Gość wobler129 Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 Dziś 2 sandacze wyjęte, jeden spięty i jeden szczupak poszedł ze stalką Odgryzł pletkę nad przyponem Dziś miejscówka oblężona - dotarłem zaraz jak się rozjaśniło, mgła jak mleko, a tam już wszystko zajęte... Ale koło 11 zwolniła się moja miejscówka i... Połowiłem A... i doszły do mnie plecinki - właśnie dostałem paczke
anonim1133 Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 A ja wybrałem się nad odrę... ale nic nie połowiłem, co chyba było efektem braku umiejętności/szczęścia/odpowiedniej przynęty, albo nie wiem czego... bo raczej nie zmiany stanu wody...
kudłaty Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 Lesio, wobler129, piękne rybki, zasłużone gratulacje. Lesio, a na co skubnęły szczupłe,bo okonki to widać.
Gość wobler129 Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 kudłaty szczupaki na to samo - zobacz w zgłoszeniach rekordowych ryb haczyk.pl
hexman Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 Dzisiaj wyjazd nad wisłę. Uciąg-spory , przygotowanie, prawie żadne. Ale mimo to jeden bonusik który poszedł niestety z hakiem . Pozatym to masa leszczyka i płotek. Odgólnie wypadzik udany.
Gość wobler129 Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 Jutro 3-ci wypad na sandałka z rzędu - już nie wyrabiam Idę spać koło pierwszej i o 5:30 pobudka Kupiłem także kijek pod sandałka i niedługo powinien przyjść to zdam relacje Chyba będzie lepiej
Robal Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 dzis 5.30 pobudka, o 6.30 nad Warta, taka mgła ze ledwo drugi brzeg było widać ,do 9 ani uderzenia nędza i bieda ,przejechaliśmy autobusem na inne miejsce 1 rzut branie szczupak z 60cm ale się spiał. potem kolejny kolega ze spławikiem przyszedł ,nałowiliśmy drobnicy na jutro na żywca łowiliśmy do 13. u innych też słabizna jedynie leszcz ok.40cm .z nudów graliśmy o przynęty spinningowe przegrałem 3 gumy wygrałem 2 paprochy 2 blachy i gume pozdrawiam
byxtarr Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 dzisiaj dopadłem takiego - 38,5cm plus sporo mniejszych. ostatnio też trafiało mi się trochę 30staków, ale robiłem tylko fotki komórką, buzi i woda. ten zdecydowanie największy w tym sezonie. nie udało mi się jeszcze przekroczyć granicy 40cm, ale jeszcze trochę czasu do końca roku. w zeszłym roku udało mi się to lodzie, może teraz będzie wcześniej. właśnie dziś odpiał mi się większy, myślę ze 40kilka miał spokojnie. więcej po akceptacji admina będzie tutaj http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=98819#98819
galuch Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 Kilka fotek z dzisiejszego wypadu. Niestety rybki nie dopisały. Pozdrawiam
hexman Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 Dzisiaj zaplanowany wypadzik na Wisłę. Przemyślany juz bardziej. Na miejscu szybka decyzja o zmianie amortyzatora(nie ma co ryzykowac...) i szybkie zrobienie świeżego zestawu. Po przygotowaniu zaczynam łowienie-15 minut bez brania... trzeba próbować, bo kolega obok co rzut branie, ale w koncu skumałem o co chodzi i zmiana głębokości, przesunięcie obciążenia daje oczekiwany rezultat: w 4 przejeździe na brzegu ląduje krąpik, później nastepny, i taka zabawa była przez jakies 10 minut. Chwilowy przestój w braniach... wyjścia są 2- albo wszedł duży leszcz, albo ryba odeszła. Szybka decyzja zmiana haczyka na większy, na hak gnojaczek podparty białym. Po kilku minutach zacięcie i zaczęła się zabawa, ktora niestety nie trwała zbyt długo. Wyciągam zestaw-nie ma haka . zmiana haka i od nowa, wstawka, branie, BACH-nie ma haka. moje podirytowanie sięgło zenitu. Otworzyłem portfel celem sprawdzenia przyponów i jaki efekt? Przypony rwią się jak nitki. oczywiście tutaj łowienie już nie miało wiele wspólnego z łowieniem, a już raczej było męczarnią. Później jeszcze jedna ryba na haku, ale brak widocznego brania poskutkował tym, że przesunięcie zestawu zakończył kilku metrowy odjazd i spięcie . Jutro jeszcze jedna próba siły i psychiki zobaczymy kto silniejszy
Lord Konrad I Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 Dzisiaj zaplanowany wypadzik na Wisłę a ja spontaniczny jakieś 35km w górę "mojej rzeki" w nieznane dotąd tereny Cóż, pooglądałem pięknych krajobrazów zachodzącego Słońca nad Wyżyną Lubelską i urwałem gumę i obrotówkę Ale odpocząłem trochę psychicznie od szkoły No i sprawdziłem, że węzeł trilene daje radę byxtarr gratulejszyns
kudłaty Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 galuch,(nieważne, że nie połapałeś) przepiękne miejsce Szkoda, że nie moje Ja z rańca popróbuję "sandałka" w Podjuchach .
