Gość Holik Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 A mój brat wczoraj w nocy stracil 3m od brzegu suma na metr Dziś o ile nie będzie lało jedziemy w to samo miejsce i może go wycholujemy . Wisła poniżej toru kajakowego.
kaffre Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Piatek/Sobota bylem z bratem na nocke w Poraju. Lowilismy pod slupem wysokiego. Brat lowil na trupka i rosowke ja na jedna wedke czerwone i zaneta okoniowa. Przez cala noc nic, bratu tylko cos rosowke wyciagnelo, a ja przegapilem branie i jak juz sciagalem zestaw to poczulem jak cos robi lekkie odjazdy, lecz musialo to cos spasc bo nic nie wycholowalem. Obok nas siedzial gosciu, ktory lowil leszcze, ale same male kolo 4 rano wzial mu tylko taki wiekszy +/- 40 cm
kocur Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 3 godziny moczenia kija na międzyodrzu i totalna kicha, ryba obrażona jakaś chyba była na wszystkich wędkarzy, nawet jednego podtopienia spławika nikt nie zaliczył Jutro rano ponawiam atak, może się uda
david2 Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Dzisiaj na Wisle ani brania ,od czasu do czasu tylko drobnica
kocur Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 He he he ryby pewnie mają internet i wymieniają się mailami albo siedzą na gg więc kto miał brać na 2 największych polskich rzekach
galuch Napisano 12 Lipca 2008 Napisano 12 Lipca 2008 Kolejna klapa-tydzień nęcenia na Radłowie bez efektów. Jedynym pocieszeniem jest to że przez cały tydzień padły na stawie tylko 2 karpie: 9 i 2kg.
tomek1 Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Prawie do rana w oczekiwaniu na suma, ale się nie doczekałem Kolega na innym zbiorniku wyjął metrówkę.
Lord Konrad I Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Dziś pierwszy raz nad rzeką, pojechałem z myślą o rybkach spokojnego żeru, ale przez jakieś niedoskonałości w moim zestawie na przystawkę musiałem wziąść się za spinning. Zero brań, zero ryb, ja dopiero spina się uczę, ale inni wędkarze mieli podobne rezultaty
ds-fan Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Wczoraj byłem z kolegami na łowisku "Próchna",nie długo bo ok 5h,wynik 9 sumików niedużych około 1,5kilowych ale zabawa fajna
gaca Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Miejsce Orda :)w Ścinawie ,cel pierwsza nocna wyprawa na suma :)na łowisko dotarliśmy około godziny 19 .00 po rozłożeniu wędek ,jako przynęty służyły nam rosówki ,wędki do wody Swoja wędkę zarzuciłem za warkoczem zatoczki ale nie w nurcie .Przez pierwsze godzinę totalna cisza ,później jakąś drobnica, zaczęła próbować rosówki . Około godziny 22.30 włączyłem radio przenośne ,i tak słuchamy sobie muzyczki ,Jakoś dziwnie mi się zdawała ze słyszę dzwoneczek ,spoglądam na moja szczytówkę ale wędka nie drga i jest w takiej samej pozycji jak była ,myślę sobie pewnie to dzwoni u innych wędkarzy na innych główkach ,wiec przestałem się tym przejmować ,lecz nie na długi okres .Dalej mi się zdawało ze któryś dzwoneczek zamontowany na wędce od czasu do czasu daje znać o sobie ,wiec wyłączyłem radio .W tym momencie spoglądam na moja wędkę, i widzę ze szczytówka jest wygięta w pół ,dzwoneczek nawet się nie odezwał tak powoli ja wyginało ,podbiegam do wędki i spoglądam na kołowrotek mam go z wolnym biegiem ,widzę ze kołowrotek zaczyna się kręcić, coś wysuwa żyłkę ,niestety zapomniałem zabezpieczyć zęby sama korbka się nie kręciła ,a właśnie tak było (((jeszcze chwile poczekałem (pewnie zbyt długo) tak mnie zamurowało te branie i to ze kołowrotek sam się kreci i to dosyć wolno ,że z pewnością za długo czekałem .Zaciąłem ale nic nie poczułem żadnego oporu ,na haku po zwinięciu znajdowało się tylko kawałek rosówki .Nic nie złapałem ale jestem bardzo zadowolony z tego brania jak myślicie był to sum ??? dodam że zdaje mi się ze ryba o wile wcześniej sobie już kręciła sama kołowrotkiem ja niestety nie słyszałem ,jak ucieka żyłką ,hamulec miałem dobrze ustawiony ,bieg włączony również tylko ze zapomniałem , zabezpieczyć zęby korbka się nie cofała . P.S Wielkie dzięki dla Dawida ,i Tomka 1 z forum za dobre rady w łapaniu suma
Gość Holik Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 No ja kurcze też wczoraj od 22 do 4 nad wisełką na suma i ja tylko 2 po 30 cm a brat 60 cm Do tego wędka mu sie przy zacięciu złamała w pół Przegonił nas 3 deszcz z kolei... a miało nie padać...
dawm84 Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Dzisiaj na Odrze połapałem troche kleni w granicach 45-50 cm. W sumie 4 sztuki. Na fotce najmniejszy 45 cm.
wojtek chudak Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Dzisiaj po raz pierwszy wypróbowałem nowego spina, shimano catana cw. do 40gr i kręcioł tica libra 3000. Lowiło sie bardzo przyjemnie i co ważne skutecznie - cztery szczupłe z przedziału 60-70cm. Kuzyn z którym wedkowałem wyciągnął jednego 70cm. Kilka sztuk sie spieło. Po jednym szczupaku wzieliśmy do domu reszta sobie dalej pływa. Fotki wkleje później jak kuzyn prześle bo zapomniałem aparatu i telefonu.
