają przynętę postawioną w pół wody ehh.. :)

Poniżej fotki : 

large.20170603_115826.jpg.2fe8f3e2f315b7

large.20170603_130237.jpg.0a61795f9f0cae

20170603_114530.thumb.jpg.794062e517fd205f865c82674c637424.jpg

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dzisiejsza nocka o wiele cieplejsza od wczorajszej , o północy pierwsze branie sandaczowe na trupka i niestety obciążenie klinuje się miedzy kamieniami i porażka , po kilku minutach branie na trzy rosówki i przedstawiciel tego gatunku całe 58 cm pozuje do zdjęcia20170604_021811.thumb.jpg.479aeb1b91cfaa4ff534427bd78cb303.jpg    około drugiej siada ładny węgorz na kolegi wędkę , na brzegu zrywa haczyk , można powiedzieć że fajny byyył  , nad samym ranem biorą jeszcze dwa leszcze i na tym koniec brań

 

20170604_062035.thumb.jpg.ff76dd61413ce1da80b1c43bc1314bc8.jpg

  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja, nieco spóźniona, z piątkowego wędkowania w pięknym zbiorniku Dobromierz. Wspaniała pogoda, upał. Ryby dopisały, ale bez szczególnych „fajerwerków”. Głownie płoć 25-30 cm i leszcz 35-40 cm. Metoda DS  ale ustawiona „rzecznie” -  trochę zarośnięty brzeg. Zbiornik  generalnie skromny w miejscówki. Ale za to o jego bogatej faunie krążą – i słusznie – legendy . Na potwierdzenie przyłów kolegi. W czasie holu wędka zacnie wygięta i dało się słyszeć słowa przepełnione nadzieją i wędkarską ciekawością „…coś jest…i chodzi na boki…”. Puszka z kukurydzą tylko jako punkt odniesienia –misio „wziął” na pinkę.

zdj 1.JPG

zdj 2.JPG

misio z kuku.JPG

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj pierwszy w tym roku wyjazd na "komercję" , łowienie od 13 do 23 . Wyciągnięte 3 karpie takie w przedziale 2-3 kilo i jeden karaś 34 cm . 3 karpie słabo zapięte spadły w czasie holowania. Wszystko na jedną wędkę "na metodę", różne kombinacje małych kuleczek. Na drugą wędkę nawet puknięcia nie było, na haczyku wątroba.

Wczoraj pierwsza zasiadka na sandacza i o dziwo skuteczna :) po 23 skusił się na małą uklejkę z gruntu taki na 56 cm. Mam nadzieję że nie ostatni w tym roku :)

Zdjęcie-0067.jpg

Zdjęcie-0068.jpg

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj byłem po raz kolejny od 04:00 do 11:00 na zalewie.

Jedna wędka z metodą na słodko, druga wędka ze spławiczkiem + kuku.

Na metodę tylko jedno branie ale rybka spadła, za to na spławiczek udało się wyholować trzy małe karpie 30-40 cm, lina oraz dwa małe karasie..

Dosyć mocno wiało, ryba do 10:00 prawie nie aktywna, albo stała na głębszej wodzie.

Jakieś 10m obok mnie starszy pan łowił na spławik i nie odnotował nawet brania..

Poniżej jedna fotka z wypadu :)

20170608_103733.thumb.jpg.0726e3238363a163f6e9396f035e964d.jpg

1 godzinę temu, ESSOX napisał:

Te 3 karpie też kwalifikowały się do GP ale nie robiłem fotek bo myślałem że wymagana jest dużo większa długość a nie marne 50 cm ;)

Na komercjach złapać 50+ jest łatwo nawet z marszu, na pzw ciut trudniej a nawet gdzie niegdzie bardzo trudno ;)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jeszcze wyskoczyłem z kumplem nad Wisełkę po południu. Wędkowaliśmy od 17 do 19:20, tym razem łowiliśmy na przepływankę.. :D

Wynik nadspodziewanie dobry jak na pierwszy raz ze spławikiem na rzece.. Udało mi się wyholować dwa leszcze 45 i 53 cm ( mój nowy PB ), krąpia i kilka uklejek :P

Kolega miał pecha bo zaliczył spad fajnego leszka i tyle..

Łowiliśmy z marszu bez nęcenia na rosówki :)

Poniżej kilka fotek :

large.20170608_174351.jpg.cc89dc90fa3cbd

large.20170608_174445.jpg.29b4e1c86dcaa0

large.20170608_175235.jpg.746270e0203183

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejne po południe nad królową. Wędkowałem dla odmiany na koszyczek pickerkiem :)

Wynik całkiem niezły, trzy godzinki łowienia na jedną wędkę i wyholowane 10 leszczy 40-53 cm i krąpik ;)

Poniżej kilka fotek :

20170609_175444.thumb.jpg.76d12e5b96bb09975558dba9a6200253.jpg

large.20170609_170249.jpg.67dee2182ce0e4

large.20170609_171548.jpg.5978f8c0875088

large.20170609_173208.jpg.b85e097c094db3

large.20170609_174008.jpg.0e9bb660558e15

large.20170609_180824.jpg.c26aa04b0f66ba

 

  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna nocka na rybkach udana pomimo że księżyc w pełni, udało się wyholować dwa karpie 52 i 57cm, amurka 63cm i leszcza. Było też coś co po krótkiej walce urwało przypon z plecionki, prawdopodobnie karp.

