maniek Napisano 10 Listopada 2007 Share Napisano 10 Listopada 2007 Nie zdasz rejestru ,kara finansowa ,ciekawe czy pomożę,poczytajcie TU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michu1234 Napisano 8 Grudnia 2007 Share Napisano 8 Grudnia 2007 U mnie w kole rejestr ląduje w koszu przy opłacaniu kolejnego roku, generalnie ja uważam, że ten rejestr jest totalnie do bani, na jego podstawie nie można przeprowadzić żadnych statystyk ponieważ kłusownictwo w tym chorym kraju jest wręcz na skalę przemysłową. PZW poprzejmowało wody po PGRybach na Mazurach, dziś w tych jeziorach jest 10 razy mniej ryby niż przed 1989r. Wędkuję często na Dziećkowicach, tam jest to samo..., biorą łódki na całą noc i na sprzęcie PZW stawiają siatki, żaki, co się da. Oczywiście rano oddając łódki nic w nich nie mają, bo rybka już w samochodach na brzegu zapakowana. Ot to jest Polska. Pieniądze na te beznadziejne druki rejestru połowów powinny iść na straż rybacką i edukację w kierunku zwalczania patologii nad wodą. Tyle ode mnie w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarz12 Napisano 19 Marca 2008 Share Napisano 19 Marca 2008 Ja mam takie same zdanie jak ;Michu1234; Uzasadniam tym ze: -wiarygodność wpisów jest nie adekwatny do sytuacji (ci co łapią, niechcą wpisywać żeby ktoś ,im miejsca nie zajmował .Natomiast ją tacy,którzy nie mają wyników ,a wpisują ile sie da ) -poza tym czy to ma być ,Relaks czy Biurokracja - mam nadzieje że Urząd Skarbowy ,tego nie widzi bo ,będziemy rozliczani, z podatku od wzbogacenia -nie szkoda naszych pieniędzy na papierki -taki sondaż fałszuje wyniki, co przyczyni się do tego, że zarybianie będzie prawdopodobnie mniejsze Osobiście uważam ,że wystarczyłoby podczas kontroli strażnik notował i to byłoby bardziej wiarygodne ,a przedawszystkim tańszym kosztem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 Osobiście uważam ,że wystarczyłoby podczas kontroli strażnik notował i to byłoby bardziej wiarygodne ,a przedawszystkim tańszym kosztem A ja uważam, że najlepiej by było jak by każdy był strażnikiem dla siebie i kolegów, szczególnie tych: ci co łapią, niechcą wpisywać żeby ktoś ,im miejsca nie zajmował wtedy by było najtaniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarz12 Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 *Jarosław*!!! Nie odpowiedziałeś na wątek ,tylko zasugerowałeś zwiekszenie kontroli wedkarza ,a chyba nie oto chodzi,co ma rejestr do wiekszej kontroli Ja osobiście ide na ryby ,dla relaksu (wędka,woda i przyroda).Są tacy co mają notes i wpisują(wiatr,ciśnienie,o której złowili) ,jak kto chce prosze bardzo . Mi to niepotrzebne Uważam że ,wprowadzanie biurokracjii,doprowadzi do mniejszej ilości chętnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 Uważam że ,wprowadzanie biurokracjii,doprowadzi do mniejszej ilości chętnych I oto chodzi, hobby musi kosztować jak każde na świecie, niech zostaną najlepsi, tacy których nie trzeba pilnować, jeszce troche jak padnie PZW tak będzie Nie miej do mnie pretensji, życie to weryfikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarz12 Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 I oto chodzi, hobby musi kosztować jak każde na świecie, niech zostaną najlepsi, tacy których nie trzeba pilnować, jeszce troche jak padnie PZW tak będzie Nie miej do mnie pretensji, życie to weryfikuje. Widze że kolega ,jak cześć Polaków o tak zwanym "demokratycznym "podejściu ,chciałoby prywatyzazji .Z mojego punktu widzenia, tak jak w cytacie "I oto chodzi",niektóre osoby w zarządzie mając (swój interes) ,będzie dąrzyło do ogłoszenia nierentowności PZW *.Poprzez wymyslanie sposobów, jak zniechęcic Wedkarza?