Łukasz789 Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 Ja byłem na podgórach Tynieckich 6 godzin lapania i nic pytałem innych i tez nic. cos kiepsko sie ten sezon ropoczyna...
skydriver Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 bylem dzis na stawie pzw " sloneczny" kolo gliwic ... i klapa totalna, 2 kielbiki jak palec byly moja zdobycza, wedkarze obok kompletnie nic, ...a a mur ktorym zarybili staw tydzient emu zdycha i choruja ;] ot takie gowno wpuscili
trini Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 Pio może by tak kiedyś się umówić na wypadzik na rybki, jak będziemy z małżem dłużej w Lublinie (tzn. gdzieś w okolicach czerwca pewnie) Ale może gdzieś dalej a nie nad Zalew - no wszystko do ustalenia
tomek1 Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj parę godzin z wieczora, ale bez efektu. Rano teściu połowił tyle, że na płytszej wodzie Troszkę słońca i ryba się przemieściła
pio Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 Pio może by tak kiedyś się umówić na wypadzik na rybki, jak będziemy z małżem dłużej w Lublinie z miłą chęcią trini, ) świetny pomysł)!!
Lary Napisano 2 Kwietnia 2007 Napisano 2 Kwietnia 2007 Na Warcie w moich stronach też cieniutko kilka godzin i tylko dwie płoteczki. Myślę że musimy poczekać na cieplejsze noce.
dzienciol Napisano 3 Kwietnia 2007 Napisano 3 Kwietnia 2007 A ja wypoczywalem dzis na prywatnych stawach k. Rzeszowa,tj. Budy Glogowskie.WYPOCZYWALEM!!! Prawie brzana i sandacz(kielb i okon po 7 cm). Gady!!!. Ale sloneczko nie dalo ciala i bylo milutko.
tomek1 Napisano 3 Kwietnia 2007 Napisano 3 Kwietnia 2007 Prawie brzana i sandacz(kielb i okon po 7 cm). Gady!!!. Fajne hasło
samum Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Witam. Ja bylem na plawkach na rzece i o dziwo...byly brania. Nalapalem ok. 40 ploci po ok. 25-30 cm i kilka okoni. Wszystko wrocilo do wody .
Tomek_N Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Bylem dzis na Niddzie. Pogoda sie troche popsula, rano jak wstalem bylem zszokowany, wygladalo na deszcz...wiatr cholerny. Lecz w trakcie dniu i slonko wyszlo i wiatr przestal wiac. O 14:00 zawitalem rzeczke, zlozylem sprzet i jazda. Po godzinie spinningu nagle trach, zacinam i holuje...dosc mocny hol...wyszlo co wyszlo Ta sytuacja sie dzis jeszcze powtorzyla 3 razy, niestety ryby ani jednej . Zwiedzilem dalsze ciagi rzeki, slonko swieci - pieknie, kocham wiosne, tylko ryby brak . Ale zaczynam poznawac rzeczke, wiem juz ze potrzebuje ok. 11-15gramowe glowki jigowe - jakis tam postep widze Napewno w nastepnym czasie cos wyciagne Polowy skonczylem o 19:00. A tutaj widac troche Frankfurtu, sami ocencie ze bylo dzis warto pujsc na rybki. Nastepna focia: Tomek
GrzegorzM Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Czy mogę wiedzieć na jaką rybę się nastawiałeś? Mam nadzieję, żę nie na szczupaka
keri Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Na okonia...Z taką gumą to tam okonie jak konie . Wiosną okoń na taka gumę musze po testować, pewnie pokuje trochę szczupaki.