 

57cm.JPG

52cm..JPG

63cm.JPG

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj zasiadka na sandacza z trupkiem na żwirowni Lipie i nie było brania. Do 23 posiedziałem i zrezygnowałem. Mały sandaczyk wyciągnięty na spining w czasie gdy gruntówka stała oparta o drzewo ;)

Wczoraj od 12.30 do 22 znowu na komercji. Słonecznie i bezwietrznie i ryby miały sjestę, w zasięgu wzroku nie widać nikogo kto wyciągał by rybę z wody. Na początku łowienia trafił się jazik taki do 30 cm i długa cisza nastała. Po około 2 godzinach karp 56 cm , później dalsze bezrybie, jeden odjazd i nawet ryba chwilę się utrzymała na wędce ale ostatecznie spadła. Znowu bezrybie nastało i  dopiero koło 19 uaktywniły się jesiotry. Złowiłem 5 takich w granicach 82-86 cm i jednego rodzynka na równe 100 cm . Do tego w międzyczasie doszedł karpik 54 cm i jeden którego nawet nie mierzyłem bo poniżej 50 na oko miał . Karpie złowione "na metodę" na kulki na włosie, dosyć daleko od brzegu, jesiotry na grunt na mielonkę. Brały w pasie około 8-10 metrów od brzegu, zarzucanie dalej było bezcelowe bo nie było brań.

Zdjęcie-0069.jpg

Zdjęcie-0073.jpg

Zdjęcie-0074.jpg

Zdjęcie-0072.jpg

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj spędziłem większość dnia nad Wisełką z pickerem :)

Wędkowałem od 10:15 do 19:00.

Udało się wyholować cztery leszcze 45, 47, 55 oraz 66,5 cm ! Który jest moją nową życiówką ( poprawioną trzeci raz w ciągu tygodnia.. ).

Niestety nie mam zdjęcia z prawdziwego zdarzenia.. niemiał mi kto zrobić więc nagrałem krótki film i wyciąłem jeden kadr.. Kumpel dojechał o 15 minut za późno a niechciałem męczyć dziadka leszka :)

large.IMG_20170611_201021.jpg.506f1eb467

large.20170611_154417.jpg.f2b0d3959095ec

large.20170611_140413.jpg.d71b0ae8d35c4f

  • Super 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się dzisiaj pod wieczór trochę pomachac woblerami. Woda bardzo niska, aktywność ryb na powierzchni praktycznie żadna, dwa cmokniecia przez 2,5 h. Miejsce gdzie mialem już kilka rybek, dzisiaj prawie dało mi bardzo ładnego bolenia, branie nie za mocne, za słabe zacięcie i ryba spadła. Dobre to że dał trochę emocji i pokazał sie na koniec. Do tego dwa fajne woblery zostały w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wieczorny wypad na rybki dość udany, pomimo porywistego wiatru rybka nawet współpracowała, co prawda nie było okazów ale na brzegu zameldowały się dwa amurki i karpik, jeden amurek wypiął się przy brzegu. Kuleczki im smakują:)

Zdjęcie1405.jpg

Zdjęcie1406.jpg

  • Super 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.Wczoraj kolejna wyprawa po dość długiej przerwie.Łowiłem na łowisku ,narybyktórym ostatni raz łowiłem w 2006r.Wynik to kilkadziesiąt leszczyków,kilkanaście płotek i jeden karpik.Łowiłem na odległościówkę na mady.

Ciałbym  jeszcze dodać filmik odnoszący się do posta z dn.29.05.2017r.,a który nie miałem czasu wcześniej obrobić.

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wypad na pstrągi pozytywnie mnie zaskoczył. Ilość brań może nie była zbyt duża za to częściej na wędce gościły ładne ryby. Mnie udało się złowić dwie ryby ponad 40cm, obie w świetnej formie, waleczne, pięknie wybarwione :wub:. Do tego kolega złowił swoją życiówkę pstrąga 46cm. Radość była wielka (co widać na zdjęciu :)). Wszystkie ryby złowione na wobki, ale w bardzo różnych miejscach. Ja swoje złapałem w głębszych dołkach przy podmytych burtach, a Robek na bardzo płytkiej wodzie, pomiędzy kępami roślin. Do pełni szczęścia zabrakło tylko kontaktu z lipieniami. Ale może następnym razem. Moje 46cm

large.5942529468826_IMG_20170614_0714031.jpg.2e48f8508876fa4944797535fc670420.jpg

i życiówka Robka

 large.59425247488d1_IMG_20170614_0940071.jpg.0de44bc80f038abdbaaf6cb18e5c2808.jpg

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.