* Kolega musi sobie zadac pytanie czy ,ma Hobby Wedkarskie ,czy Hobby czerpania zysków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 Z takimi ludźmi PZW musi upaść i oby jak najszybciej. Wtedy będę miał wybór i nie będę musiał za swoje składki utrzymywać rencistow za 25 groszy dziennie , mięsiarzy wyławiających karpie zaraz po zarybieniach i rybaków nie rejestrujacych swoich odłowów. To jest moje prywatne zdanie do którego mam prawo a może nie tylko moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarz12 Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 To poco JESTES w PZW ? Jedz na prywatne stawy ,a nie za pare groszy wyławiasz ryby PZW Trzeba mnieć troche oleju ,w głowie żeby wyciągać wnioski ,czy wedkarz ,czy kłusol wyciąga .na durzą skale ryby ? Już lepiej sie wiecej nie wypowiadaj ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 20 Marca 2008 Share Napisano 20 Marca 2008 Już lepiej sie wiecej nie wypowiadaj ? O.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 29 Marca 2008 Share Napisano 29 Marca 2008 Cholera znowu mi to dali przy wykupie znaczka bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 30 Marca 2008 Share Napisano 30 Marca 2008 Obowiązek rejestrowania połowów wędkarskich na wodach PZW wprowadzony jest na podstawie uchwały XXVII Krajowego Zjazdu Delegatów PZW i obowiązuje wszystkich wędkujących należacych do PZW i znających Statut i RAPR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Griszha Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 Witam bardzo serdecznie. Mam pytanie odnoście wpisywania złowionych ryb z zamiarem wzięcia do domu, mianowicie: czy mam wpisać w rejestr rybę zaraz po złapaniu czy po opuszczeniu łowiska? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaffre Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 Zaraz po złapaniu. W regulaminie pisze, że jeżeli ryba zostanie złowiona i przeznaczona do zabrania do domu powinna być uśmiercona lub wpuszczona do siatki i przed kontynuowaniem wędkowania musi być wpisana do rejestru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Griszha Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 ok dziekuje bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sobtainer Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 Podczepię się, a jak wygląda sytuacja w spinningowaniu? jak należy rybę przechowywać po uśmierceniu? i drugie pytanie, w rejestrze jest napisane, że po złapaniu i wzięciu do domu (czyli wymiar jest zachowany) a co z rybami które nie przekraczają wymiaru i je wypuszczamy? oczywiście ich nie zapisujemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 a jak wygląda sytuacja w spinningowaniu? jak należy rybę przechowywać po uśmierceniu? Najlepiej tak, żeby Ci się nie zepsuła w czasie gdy polujesz np. na drugą sztukę w rejestrze jest napisane, że po złapaniu i wzięciu do domu (czyli wymiar jest zachowany) a co z rybami które nie przekraczają wymiaru i je wypuszczamy? oczywiście ich nie zapisujemy? Nie zapisujemy w rejestrze ryb, które wypuszczamy czyli jeśli są niewymiarowe lub wymiarowe a łowisz tylko i wyłącznie dla przyjemności np. stosując zasadę "złów i wypuść". Innymi słowy wpisujesz w rejestr ryby przeznaczone do zabrania czyli numer łowiska, numer ryby wg instrukcji rejestru itd, natomiast rubrykę "waga" można wpisać w domu. O ile nie jest inaczej w instrukcji wypełnienia rejestru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sobtainer Napisano 14 Maja 2008 Share Napisano 14 Maja 2008 OK Magdaleno, już wszystko wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Zaraz po złapaniu. W regulaminie pisze, że jeżeli ryba zostanie złowiona i przeznaczona do zabrania do domu powinna być uśmiercona lub wpuszczona do siatki i przed kontynuowaniem wędkowania musi być wpisana do rejestru. No nie wiem czy jest dokładnie do końca. Moim zdaniem przed rozpoczeciem wędkowania ma być wpis - data i nazwa łowiska. Natomiast złowione ryby ew. wagę ryb wpisujemy po zakończeniu wedkowania . Co by się działo z rejestrem, jeżeli wpisywalibyśmy