Tomek_N Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 Wiosna nie wiosna, okon sie jeszcze nie nastawil na narybek. A ta guma to zaledwie 8cm, wiec nie wiem dlaczego juz na mnie "skaczecie". Czlowiek chcial odpoczac nad woda, a tutaj takie cos
keri Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 ta guma to zaledwie 8cm, wiec nie wiem dlaczego juz na mnie "skaczecie".Sorki jak uraziłem Chodzi mi bardziej o to ze taka guma chetnie zwabi szczupłego a on niech teraz romansuje i nie trzeba mu przeszkadzac. Wracając do tematu to dzisiaj na rybach nie byłem
Tomek_N Napisano 4 Kwietnia 2007 Napisano 4 Kwietnia 2007 ta guma to zaledwie 8cm, wiec nie wiem dlaczego juz na mnie "skaczecie".Sorki jak uraziłem Chodzi mi bardziej o to ze taka guma chetnie zwabi szczupłego a on niech teraz romansuje i nie trzeba mu przeszkadzac. Wracając do tematu to dzisiaj na rybach nie byłem Wiadomo ze moze i wejsc na to szczupak, ale powiedz mi tak na marginesie czy wiesz w ogole od kiedy do kiedy szczupak w niemczech ma okres ochronny? Konczy sie juz za tydzien, wiec mysle ze juz skonczyli sie "rozmnazac" a i tak nic nie zlowilem, wiec spokojna glowa - moj cel byl porzucac troche kijem i potrenowac. Pozdro
ESSOX Napisano 5 Kwietnia 2007 Napisano 5 Kwietnia 2007 Tomek jest uparty jak osioł i strasznie oporny na rady . Zamiast blaszki 0 lub 1 woli gumy metrowej długości Zamiast rybek łowi patyki . Ale jak walczą dobrze to może być
janusz1981 Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Tomek_N napisał/a: ta guma to zaledwie 8cm, wiec nie wiem dlaczego juz na mnie "skaczecie". Witam!!! Tomek N to naprawdę jakaś ciekawa postać,ma pomysły niczym Romam Giertych. .....zaledwie 8 cm na okonka (śmiech) Pozdrawiam!
tomek1 Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Peace and love koledzy Tomek złowi kilowego okonia na tego rippera i będzie wam głupio A teraz na ryby, bo mało nowych wpisów w temacie
Gość VooDoo Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Witam byłem dziś na rybkach z gruntu , niestety leszcze dalejnie biorą ,a jak biorą to pojedyncze. Ogólnie to 3 godziny i 0 zero i ani jednego brania.
erazm Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Złapałem dziś karpia na zalewie na drgającą szczytówkę dł. 39 cm.
shogun_zag Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Tomek_N napisał/a: ta guma to zaledwie 8cm, wiec nie wiem dlaczego juz na mnie "skaczecie". Witam!!! Tomek N to naprawdę jakaś ciekawa postać,ma pomysły niczym Romam Giertych. .....zaledwie 8 cm na okonka (śmiech) Pozdrawiam! Tu nie ma nic do "śmiacia". Co prawda o tej porze ripperek Tomka jest troszkę ... wyrośnięty, ale jak sie woda nagrzeje, to na prawdę nic dziwnego. Ileż to razy z wody wyciągało sie okonki dł. 10 cm na 16 cm rippery. Upierdliwcom dopiszę, że nie za grzbiet Faktem też jest, że przynęty nie miały w przełyku Okoń to bardzo ciekawska ryba, a rippera 8 cm zassie już patelniak ok. 20 cm. Być może Wasze postawy wynikaja z "mody na paprochy"
tomek1 Napisano 6 Kwietnia 2007 Napisano 6 Kwietnia 2007 Złapałem dziś karpia na zalewie na drgającą szczytówkę dł. 39 cm Gratulacje U mnie dzisiaj trzy godzinki do zmroku bez brania Ileż to razy z wody wyciągało sie okonki dł. 10 cm na 16 cm rippery Mi się zapiął taki na palec na wahadłówkę dwa razy większą od niego Upierdliwcom dopiszę, że nie za grzbiet Upierdliwcy zrozumieli aluzję Wiesz dobrze, że 99% leszczy "złowionych" na spinning jest zapięta "za kapotę" Szczególnie w rzece
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.