Tomek_N Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 Przy okazji mozemy wskoczyc tutaj ... Tomek_N fajne te rybki u was No wiadomo, zapraszam
Lary Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 czy tym rybkom robisz fotki i wypuszczasz czy zostawiasz na dłużej
Krzyś xD Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 Hura ;p dzis JAŹ 34 cm standardowo na chrabąszcza chyba już nie znajde miejsca zeby byl w nim 48 cm jaź xD ale to nic o to foteczki http://img211.imageshack.us/my.php?image=zdjcie9qj9.jpg http://img405.imageshack.us/my.php?image=zdjcie12qi4.jpg hihi ryba i godło fajnie wyszło ;p http://img406.imageshack.us/my.php?image=zdjcie13un0.jpg wzieła mniej wiecej centymet od dolnej wargi po skosie w prawo http://img406.imageshack.us/my.php?image=zdjcie10ni8.jpg <---- spojrzała sie tak na mnie i jak zwykle nie mialem serca jej wziąść ;P
Tomek_N Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 czy tym rybkom robisz fotki i wypuszczasz czy zostawiasz na dłużej Odwiedzisz, zobaczysz A wracajac do tematu hehe... Pozdrawiam
Roland Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 Godzinka ze spinem, niestety zero ale wlasciwie to nie oczekiwałem ze cos złapie Ale dzisiaj jade na nocke - rosówki połapac.
bboobb Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 Wczoraj rano parę godzinek z DS na Wiśle poniżej Zapory Goczałkowice - 10 leszczy ale nie zadużych do 30 cm, wszystkie wróciły do wody i rosną.
Lary Napisano 18 Maja 2007 Napisano 18 Maja 2007 Dzis wróciłem znad wody 3leszcze takie dwa po kilogramie i jeden 1,5kg. Zanim jednak je złowiłem to miałem piękną przygodę która od razu na starcie popsuła mi humor i odeszła mi chęć na wędkowanie. Mianowicie mój nowy nabytek Feder Robinson Xenon cw. do160g złamał sie powyżej pierwszego składania rozumiem na szczytówce ale tam. Tak zachwalałem tę firmę mam przecież Lumiksa drugi sezon i nic a to co dzis się stało ... Jutro właściwie to już dziś idę go reklamować (własciwie to chcę go wymienić na dragona Mystery Heavy Feeder 3,9m znajoni nim łowią i jest ok. Ach dodzm że złamał się przy koszyku 25g z zanętą a to już chyba lekka przesada.
dudi Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 NO ja dziś ide na nocke Znależliśmy fajny blat na środku stawu - zanęciliśmy troche pelletem i kuku, więc mam nadzieje że jutro będe miał czym się pochwalić
Gość Holik Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Ja dziś jak zwykle na Wisełce poniżej stopnia. Efekt : Ja leszczyk kilogramowy i karaś tak samo , brat: Leszcz na 63cm około 3 kg, duuużą ukleja i okoń 25 cm. Te rybki na kuku i pinke.Popłynęły cieszyć innych Na żywca ni widu ni słychu. Moze trzeba jechac na szczupłego już o 4 rano Zdjęcia wstawie później.
wedkarzyk Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Wielka Porazka Tak tylko pozostaje mi nazwac dzisiejszy wyjazd na Odre do Rakowa a potem zaliczony jeszcze Uraz i nic ani jednego brania przez 8 godzin z DSem na brzegu.Wumie szesc wedek wyrzuconych na roznego rodzaju przynety i zero Pogadalem jeszcze z kilkoma wedkarzami ktorzy rowniez siedzieli nad woda ale odpowiedz brzmiala"nic K... dzisiaj nie bierze"Skoda bo pogoda ladna :sad:Faktycznie maniek mial racje,ze leszcz po tarle i o rybe bardzo ciezko
tomek1 Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 maniek mial racje,ze leszcz po tarle i o rybe bardzo ciezko Nie wszędzie, bo dzisiaj słyszałem od wędkarza że na Goczałkowickim jeszcze trwa (obserwował to wczoraj). Ja też kilka godzin łowienia i tylko jeden maleńki karaś. A potem spotkanie z Andim Ogólnie cienko z rybą, potwierdza to większość wędkarzy Ten rok może być słaby z powodu braku zimy
wedkarzyk Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 maniek mial racje,ze leszcz po tarle i o rybe bardzo ciezko Nie wszędzie, bo dzisiaj słyszałem od wędkarza że na Goczałkowickim jeszcze trwa (obserwował to wczoraj). Z tym sie moge zgodzic bo wczoraj jak bylem na pobliskim stawie rowniez widzialem szamotajace sie w trzcinie leszczyki
jaross Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 U mnie sie nic nie układa czekałem kupe czasu na poprawe pogody miałem jechac rano nie wypaliło wiec po poludniu pojechałem chociaz popatrzec na przejazdke po powrocie sie okazało ze jutro rano tez nie moge wiec wychodzi mi nocka dzisiaj bo pozniej znowu szkola ale nie mam z kim jechac a sam na nocke jeszcze nie bylem
Tomek_N Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 maniek mial racje,ze leszcz po tarle i o rybe bardzo ciezko Nie wszędzie, bo dzisiaj słyszałem od wędkarza że na Goczałkowickim jeszcze trwa (obserwował to wczoraj). Ja też kilka godzin łowienia i tylko jeden maleńki karaś. A potem spotkanie z Andim Ogólnie cienko z rybą, potwierdza to większość wędkarzy Ten rok może być słaby z powodu braku zimy Tak mi sie wydaje, ze wlasnie z powodu braku zimy, ryby maja za duzo zarcia w wodzie i nie biora na nasze przynety Pozdrawiam Tomek
maniek Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Tak mi sie wydaje, ze wlasnie z powodu braku zimy, ryby maja za duzo zarcia w wodzie i nie biora na nasze przynetyTomku troche masz racij ,ale nie demonizowałbym tak,leszcz co roku po tarle ma okres spoczynku [czytaj zanik brań ],przynajmniej jest tak na Odrze od wielu lat.Wędkarzyk jak juz się ruszy leszcz w wspomnianym przez ciebie miejscu to dam priwa w tej sprawie.Leszcze zostawiam na ponad miesiąc ,a zaczynam myslec nad sandaczem i wam też radze.
