ogro Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 byłem jeszcze przedchwila na rybkach, i złapałem 3 karpie 36, 34, 32 cm w ciągu 10 minut a potem cisza kąpletna....
nemoo Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 pojechałem na odrę na kanał klucki po południu koło 14 samochodzikiem , mówię byłem na jesienie to trzeba sprawdzić łowisko bo okres ochronny tam się skończył wyskoczyłem na 3 godzinki tak sobie ustaliłem, jedna wędka i łowienie płotek i...... ...wjechałem na scieżkę a tam koleinki no cóż moja micra da radę pomyślałem ale niestety się myliłem:( wkopałem się w starszne koleiny i ani w tą ani w tą i stoję no to lewarek podkopy, cegły deski wszystko co znalazłem nad wodą i po trzech godzinkach jakoś dałem radę wycofałem i .... ...i znów w koleinach:) a żona mówiła żeby dziś nie jechać kombinuję i w końcu jakiś pan któremu chcę podziękować pomógł mi (może czyta) razem jakoś wypchaliśmy autko. widział jak się męczę bo łowił na łodzi powiedział mi że inny pan powiedział że przyjdę do niego, bo jako jedyny ma traktor i ten wtedy spłynął łódką i pomógł mi chyba nie chciał żeby tamten drugi na mnie zarobił za to mu dziękuję. potem mycie samochodu i lewarek zostawiony nad wodą i czas do domu nawet wędki nie wyjąłem:))) swoją drogą ciekawe czemu takie koleiny są nad odrą żeby można było nie dojechać do łowiska, pzw dba o wedkarzy....ale za tydzień pojadę i tak tam tyle że samochód zostawię wcześniej
artech Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 nemoo, Podobną przygodę miałem na ostatniej wyprawie na Bielinek.... ale na szczęście było nas dwóch. A i tak zaczęliśmy łowienie pół godziny później.
Tomaszek Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 I dlatego wędkarz po za kołowrotkiem potrzebuje Land Rover-a
Tomek_N Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 I dlatego wędkarz po za kołowrotkiem potrzebuje Land Rover-a Landrovery sie za szybko psuja
tomczo Napisano 27 Maja 2007 Napisano 27 Maja 2007 Witam. Ja dzisiaj zaliczyłem rodzinny wypad nad Wartę w celach rekreacyjnych no ale oczywiscie o wędeczce nie zapomniałem no i na groch pokusił się piękny jaż 1,5kg. Foto dodam w najbliższym czasie bo teraz nie ma mnie w domu.
artech Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 I dlatego wędkarz po za kołowrotkiem potrzebuje Land Rover-a Tomaszek, wystarczy Mercedes G Moja "Stalowa Strzała" ( ) po całej akcji wyglądała tak:
Tomaszek Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Piękna maszyna! Wszystkie mercedesy G dawno się rozpadną a ona nadal będzie jeździć
artech Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 To mój pierwszy samochód Wczoraj właśnie nabyłem drugi, więc Toykę będę musiał sprzedać A szkoda mi jej jak diabli, nigdy mnie nie zawiodła, a kilometrów natrzaskałem nią sporo...... Ale te wywody nadają się raczej do HydePark'u, więc wracajmy do tematu............