kocur Napisano 27 Września 2008 Napisano 27 Września 2008 ...zmiana haka i od nowa, wstawka, branie, BACH-nie ma haka... Miałem dzisiaj to samo ale z gruntu Kilka ryb spięło się A ogólny wynik to 10 płoci i 2 leszki po 42 cm
sandacz Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Dzisiaj bylem dwa razy na rybkach. Rano spinningowalem z brzegu zlowilem 3 szczupaki i 2 ladne okonie. Po poludniu powtorka tym razem z lodki ale bez efektow.
jaross Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Mile spedzony dzionek, piekna pogoda i niedzielne wedkowanie łowisko turawa z gruntu. Rybki nie dopisały u mnie i u wujka zero, ostało sie na 2 mizernych braniach na cały dzien, u reszty wedkarzy tez słabiutko jak by sie człowiek nie starał to itak nic nie zdziała kiedy rybki nie wspołpracuja...
goral28 Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Ja wczoraj spining na J. Miedwie efekt kolega Piotr 3 szczupaki ok. 55,60 i 65cm ja tylko jednego ale za to 70cm. Droga powrotna pontonem to respekt dla jeziora - akumulator padł i ok 20 minut walki z wiatrem i falą na wiosłach. My swoje wiatr swoje ale w końcu dotarliśmy bezpiecznie do samochodu. Dzisiaj bacik na Regalicy efekt ok 3kg płoci i krąpi, 2 kolegów podobnie tyle, że z gruntu.
gaca Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Dzisiejsza króciutka wyprawa na Odrę w pogoni za sumem zaowocowała Kleniem 43 cm skusił się na wielki kawał wątróbki , przeznaczony na suma ,Kleń pływa sobie dalej P.S suma nie było słychać a tym bardziej widać ,zaczyna być powoli troszkę późno na wąsatego http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1831e87cf4c9692.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a851a8f33cfbd88c.html
bboobb Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Gratulacje dla Wszystkich, którzy polowili. Ja próbuję jutro Zobaczymy co z tego wyniknie
szotornik Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Witam nareszcie w tym temacie mogę cos napisać po jakiejś Pol rocznej przerwie nareszcie dzisiaj byłem pomoczyć Kija a było to na westerpllate naszym łupem padło 6 byczków:> i 2 fladry pogoda dopisała, choć trochę za mocno wiało, ale już widzieliśmy ze sezon na śledzia ruszył a wiec trzeba zestawy pozmieniać:>:> fotek nie będę dawał, bo nie ma rekordów a wiec nie będę Serwa zawalał pozdrawiam i połamania kija
daTeo00 Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Kilka ryb spięło się Dzisiaj byłem na spinningowej wyprawie na nowo odnalezionym bajorku, taki stawik przy lesie w polach, mniej więcej 0,5 hektara powierzchni, głębokość do 2,5 metra, dużo kapelonów i ogólnie ładnie zarośnięty, najpierw poszły mniejsze gumy 5-8cm, kilka puknięć, ale nic nie mogłem zaciąć, zmieniłem je więc na 12-14 cm rippery na bezzadziorowych hakach, główki do 10gr. Odrazu woda nabrała życia.. Efekt 4 szczupaki w granicach od 57cm do 64 takie rodzeństwo i jeden większy 69cm, oraz jeden piekny okoń przed 40cm który uderzył na 14cm rippera miód z czarnym grzbietem.. Do domu pojechał najmniejszy szczupak, reszta wróciła do wody..
