Skocz do zawartości
tokarex pontony

jak łapać żywce


Master1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam!

zastanawia mnie na co łapać żywczyki bo jak ostatnio próbowałem to mi nawet wzięły do pyszczka gumke do ścierania

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Załóż delikatny splawiczek do 1g, przypon jakies 0,12-0,10 i mały haczyk np. 12 albo 14. A co do przynęty to proponuję białego robaka albo pinke :wink:

Napisano

Zależne jest to jaką rybkę chcesz łowić czy ma być to karaś mały czy płoć czy inne bo jeśli karaś ja łowie małe karasie na czerwonego robaka 2g spławik i malutki haczyk 12 i żyłeczka 0,10 najlepiej jak byś miał jakąś już wędkę, której na ogół nie używasz małą żeby nie zmieniać ciągle :smile: zestawu kup jakąś tanią wędkę i zrób sobie zestaw specjalnie na żywca. Jeśli chodzi o płoć to stosuje białego robaka lub pinki czasem kawałka kukurydzy. Ale tak jak napisałem trzeba mieć delikatny zestaw i dlatego proponuje Ci żebyś kupił sobie jakąś wędkę i zrobił na stałe taką sobie wędkę tylko na żywca...

Napisano

aha mi szczególnie chodzi o płoć i okonie ostatnio złapałem małego sandaczyka:) ale go wypuściłem bo to za dobra rybka żeby odrazu na hak

a tak po za tym jak złapać miętusa

Napisano
ostatnio złapałem małego sandaczyka:) ale go wypuściłem bo to za dobra rybka żeby odrazu na hak

A poza tym sandacz ma wymiar ochronny.... :roll:

Napisano

Do łowienia drobnicy używam takiego zestawu: haczyk 18/20, żyłka 0,08 w szczególnych wypadkach 0,06, oraz spławik +-0,5g, ale to zależy od wody na której łowię, bo na wodach b. wolno płynących i stojących używam 0,2 a na wolno płynących ok 1g.

A na haczyk pinka (może się trafić przyłów w postaci sporego leszcza :lol: )

  • 1 year later...
Napisano
W puszce :lol: ,zapoznaj sie z RAPR.
zapoznanie z RAPR może nie jest konieczne, przecież w zimie nie wszędzie jest lód, tak więc na żywca zimą też można.

zoltan226, Mam nadzieje że nie chcesz łapać na te żywce pod lodem, jeśli masz wolna wodę to napisz na jakie ryby chcesz zapolować?

Napisano
zapoznanie z RAPR może nie jest konieczne, przecież w zimie nie wszędzie jest lód, tak więc na żywca zimą też można.

Wiesz ,ja już różne rzeczy widziałem ,łowców mientusa w marcu z żywcem 10cm ,lub specjalistę od połowu okoni w styczniu ,lutym z żywcami karasiem 15cm :wink: i kazy sie zrzekał że on nie poluje na szczupaki czy sandacze . :cool:
Napisano
Wiesz ,ja już różne rzeczy widziałem

Masz rację :sad: ale tu już wszystko zależy od uczciwości łowiącego.

Napisano
ale tu już wszystko zależy od uczciwości łowiącego.
Masz racje nie wątpliwie ,tylko zoltan226, ma 12 lat ma prawo nie wiedzieć ,może dopiero sie uczy ,dlatego wysyłam do zapoznania z RAPR ,owszem można różne wnioski wysnuwać ,może młody kolega łowić na własnym stawie i nikt mu tego nie zabroni ,ale wole jednak jak będzie miał świadomość że większość drapieżników o tej porze ma okres ochronny. To taka prewencja :wink::lol:
Napisano
tylko zoltan226, ma 12 lat ma prawo nie wiedzieć
a sorry nie zauważyłem tego, uwaga więc jak najbardziej słuszna, trzeba edukować przyszłe pokolenia :smile:
Napisano

Sprawa powrotu podrywki i jej powrotu jest na tapecie, to fakt. Co z tego wyjdzie zobaczymy w marcu jak dobrze pamiętam :???:

  • 4 weeks later...
Napisano
witam!

zastanawia mnie na co łapać żywczyki bo jak ostatnio próbowałem to mi nawet wzięły do pyszczka gumke do ścierania

ja skoro już wybieram się typowo na szczupaka, sandacza, węgorza itp. po prostu kupuję w sklepie, grosze to kosztuje a sprawę znacznie ułatwia. Bo już nie raz tak było, że szczupaka by się połowiło, a żywca za nic w świecie upolować nie można było. I nieraz dwie godziny stracone były z polowania na wielką bestie :mrgreen:

Napisano

duncan, kolega Master1 zadał to pytanie dość dawno temu :wink:

po prostu kupuję w sklepie, grosze to kosztuje a sprawę znacznie ułatwia

Tutaj wtrącę swoje 2 grosze, zakup żywca jest rzeczą najprostszą pytanie czy najlepszą?.