karter27 Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Witam. niedziela godz. 05 nad ranem wyjąłem okoniówkę robinsona, załozyłem obrotówkę 2 także robinsona i stanałem nad Liwcem w Kalinowcu. Pogoda super. Między 5:30 a 6 wyjąłem 2 okonki - 33 cm i 28 cm. I to było wszystko. Skończyłem ok 11:30. Pozdrawiam KS
Yanooo Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Dzisiaj rano zdecydowałem się na wypad przed pracą nad moją ulubioną rzeczkę na pstrągi. Od 6 zacząlem obławianie moich miejscówek i po około 20 minutach wyjąłem pierwszego 25cm pstrąga, oczywiscie szybko wrócił do wody. Po 5 minutach kolejne pobicie, niestety spoznione. Przemiescilem sie nieco wyzej i zauwazylem ciekawe miejsce z wyplyceniem, dołkiem i zatopionymi konarami, pierwszy rzut twisterem i piekne branie, az sie na wodzie zakotłowało. Hol i pstrag 32 cm trafia na brzeg. Pozniej mialem jeszcze 2 pobicia i jedno wyjscie ale byly to rybki okolo 20-kilku centymetrów. Ucieszyłem wędkarskiego "bóla" i wypoczęty pojechałem do pracy
Tomek_N Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Dzisiaj sie melduje o ok. 6:15 nad woda. Pogode na poczatku mozna opisac jako...taka sobie - Kropi i mgla...jak to zadziala na ryby, tego na poczatku nie wiedzialem. A wiec ide nad miejscowke gdzie wpada odnoga Niddy i jest most. Zaczyna lac, wiec spinninguje tam ok. 30min i jest strzal - ryba. "Ale jaja", sobie mysle Pierwsza ryba na spinning Wziela na blaszke zolta 4 (!!) ... jest to maluski okonik...ale cieszy niesamowicie Strasznie skakal, wiec dlatego taki brudas...nie chcialem go dalej meczyc, wiec fotka taka sobie. O okolo 9:00 przestaje lowic bo coraz mocniej zaczyna padac, i po wpadce do wody jest mi strasznie zimno Ze ryba znow plywa, to rzecz jasna. Reasumujac moge tylko potwierdzic ze nie mozna sie poddawac i predzej czy pozniej bedzie pierwsza "sztuka" na dany sposob - u mnie spin. Pozdrawiam!
ESSOX Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Dostał blaszką 4 w łepek ........ogłuszyło biedaczka ..........zaczepił się o kotwice większą od siebie samego i został wyciągnięty na brzeg ...... No może było inaczej ......w każdym razie Tomek gratulacje Straciłeś wreszcie dziewictwo na spina
Tomek_N Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Wcale tak nie bylo! Mam zamiar kupic teraz ta blaszke w numerze 3, bedzie lepiej pasowala
Tomaszek Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 No toś wytaszczył potwora Zamiast mniejszej blaszki zmontuj boczyn trok i na paproszki je łap.
Tomek_N Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 No toś wytaszczył potwora Zamiast mniejszej blaszki zmontuj boczyn trok i na paproszki je łap. Terminator sie zwie
wedkarzyk Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Witam wszystkich Nocny wypad na Odre do Belcza Wielkiego zakonczyl z jednym leszczykiem na brzegu.W nocy zlapaly sie dwa sumiki po okolo 20 cm ale nie byczki tylko normalny sum,powiem szczerze,ze calkiem fajnie wygloda przyszly postrach naczych wod w miniaturowej postaci
majster-gsm Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Witam Właśnie wróciłem z nocki z nad Wisły. Efekt mizerny 1 leszczyk 25 cm i dwa małe okonki. Stan wody bardzo niski wręcz krytyczny więc nie ma co się dziwić
ESSOX Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Od 3.30 do 8.45 siedziałem jak kołek ........nawet brania nie miałem Pier....ę te wędki do kosza chyba Nie tak szybko z tym koszem .....na noc idę przecież
tomek1 Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Pier....ę te wędki do kosza chyba Jakby to tak nie uspokajało to jakbym tym pi......ł
bboobb Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Od 7.30 do 11.00 nad Wisłą łowisko PZW nr 030. Efekty marne: 4 okońki, 1 płotka, 2 leszczyki i od groma jazgarzy. Woda faktycznie bardzo niska.
tomczo Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Witam. A to obiecane zdjęcie jazia z niedzielnego wypadu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d1440d448f86edf.html
Brylu Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 fajna sztuka a co to za cień nad głową jazia i toszke w lewo??-czyzby jakaś duża ryba w wodzie??
tomczo Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Może jakiś krokodyl się do mnie zakradał A tak poważnie to coś tam na dnie zalegało. Przyznam, że jesteś spostrzegawczy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.