dawm84 Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 gratki dawm84, ładne kleniska Dzięki. Kleniki jak kleniki - odrzański standard
roman gawlas Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Mój dwu godzinny wypad nad wodę głównie testowanie woblerków przyniósł mi bolcia 58cm a nieco większy spioł się przy nogach. Bolenie już są bardzo ostrożne a na dokładkę obżerają się tegorocznym wylęgiem i mają gdzieś trochę większą przynętę, na poczekaniu sklepałem oliwkę i od razu było wyjście do niej ale za mocno nią rzucało i nie trafiały, trzeba coś maleńkiego zmajstrować coby je zainteresowało.
arek_glogow Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Wróciłem z zawodów!!! Zrobiłem trasę Uszczanów - Głobice(7 km w jedna stronę) wzdłuż Odry w obydwie strony.Ręce mam całe poparzone przez pokrzywy deszcz mnie dopadł 7 km od zbiórki EFEKT: -Do wagi:NIC -Złapane :tuziny kleni,jazi i okoni oczywiście niewymiarowych -Prawie :duże klenie wychodziły ,ale zawracały za przynętą , boleń nie chciał współpracować Ogółem lipa ,ale kto rano połowił ten miał rybę,ja niestety nie ,ale na następnej Lidze odkuje się...
DAWID Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 hehe mi znowu sumy nie brały ale wyjazd nad wisłe bogaty był w piekne rapy nawet nie wiem ile ich złapałem a to pare z nich na początek moja miejscóweczke na rapy ten wziął koło 19 wziąłem spinning przy okazji bo miałem załapać żywca, no ale postanowiłem porzucać pare razy no i efekt jak widać.... ten wiął o 3.30 rano a ten pół godziny póżniej wyjazd udany:D, wszystkie rapy po sfotografowaniu wróciły dalej patrolować swój rewir , a i przyneta to wobler siudak
pewniak Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 piątkowy połów z odry i kanału: 2 bolki, ok. 7 kleników i sporo małych okonków. http://img403.imageshack.us/img403/1253/zdjcie000rh1.jpg[/i
hexman Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Gratuluję wszystkich rybek Ja dzisiaj 2 ładne brania, ale nie wiem dlaczego 2 ryby sie wypięły , wyjechał amortyzator, tupnęło 3 razy gwałtownie i bach-zerwana i tak 2 razy . Później zaczęły się brania regularne: zadne wielkie ryby ale trening dobry . Ale w pewnym momencie niebo się zaczerniło, zaczęło walić żabami, wiatr się ruszył taki, że tylko widziałem jak gałęzie na drugim brzegu łamie jak zapałki. Pare metrów przedemna przeleciał sporych rozmiarów konar, ale na szczeście w pore go zauważyłem. Efektem wypadu jest na szczeście tylko złamana "ósemka" , bardziej sie obawiałem o tyczkę, ale w pore ją złożyłem . Oczywiście połamane gałęzie, drzewa (z czego jedno uniemożliwiało przejazd) to był normalny widok w drodze powrotnej .
roman gawlas Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 piątkowy połów z odry i kanału: Łukasz a ja dzisiaj tam byłem zresztą w piątek z rana też ale dzisiaj woda staneła jaz całkiem zamknięty tylko bokami trochę szła woda i tam trochę kręciy się bolki ale pod samą tamą, niżej jak już pisałem spokojnie atakowały narybek przy brzegach tylko lekkie zawirowania było widać.
macias Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 Czas operacyjny wyjazdu z doskoku od 12:00 do 14:15. Wynik jeden szczupak ok 60 cm/ 2 kilo na ripera, a do tego 7 okoni do 20 cm na boczny trok. Fajnie tak se było, ale nadal mam smaka na coś lepszego (sum ponad miarowy lub byczy szczupak bądź sandał).
pewniak Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 piątkowy połów z odry i kanału: Łukasz a ja dzisiaj tam byłem zresztą w piątek z rana też ale dzisiaj woda staneła jaz całkiem zamknięty tylko bokami trochę szła woda i tam trochę kręciy się bolki ale pod samą tamą, niżej jak już pisałem spokojnie atakowały narybek przy brzegach tylko lekkie zawirowania było widać. Witam, Panie Romku, ja łowię zazwyczaj znacznie niżej, głównie poniżej mostu swojczyckiego. Dziś byłem tam tylko godzinkę bo z nad wody przegnała mnie burza. A szkoda bo efekty były zachęcające: kilka okonków (w tym jeden ok 23-25 cm), mały klenik i pocieszny jazik (na oko miarak). Najbardzie dał mi popalić jazik, który całkiem ładnie walczył i nie mogłem go przez dobrą chwilę wprowadzić do podbieraka. Co ciekawe, koło jazia w czasie holu pływała jakaś inna ryba, była dziwnie ubarwiona (może to był też jaź, ale jego ogrodowa odmiana - tzw złota orfa?). http://img299.imageshack.us/img299/5084/zdjcie016zk3.jpg
wojtek chudak Napisano 13 Lipca 2008 Napisano 13 Lipca 2008 fotki z dzisiejszej wyprawy którą kilka postów wczesniej opisałem jeden z moich szczupaków, przepraszam za jakość bo prawie nic nie widać a jest to szczupły 68cm. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8bd89e5cb31aae8b.html a tu szczupak kuzyna 70cm http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/805359073f197a7a.html pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.