Często gdy bywałem na różnego rodzaju zawodach spławikowych 'rangi amatorsko - podwórkowej' czyli sekcyjnych, towarzyskich, międzyzakładowych itp..

Byłem w stanie bardzo szybko ocenić kto na co dzień łapie żywce samodzielnie wędką, ba gro z tych ludzi później zajmowało wysokie lokaty,

a) wiec łowienie samodzielne pozwala sporo udoskonalić technikę spławikową.

Kolejna sprawa, jeśli prawie nikt w niekorzystnych warunkach nie potrafi na całym zbiorniku wyłazić sobie żywca, a Tobie się to często udaję, bo potrafisz wytypować odpowiednie miejsca i odnaleźć skupiska drobnicy.

B) To oznacza że posiadasz sporą wiedzę i przewagę nad resztą i w takim dniu nawet nie musisz już szukać drapieżników bo zapewne też trzymają się w pobliżu

c) Złowiony żywczyk na tej samej wodzie zapewne nie jest umęczony transportem, nie dobije go szybko zmiana ph wody, temperatury itp i zapewne nie wniesie też do zbiornika jakiegoś nowego wirusa.

d) Bywa czasami, że nażarty drapieżnik 'ustawia się' na konkretną znaną wielkość/gatunek z którym ma najczęściej do czynienia i na żadne 'egzotyczne newsy' nie reflektuje.

To tyle z pomniejszych spraw na jakie chciałem zwrócić uwagę podczas samodzielnego pozyskiwania żywczyka z macierzystego zbiornika.

Ps.

Sprawa powrotu podrywki i jej powrotu jest na tapecie, to fakt

No i po co chcą przywrócić tą podrywkę, skoro większość nauczyła już się perfekcyjnie łapać drobnicę na m.in. podbierak karpiowy itp. :lol:

Gość greg37
Napisano

Unises, powiedz to po polsku: " skoro większość nauczyła już się perfekcyjnie" kłusować, bo używanie czegokolwiek innego, niż w regulaminie, to chyba kłusolstwo w najczystszej postaci. A może masz inne zdanie?

PS. A sprawa powrotu podrywki..hm... To jak viagra dla ciot: niech biorą, wędkarscy bardziej nie będą... cioty z zarządu.

Napisano
Unises, powiedz to po polsku: " skoro większość nauczyła już się perfekcyjnie" kłusować, bo używanie czegokolwiek innego, niż w regulaminie, to chyba kłusolstwo w najczystszej postaci
Świadome olewanie powszechnych bubli prawnych, to oznaka wolnomyślicielstwa :mrgreen:
A może masz inne zdanie?
Tak, zawsze można usiąść i czekać..latami, aż buraki się zlitują i raczą znowelizować coś co spieprzyli na starcie, warto też się żarliwie modlić, by poprawka nie zawierała jeszcze więcej bzdur.

greg37, rzesze ludzi od lat dyskutują na temat zasadności używania podrywek, a np. w między czasie jakiś cep podejmuje decyzję w zimie o obniżeniu stanu wody w jakimś bajorku i robi większe spustoszenie w rybostanie niż stado dyskutantów - kłusoli zrobiła by podrywkami do końca życia.

Zapewne cepowi ujdzie to bezkarnie, wszyscy z czasem zapomną,a straż dalej będzie ganiać dziada z podrywką...bo takie jest prawo. A buraki z cepami będą mieli się dobrze.

Ps. wiem ,że lekkie OT , jak będzie za duże to przeniosę te parę postów np. do tematu 'Kompleksy Polaków'

  • 2 months later...
Napisano

Na razie w martwym punkcie , Projekt ustawy jest, ale nie uchwalona jeszcze a dodatkowo mogą zmienić ten zapis albo zrezygnować :/ .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.