Jak dziś było na rybach ?

[tomii]

Pięć dni nad jeziorem Szarcz Duży w Pszczewie. Wyjazd bardziej rodzinny niż wędkarski choć wędeczki oczywiście zabrałem.

Z brzegu na DS nawet nie próbowałem bo po stronie gdzie kwaterowaliśmy dalekie płycizny.

Dwa dni z łódeczką w trzcinach po przeciwnej stronie jeziora pozwoliło potestować nowy nabytek na ten sezon - nowa odległosciówka schimano z kręciołem tej samej firmy.

Zabawa była ale bez okazów i większych rewelacji.

Rybka brała tylko w godzinach 18-21. Rano i w południe nawet nie tyknęło.

Ogólnie przyjemnie spędzony czas. Czerwcowy weekend i tydzień w sierpniu już zarezerwowane na Pszczew.

Mam nadzieję poprawić się wędkarsko.

[Gość sebek]

Dziś na rybki zbiórka 03.30 i wyjazd nad Warte w Spicymierzu

Moja miejscówka

Rybki brały delikatnie,ale brały ja złowiłem 3 szt.jazia-30cm,33cm i 35cm metodą spławikową na przystawke przynęta 2-3 białe robaki

Rybki później standardowo zostały wypuszczone

Koledzy dodatkowo złowili jeszcze jazia(33cm)na przystawke oraz leszcza około 40cm i okonia 25cm na DS przynęta czerwony robak dzień był przyjemny do momentu gdy zdrowo zaczęło padać o 12.00 zwineliśmy się do domu.

[Filippos]

A ja dziś nie wytrzymałem i zerwałem się o 4 co by przed pracą przetestować nowy feederek

Sprzęt jest boski, rybki współpracowały. Przez dwie i pół godzinki dwa leszczyki, trzy krąpie i jeden jaź, który w Wiśle w Wawie często mi się nie trafia.

I akurat trafiłem na brak wiatru i deszczu

[Mateusz]

Witam. Byłem dzisiaj na pobliskich stawach pochodzic troche za szczupakiem i lipa

a przy takiej pogodzie jaka dzisiaj była az dziwne, ze nic nie padło

Pozdrawim

[Tomaszek]

No Filippos, pięknie. Nie ma to jak przed pracą skoczyć nad Wisełkę - pamiętam pamiętam - aż się łza w oku kręci noo - przesadziłem - ale też tak robiłem

[Filippos]

No ja mam nadzieję Tomaszek, że wrócisz kiedyś z tej Irlandii i skoczymy jeszcze nad Wisłę na Lesie

Dogfish fajna sprawa ale nie ma to jak leszcz

[Tomek_N]

Wczoraj trzy godziny ze spinem na Dziewokliczu w efekcie jedno branie i jedna rybka - boleń 41 cm.

Obrazek

Było zimno i wiało tak że łeb urywało.

Artech, super ryba...ale czemu nie nowym kijkiem ?

[artech]

Artech, super ryba...ale czemu nie nowym kijkiem ?

Bo jeszcze go nie miałem. Na rybkach byłem od 14:00 do 17:00 a kijek odebrałem dopiero około 21:30

[spiningista]

Filip, podziwiam cię żeby przed robotą na ryby wyskoczyć, ale na pewno było pięknie, tylko znowu w robocie pewnie była stypa, pustka bo udanym poranku

pzdr.

[Mateusz]

Ja dzisiaj wyskoczyłem około południa troche porzucac i złapałem na obrotowke takiego małego szczupaka ok. 35 cm mały, a cieszy

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d84c96749c0cf026.html

Pozdrawiam

[Tomek_N]

Artech, super ryba...ale czemu nie nowym kijkiem ?

Bo jeszcze go nie miałem. Na rybkach byłem od 14:00 do 17:00 a kijek odebrałem dopiero około 21:30

Ok ok to Cie uniewinnia

[Lary]

Ja dziś 4h ze spinem i nic nawet jednego puknięcia ale za to zlokalizowałem piękne miejsce w którym znalazłem piękną gromadke kleni jutro czas na nie z federkiem

[Homegeon]

3 okonie po 20cm i na koniec okoń 35cm

[Tomaszek]

A ja dzisiaj mimo złej pogody, porywistego wiatru, nieodpowiedniego pływu i nie dostosowanej wędki - pojechałem na Fenit Island poudawać że wędkuję ale tak naprawdę to chodziło o to żeby połazić trochę po morskim brzegu. Pięknie. Sami oceńcie czy było warto

[spiningista]

Ja zaraz na rybki mykam z aparatem popstrykam coś i napisze jak było

pzdr.

[Roland]

Jak dziś było na rybach?

Źle.

Najpierw 2 godziny deszczu, przesiedzialem pod mostem pozniej jedna urwana plotka przy brzegu. W dodatku boli łeb

[gacenty1991]

a ja pojechałem ze spiningistą i jeszcze jednym kolegą i złapałem małego szczupaczka. czyli dzień udany

[spiningista]

Tak, byliśmy

Dzień pechowy!! Najpierw był wymiar w drugim miejscu, spadł no cóż, bywa!! Potem wziął jakiś nie mrawy, ale pod kijem odjeżdza na ha,ulcu raz drugi i trzeci---fantastyczne młynki kręcił i pufffff wszedł w zaczep, szkoda bo mógł mieć dwa kilo!!

Potem zaczęło sie rwanie, jak nigdy tu!! Ale zaciołem w końcu szczupaka i wycholowałem 45cm. o to fotki.

pzdr,

[popek1990]

a ja dzisiaj od 5 rano do 20:30 na rybach z 4 godzinna przerwa i tylko 1 lin na 36cm

[Mateusz]

Własnie wróciłem z rybek i chcialem pokazac swojego sandacza (45 CM) jakiego złowiłem na biało-czerwona gume Predator

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87f66135ca92504e.html

Pozdrawia

[spiningista]

Ach ten sandacz piekna ryba!! wróciły stare wspomnienia!!

Gratuluje.

pzdr.

[Gość wobler129]

Dziś 47 wymiarowych okoni.

[jmk81]

Dziś 47 wymiarowych okoni.

Nieźle! mam nadzieje że nie leżą na patelni??

Ja złapałem dziś 2 leszcze 48 i 52 cm i płoć 29cm.... Nie najgorzej jak na moją rzeke

[tomek1]

chcialem pokazac swojego sandacza (45 CM)

I przede wszystkim czapka fachowa

[chomik]

U mnie porazka totalna.W moi miescie bylo swieto wedkarza z festynem i zawodami-nazjezdzalo sie wiary z calego wojewodztwa i jak zrobila sie super pogoda po tych wszystkich burzach-slonce i zero wiatru pojechalem z kumplem na zalewy;na naszej miejscowce neconej prawie 2tygodnie dzien w dzien okazalo sie ze bierze lin ale gosciom ze Slubic a nie nam,na awaryjnej to samo.Rece opadaja