Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Znacie jakies feremony, badz inne cuda wabiace ryby??


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

myślałem nad tym ,ale napotkałem na problem kijek którym teraz spininguje ma dośc mały c.w według mnie nie nadający sie na sandała z Odry dlatego sie za ta rybe nie biore obecnie ,cały czas czaje sie na dużego okonia ale coś nie wychodzi bo biorą tylko ,,dwudziestki,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Papinos.

Na sandacza musisz tak skonstuować sprzęt, by stojąc na brzegu dorzucić przynętą do nurtu. Wiem, to ciężko, ale tak musisz dopracować: długość i sprężystość kija, żyłkę i ciężar przynęty, aby to wykonać. W innym przypadku - kiszka z sandaczy, choć pobicie możesz mieć w połowie drogi między nurtem, a brzegiem, to nie licz na sandacza jeśli nie dorzucisz do nurtu.

Za okoniem pochodź po starorzeczach, lub zatokach. Bierze ze środka na duże 12-13 cm przynęty - uklejo i płociopodobne. Na innych zbiornikach może być oczywiście inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Mirosław jak zwykle ładnie upożądkowane - chodzi o odzielenie osobnych mysli - i do rzeczy. To mnie się podoba. Lubię czytać Twoje posty :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ten post punkcik odemnie .Lakoniczne wypowiedzi to dla mnie najwazniesza rzecz na forum. Kijek mam 10-30 cw do nurtu dożucam 20 gr spokojnie.Problem dostrzegam jednak nie w samym trafieniu w punkt rzeru ale z zacięciem kijkiem o akcji szczytowej miękkiej sandała który ma pysk jak kamień !! :???: może robie niepotrzebny problem ale jak dotąd nie zaciołem tym kijem 4 brań ,sadze że były to sandacze bo wszystko inne co wyciągam to okoń i szczupak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Mhm... Z atraktorami to różnie bywa. Sądzę , że trzeba wiedzieć jak ich używać..

jeśli już to doradzałbym stosowanie ich tylko i wyłącznie do gum bo one dobrze wybrany zapach chłoną. Po drugie dobrze jest rzucić kilkanaście razy taką przynętę w jedno miejsce żeby utworzyć swoistego rodzaju drogę zapachową to czasem rybę ściągnie. Po trzecie dobrze jest mieć osobne małe pudełko do "śmierdzieli"

Ze skutecznością bywa różnie ale przy delikatnych braniach atraktory zapachowe zwiększają gwałtowność atakującego drapieżnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.