Lord Konrad I Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Dzisiaj byłem na spinningowej wyprawie na nowo odnalezionym bajorku, taki stawik przy lesie w polach, mniej więcej 0,5 hektara powierzchni, głębokość do 2,5 metra, dużo kapelonów i ogólnie ładnie zarośnięty gratuluję takich, jak się domyślam malowniczych wód oraz połowów 12-14 cm rippery może i to jest sposób
daTeo00 Napisano 28 Września 2008 Napisano 28 Września 2008 Znalazłem świetny zbiornik, kilkukrotnie wpadałem tam bez sprzętu żeby poobserwować wodę, rybki które tam pływają, mniej więcej życie znajdujące się w wodzie, o dziwio jest tam kilka pomostów, które będą niezbędne. Kilka rzutów na stronie bardziej zarośniętej, kilka przytrzymań, ale nic wielkiego. Widzę stadko krasnopiórek i atak, no to w końcu wiadomo, zakładam 12 cm rippera standard tj. srebro z czarnym grzbietem, przytrzymanie, zmieniam przynęte na 14cm rippera miód z czarnym grzbietem i jest okoń, później na to samo szczupak, następnie na białe 10cm kopyto nieśmiertelna biel z czarnym grzbietem następny szczupak który gumke kompletnie zdewastował.. Ogólnie skłaniam się ku dużym przynętom, ostatnio zakupiłem kilka kopyt w rozmiarze 17cm, wydaje mi się że w tygodniu nad to bajorko skoczę właśnie z tymi gumami, bo skoro niespełna 40 cm okoń zażera całego 14cm rippera w dodatku biorąc dość agresywnie, o 3 cm większa przynęta nie będzie stanowić problemu dla jego mniejszych pobratyńców. Co do małych, uroczych, nieznanych zbiorników, po prostu uwielbiam takie wody wyszukiwac, następnie sprawdzając co w nich siedzi. A siedzi wiele, piękne szczupaki, wyrośnięte, grube okonie, takie wody głównie obfitują drapieżniki, oraz dość duże liny.. Wiele w nich drobnicy, ale to co można złowić przechodzi ludzkie pojęcie, bo zdarzają się wyjatkowe niespodzianki. Dziś tak właśnie połowiłem w jednym z takich zbiorników, widać że przychodzą tam inni wędkarze, głównie po puszkach od piwa, paczkach papierosów, oraz niezliczonych opakowaniach Jaxona po stalkach, wszyscy głównie walą na żywca, ale ja mam inny patencik na takie wody, najważniejsze to rybę wypuścić spowrotem, lub zabrać i wpuścić do innego akwenu, robię to zwłaszcza z tymi "większymi" egzemplarzami..
jeux Napisano 29 Września 2008 Napisano 29 Września 2008 daTeo00, to pochwal sie gdzie to jest i podaj jakiś namiar
daTeo00 Napisano 29 Września 2008 Napisano 29 Września 2008 Jakieś 5 km od Chojnowa, staw w polach za wsią Biała.. Kilometr na północ od przejazdu kolejowego znajdującego się w Białej. Fotkami pochwale się, ale najpierw muszę wrzucić je na dysk. A to może potrwać, bo przesiałem kabel.. Będzie widoczny na zumi.pl
bboobb Napisano 29 Września 2008 Napisano 29 Września 2008 Niestety to znów nie był ten dzień Trzygodzinne obrzucanie Wisły nie przyniosło żadnego rezultatu. Rybki chyba strajkują Nie byłem wyjątkiem, inni spotkani wędkarze mieli podobne efekty. Na domiar złego zerwałem mojego ulubionego, jak dotychczas najbardziej łownego Horneta Trzeba odwiedzić sklep i uzupełnić arsenał.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.