maryaChi Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Z tym sie moge zgodzic bo wczoraj jak bylem na pobliskim stawie rowniez widzialem szamotajace sie w trzcinie leszczyki Smiem twierdzic ze byly to bączki (karasie srebrzyste), a nie leszczyki i to nie tylko ze wzgledu na rodzaj zbiornika w ktorym je widziales ale na sposob "tarcia". pzdr.
Tomek_N Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Tak mi sie wydaje, ze wlasnie z powodu braku zimy, ryby maja za duzo zarcia w wodzie i nie biora na nasze przynetyTomku troche masz racij ,ale nie demonizowałbym tak,leszcz co roku po tarle ma okres spoczynku [czytaj zanik brań ],przynajmniej jest tak na Odrze od wielu lat.Wędkarzyk jak juz się ruszy leszcz w wspomnianym przez ciebie miejscu to dam priwa w tej sprawie.Leszcze zostawiam na ponad miesiąc ,a zaczynam myslec nad sandaczem i wam też radze. Sandal w Hessji jeszcze do 31.5 ...wiec trzeba czekac, a raczej polowac na szczuplego Jutro na rybki, dzisiaj odebralem czesc zapasowa
wedkarzyk Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Wędkarzyk jak juz się ruszy leszcz w wspomnianym przez ciebie miejscu to dam priwa w tej sprawie.Leszcze zostawiam na ponad miesiąc ,a zaczynam myslec nad sandaczem i wam też radze. Czekam z niecierpliwoscia na takie info no i poslucham twoich rad i wezme sie od czerwca za sandala pozdrawiam
front247 Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 dzisiaj odra na wieloblotach kolo zielonej...w koncu lechy weszly 4 sztuki po 1,5 kg ,3 sie spiely,ale mialem marne szanse bo lowilem na bata 7m w mocnym nurcie,poza tym 3 piekne plocie po 30 cm ,no i mnostwo krąpi,takze jestem zadowolony:) baardzo ,bo juz dosc dlugo nie moglem polowic na odece pozdr
Tomaszek Napisano 19 Maja 2007 Napisano 19 Maja 2007 Gratki frontiero - nic tak nie cieszy jak raport z udanego połowu. Mam nadzieję że wiatr u mnie trochę przycichnie tak że i ja będę miał okazję trochę połowić.
wedkarzyk Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 dzisiaj odra na wieloblotach kolo zielonej...w koncu lechy weszly 4 sztuki po 1,5 kg ,3 sie spiely,ale mialem marne szanse bo lowilem na bata 7m w mocnym nurcie,poza tym 3 piekne plocie po 30 cm ,no i mnostwo krąpi,takze jestem zadowolony:) baardzo ,bo juz dosc dlugo nie moglem polowic na odecepozdr No prosze niektorzy maja szcescie i trafia na rybke a my wczoraj nic grat
salem78 Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 Witam dzisiaj wypad na odrę od 5 rano do 10 (uklejek nie liczyłem) dwa leszcze po 22cm wzięły na białego z kukurydza i szczupak 64cm na żywca ( 5cm ukleja) zdjęcie zrobione tylko szczupakowi wszystkie rybki poszły z powrotem do wody. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32666d338251dc2b.html
dudi Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 Jak juz wspominałem wcześniej byłem z kolegami na stawach a dokładnie w Chrząstawej, NA łowisku zameldowaliśmy się ok 18.30 ale zanim rozłożyliśmy się zanęciliśmy i wywieźliśmy zestawy minęło 2 godziny. Więc o 21.00 6 zestawów w wodzie, na wszystkich kulki proteinowe. W nocy kolega miał niepewne branie ale zaciął i okazało się że złowił - 35cm płoć A później cisza ... aż do 4 nad ranem, gdzie u kolegi zaczęła żyłka uciekać z kołowrotka. NO i po kilkunastu minutach holu (delikatny zestaw) wylądował na brzegu śliczny Karp 68cm ( niestety nie zważyliśmy go), któro po szybkiej sesji wrócił oczywiści do wody. Zdjęcia mam nadzieje że kolega podeśle mi później więc załącze. A potem niestety już nic się nie działo i o 8 rano zwinęliśmy interes Za tydzień powtórka Mimo że nie miałem brania - nocka udana - ognisko , kielbaska , kociołek i pełny relax
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.