jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Nie ma co... palenie jest złym nałogiem.... gdy nie paliłem myślałem że łatwo to rzucić.... Palę ale chce z tym zerwać . Rzućmy razem palenie a pomocni niech nam będą Ci którzy już rzucili ten ...... nałóg A jak nam się uda to propagujmy niepalenie tego syfu Zapewne nie jestem jedynym palącym forumowiczem..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Zapewne nie jestem jedynym palącym forumowiczem..... Właśnie jak odpaliłam tego posta to .... fuuuuuj Myślę, że jeśli będzie kilku chętnych to damy radę A nawet jeśli nie, to i tak nasze zmagania i opisywanie nerwówki będzie motywowane przez innych forumowiczów Kurde czego ja bym nie kupiła gdyby nie te faje................ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 Kurde czego ja bym nie kupiła gdyby nie te faje................ Ja to bym sobie już pewnie jakiś staw kupił... MUSZĘ TO RZUCIĆ (MUSIMY ) ale te komary nad wodą działają przeciwko moim chęciom... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Dokładnie tak jak mówisz (piszesz) Jeszcze jakiś palący forumowicz chce się dołączyć do tego ekstremalnego wyzwania jakim jest rzucanie palenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 ale te komary nad wodą działają przeciwko moim chęciom... kiepski pretekst po pierwsze z takim podejściem nigdy nie wyleczysz sie z żadnego nałogu zawsze będą takie rzeczy jak zła pogoda, a to ziemia za twarda itp. paliłem chyba ze 17 lat w końcu rzuciłem aleeee, rzuciłem od razu postanowiłem że po Sylwku 01, 01, ? roku (nie prowadzę kronik) pozbędę się tego nałogu, niestety nałóg ten męczył mnie jeszcze 2 dni po Sylwku musiałem dojść do siebie , w końcu nadeszła ta ostateczna decyzja tak więc od 03,01, ? roku jestem wolnym człowiekiem a trwa to już jakieś 12 lat jak się nie mylę jako ciekawostkę dodam że fajki po rzuceniu palenia trzymałem w domu jeszcze przez 2 lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 madi Pewnie się wstydzą przyznać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 kiepski pretekst To miała być prowokacja rzuciłem od razu Silna wola? trzeba nad tym popracować... P.S. traktuje temat poważnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 jmk81 napisał/a: ale te komary nad wodą działają przeciwko moim chęciom... kiepski pretekst po pierwsze z takim podejściem nigdy nie wyleczysz sie z żadnego nałogu I tu się zgodzę Zawsze jest jakiś pretekst i to nie tylko typu komary czy twarda ziemia... ale najczęściej palacze szukają wymówek: a ja mam teraz kłopoty, w życiu mi się nie układa, straciłem pracę lub/ i też nie mogę jej znaleźć, córka 16-letnia w ciąży, syn 14-letni w poprawczaku bo napadł na staruszkę itp.... Cholera dupsko w troki i do roboty Chłopaki, Panowie i Panie oraz Koledzy Wędkarze sezon w pełni, pewnie by się jeszcze coś nowego przydało do kolekcji sprzętu wędkarskiego, więc.... kto rzuca palenie? Pewnie się wstydzą przyznać Przyznawać się, bicia nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 To miała być prowokacja nie, tylko z doświadczenia wiem że każdy nawet błahy pretekst uniemożliwia nam zmiany w przyzwyczajeniach naszego mózgu, myślę że po głębszym zastanowieniu pokapujesz o co chodzi ilna wola? trzeba nad tym popracować... mi się wydaje że trzeba nią mieć to wszystko, czym dłużej będziesz nad nią pracował tym ona będzie słabsza, zawsze podczas pracy nad nią znajdzie się jakaś okazja dla dymka, więc, czym tych okazji będzie mniej tym łatwiej będzie się pozbyć tego nałogu, u mnie to trwało 3 miesiące, to tyle z mojej strony i myślę że choćby ułamek z tego co napisałem Ci pomógł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 Poczekajmy z tydzień i rozpoczynamy akcję "Haczykowe rzucanie palenia" pod patronatem Admina (no chyba że pali bo nie wiem), mam nadzieję że nie odmówi. Tydzień bo chciałbym aby ktoś się jeszcze dołączył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Poczekajmy z tydzień Yhy czyli jeszcze (już) tydzień jarania cool Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 czyli jeszcze (już) tydzień jarania cool Hmm.... AŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Hmm.... AŻ Kurcze mam małego browarka - wypiję za ten tydzień Tylko żeby mi tu nikt nie wyjechał zaraz z tematem Picie piwa.... bo nie ręczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 Dzięki andi64, zajrzyj tu czasem i w razie co, pogoń nas i nam doradź jako jeden z mentorów rzucania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 żeby mi tu nikt nie wyjechał zaraz z tematem Picie piwa.... Ja zawsze jak piję piwo to chce mi sie zapalić, niestety takie już przyzwyczajenie.... i nawyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Ja zawsze jak piję piwo to chce mi sie zapalić, niestety takie już przyzwyczajenie.... Haaaa a ska ja to znam U mnie to samo, ale... właśnie mój nie pali w ogóle w ciągu dnia, w ogóle... a jak ktoś przy nim zapali to się krzywi... Ale, no właśnie ale jak poczuje smak schłodzonego browca ... to jara i to w dodatku "cudzesy" - wiadomo lepiej smakują Wszyscy się śmieją, że jak pali sporadycznie to niech lepiej całkiem przestanie albo niech się nauczy Osobiście wolę żeby przestał bo to kurcze za moje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 Ja zawsze jak piję piwo to chce mi sie zapalić ja też tak miałem, tylko jak tych piwek było więcej to gasiłem peta w połowie nie smakowały mi feee. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 zaczynamy sie madi tłumaczyć a mieliśmy walczyć z tym nałogiem. musimy pokazać i reklamować chęć rzucenia i namówić palących Haczykowców by do nas dołączyli. Dla dobrej postawy jak i edukacji trzeba powiedzieć: Picie piwa w większych ilościach jest nie wskazane, a szczególnie dla osób poniżej 18 roku życia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 zaczynami sie madi tłumaczyć Eeeeee tam to po prostu tak jest, że np. jak siedzisz nad wodą z kijem i popijasz sobie zimne piwko to tych fajek (nie oszukujmy się) idzie o wiele więcej niż normalnie w ciągu dnia; no chyba, że ja tylko tak mam musimy pokazać i reklamować chęć rzucenia i namówić palących Haczykowców by do nas dołączyli. :wink: O właśnie o to chodzi, w grupie zawsze raźniej o ile ktoś nie będzie ściemniać... I nie ma tekstów: bo ja mam słabą silną wolę.... Albo się chce albo nie. Dla mnie osobiście ten temat założony przez Ciebie jmk81 jest bardzo motywujący, możemy sobie tutaj pogadać, wyrzucić frustrację, a może nawet pożalić się itp. Będzie dobrze A tym czasem spadywam, moje szczęście ma dziś urodziny, dzieciak zasypia, zaraz otwieramy szampona P.S. cały czerwiec impra, wesele ciągnące się przez tydzień potem urodziny teścia, potem dzień ojca i w końcu dziś urodziny mojego; ale to już przedostatnie imprezowanie - jeszcze czeka nas jedno - młoda para wraca z podróży poślubnej w sobotę... a ja znowu za kierowcę Jaki plus? mniej fajek pójdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 Dla mnie osobiście ten temat założony przez Ciebie jmk81 jest bardzo motywujący, możemy sobie tutaj pogadać, wyrzucić frustrację, a może nawet pożalić się Cieszę się ogromnie Mnie też to zobowiązuje do czegoś... Na początek aż rozpoczniemy akcje to.... hmmm.... mniej fajek pójdzie No właśnie! ograniczmy! a potem sie za siebie weźmiemy raz na ZAWSZE!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 a potem sie za siebie weźmiemy raz na ZAWSZE!!! :wink: Oki doki Obalam mit, że palenie wyszczupla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 Ustalmy razem zasady: 1. Razem ustalamy termin rzucenia. 2. Każdy kto się zdecyduje, jest "zobowiązany" do rzucenia. 3. Jeśli ktoś będzie chciał zapalić (zobowiązany) po terminie wspólnie ustalonym, to.... patrz pkt.2 4. Jeśli ktoś się zdecyduje rzucić po terminie przez nas ustalonym to powstaje wtedy druga edycja akcji "Haczykowe rzucanie palenia" lub "Rzuć palenie z Haczykiem.pl" :wink: 5. 6. itd zostawiam Wam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmk81 Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2007 wpadł mi pomysł do głowy.... pieniądze które wydajemy na papierosy można w jakiejś części lub całe (w skali miesiąca) przeznaczyć na haczyk.pl bo dzięki właśnie niemu nam się to uda a pieniążki na pewno się przydadzą na dalszą działalność i na rozwój. Zaznaczam że piszę to z własnej inicjatywy i woli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Czerwca 2007 Share Napisano 28 Czerwca 2007 "Haczykowe rzucanie palenia" lub "Rzuć palenie z Haczykiem.pl" Jestem pod wrażeniem Mnie ten zgubny nałóg nie dotknął (poza jakimiś próbami w podstawówce ), ale ojcu i teściowi udało się rzucić. I tak jak mówi Andi- najlepiej zrobić postanowienie, bo stopniowo jest ciężko Ojciec zrobił właśnie w ten sposób 1 stycznia- koniec. I do dzisiaj wytrwał w tym postanowieniu Skończyły się problemy z oddychaniem i świszczącym oddechem, teściu musiał się znaleźć w szpitalu w Ochojcu żeby zmądrzeć- teraz na rybach zażywa słonecznik prażony Jednym słowem można i warto. Trzymam za was kciuki wpadł mi pomysł do głowy.... pieniądze które wydajemy na papierosy można w jakiejś części lub całe (w skali miesiąca) przeznaczyć na haczyk.pl No, no Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 29 Czerwca 2007 Share Napisano 29 Czerwca 2007 Paliłem, palę i.................... niewychodzi mi to rzucanie, chociaż próbowałem dopiero raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.