oddzielnie każdą złowioną płotkę. Natomiast w regulaminie nic nie ma na temat rejestru połowu ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 No nie wiem czy jest dokładnie do końca. To w końcu znasz przepisy czy jesteś tylko amatorem "strażowania". Przeczytaj co pisze w rejestrze połowów i dopiero "hajda na kłusoli" Pisze wyraźnie "każdą plotkę" jak to nazywasz wpisuje się wagowo po zakończeniu wędkowania a wszystkie ryby limitowane zapisuje się każdorazowo po włożeniu do siaty, przed ponownym zarzuceniem wędki. To jak Ty chcesz innych wędkarzy kontrolować jak sam nie znasz przepisów. Niech Bóg mnie strzeże przed takimi strażnikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 I Ty Kolego tak sumiennie tego pilnujesz? W moim Okręgu mamy przyjętą zasadę, iż każdy wedkarz zobowiązany jest przed rozpoczęciem wędkowania wpisać datę i nazwę łowiska, natomiast połów i wagę wpisuje np. po powrocie do domu. Jest to wewnętrzne dogadanie się pomiędzy strażnikami społecznymi bo PSR to nie interesuje czy ktoś ma rejestr czy też nie. Ogólnie rzecz biorąc rejstry są jedną wielką fikcją i w praktyce niczemu nie służą. Wedkarze w większości wpisują i tak co chcą, zawyżają lub zaniżają ilość złowionych ryb, zależnie od humoru w danym dniu. ps. Jeżeli w swoim okręgu musisz tak skrupulatnie pilnować wpisów do rejestru to zapraszam na wędkowanie do Polski Wschodniej. A przepisy znam w takim stopniu, że nie muszę się wstydzić pouczając innych wedkarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Ogólnie rzecz biorąc rejstry są jedną wielką fikcją i w praktyce niczemu nie służą. Wedkarze w większości wpisują i tak co chcą, zawyżają lub zaniżają ilość złowionych ryb, zależnie od humoru w danym dniu. Sam sobie odpowiedziałeś, jeśli jest takie jełopstwo to rejestry faktycznie niczemu nie służą. U nas tak nie ma i dlatego rejestry czemuś służą Co rok jest wydawany wykaz wód jaka presja ile ryb ,ilu wędkarzy i jakie ryby złowiono, no cóż trzeba do tego dorosnąć na "Ścianie Wschodniej", tylko szybko zanim jest jeszcze PZW bo potem jak będzie w prywatnych rękach to wszyscy będą jak w wojsku I Ty Kolego tak sumiennie tego pilnujesz? Pilnuję siebie i innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Szanowny Kolego. Wykazy połowów, presja itd. to jest obowiązek nałozony na Okręgi i działa to w całej Polsce jednakowo. Znam przypadki gdzie zgodnie z zestawieniem zbiorczym i presją wędkarską wykonano zarybienie wód i niestety ale ZG zarzuciło zbyt lekkomyślną gospodarkę rybacką. Niestety w naszym kraju funkcjonują przepisy " z księżyca" i nic na to nie poradzimy. A "jełopstwo" jest w całej Polsce jednakowe i bywając tu i tam z wędkami w inych okregach dokładnie przypatrzyłem się jak odbywa się wędkowanie jeżeli w okolicy nie ma nadzoru Straży Rybackiej. ps. a ja i tak swoje wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 a ja i tak swoje wiem Czyli każdą dyskusje kończysz "a u was biją murzynów" to ja też kończę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Nie wiem do czego ma zmierzać nasza polemika. Ty Kolego żyjesz w wymarzonym świecie gdzie nikt nie łapie np. na trzy wędki, nie zabiera niewymiarowych ryb, a to wszystko wymiarowe co złapie to wypuszcza (tylko gdzie są te ryby? ). Ja natomiast żyje w świecie realnym, gdzie trzeba uganiać się za kłusolami w pełnym tego słowa znaczeniu, a i bywam z wedką w takich miejscowościach nad Bugiem, gdzie i PSR boi się zdejmować sieci i sznury. Nie dalej jak dwa lata temu za zwrócenie uwagi 4 gostkom zostałem zdrowo obłożony wiosełkami a mój sprzęt wyladował w wodzie. I takie sytuacje zdarzją sie jak Polska długa i szeroka. Więc nie wmawiaj mi, że jest cudownie bo ja nauczyłem się już dawno, że nasze wedkarstwo poczawszy od zwykłego wedkarza a koncząc na ZG jest dalekie od ideału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.