barsliw Napisano 23 Sierpnia 2012 Share Napisano 23 Sierpnia 2012 Barsliw ja zaczalem od bialych robakow i jedynie stukanie jazgarzy....pozniej kanapki z kuku i robali efektem byly wyssane robale i delikatne brania....konczylem na kuku tutti frutti i najpierw padly dwa leszcze po 60 dag moze i pozniej zaczely sie karpie ogolnie to ruszylo sie o 17astej....ale proponuje CI kulki bo to co widzialem stanowisko obok siebie to poprostu poezja wedkarska i popis umiejetnosci ktory zrobil na mnie cholerne wrazenie... No to chyba jutro znów polece. Tylko nie wiem czy zrywac się rano skoro coś zaczyna się dziać od południa. Znów tylko do 17 mam czas. A neciles czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qazqq2 Napisano 23 Sierpnia 2012 Share Napisano 23 Sierpnia 2012 dragon magnum karpiowa 4kg orzechy arachidowe mielone 1kg 2 pudelka anyzowych bialych robali 2 puszki kuku bonduelle to w zanecie bylo lorpio jakas czekoladowa 1kg konopie prazone biale robaki 0.5 sloika grubej kukurydzy tutti frutti to w koszyczek dawalem tylko jak mowie.....obok kolega necil kulkami i mial znacznie lepsze efekty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mario Balotelli Napisano 23 Sierpnia 2012 Share Napisano 23 Sierpnia 2012 Dzisiaj lapalem od rana do 14. Wynik we dwoch 4 ryby. Trzy karpiki i jeden leszczyk. Bardzo malo bran. Moj najgroszy wypad na Okonia. Troche odpoczne i zaatakuje w nastepnym tyg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brt Napisano 23 Sierpnia 2012 Share Napisano 23 Sierpnia 2012 ale proponuje CI kulki bo to co widzialem stanowisko obok siebie to poprostu poezja wedkarska i popis umiejetnosci ktory zrobil na mnie cholerne wrazenie... skromnie zakładam, że piszesz o mnie, ponieważ siedziałem na 37 i 38 koło Ciebie w środę, z resztą żeśmy troszkę pogawędzili przez cały dzień... muszę przyznać, że mini zasiadka wyjątkowo udana, karpie: 3,3, 6, 7 i wieczorkiem o 20:30 ostatnie dwa wyjazdy 9tka i 11tka no i oczywiście ponad 15kg jesiotr jako trofeum dnia, co ciekawe po 21 do 5 rano kompletna cisza, na nic się zdała moja gimnastyka, po prostu nie brały, ponieważ wyraźnie na okoniu ostatnio ryba znacznie gorzej żeruje (jeszcze na początku sierpnia na kukurydze złapanie karpika 1-3kg na kuku to nie był żaden problem) szukam innych smaków, aby urozmaicić im dietę i zachęcić do żerowania, kompletnie zrezygnowałem z klasycznych słodkości w stylu truskawka, słodka kukurydza, scopex jak i z klasycznych śmierdziuchów. Nawet SK30 odstawiłem, z braku wyników, ze słodkości stawiam tylko na wiśnię (dużą kulka 22mm i większe -> próbuję eliminować ksiutki 1-2kg) ewentualnie taki ciekawy mix krab+banan lub ananasowy sok uważam, że koniec lata i wczesna jesień na okoniu będzie należał do smaków nowych i pikantnych jak hot demon lub chili+papryka, ze śmierdziuchów: kryl, krwawa wątroba no i oczywiście niezastąpiony monstrualny krab ze względu na leniwe brania i nakarmioną sezonem rybę wszystko ostro dipuję, co ciekawe, rewelacja sezonu na innych łowiskach robin red, imho na okoniu się nie sprawdza, chociaż na ostatniej zasiadce trzy dniowej współtowarzysz złapał 16kg lustrzenia właśnie na mix demon+robin red, kulkami nęcę dosyć szeroko ale nie za dużo, natomiast z pva (punktowo) robię naprawdę duże "balerony" skruszonymi kulkami i peletem. W zależności od przynęty dobieram smaki zanętowe, w najbliższą sobotę z karpiarzem z Poznania siadamy od nocki sobotniej do nocki z poniedziałku na wtorek, (37 i 38 stanowiska) jeszcze nigdy nie łapałem na okoniu w weekend i boję się, że może być ciężko z kładzeniem zestawów i nie plątaniem się z innymi wędkarzami... ale zobaczymy, widzę, też że idzie mocne ochłodzenie z niedzieli na poniedziałek, ciekaw jestem czy będzie to in plus czy wręcz przeciwnie, napiszę co i jak po powrocie, dorodnych miśków życzę, brt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brt Napisano 23 Sierpnia 2012 Share Napisano 23 Sierpnia 2012 bylem wczoraj pomiedzy 19-22, 2 brania z czego jedna plotka na kukurydze, lowilem na 2 splawiki jeśli mogę coś zasugerować, bo pamiętam Cię z 36tki stanowiska, wydaje mi się, że na spławik rzucałeś zdecydowanie za daleko, z tego co pamiętam, Twoje spławiki były na skraju cypelka trzcinowego albo nawet troszkę za nim, qazqq2, który łapał na tym stanowisku w dzień miał postawione spławiki dużo bliżej, czasami łapię na okoniu, tez na spławik wtedy przynajmniej jeden stawiam nie dalej jak 1metr od pomostu, a często prawie przy samym pomoście - dużo częściej miałem brania na spławik z bliska niż z dalszej odległości. Oczywiście wtedy zasada, nie wchodzić na pomost! Z resztą taktykę blisko pomostu skopiowałem z tego wątku, można sporo poczytać we wcześniejszych postach jak chłopaki opisują gdzie i jak łapali na niektórych stanowiskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 To prawda. Jesiotr zaciety ma splawikowce 2 metry od pomostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LSS Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 bylem wczoraj pomiedzy 19-22, 2 brania z czego jedna plotka na kukurydze, lowilem na 2 splawiki jeśli mogę coś zasugerować, bo pamiętam Cię z 36tki stanowiska, wydaje mi się, że na spławik rzucałeś zdecydowanie za daleko, z tego co pamiętam, Twoje spławiki były na skraju cypelka trzcinowego albo nawet troszkę za nim, qazqq2, który łapał na tym stanowisku w dzień miał postawione spławiki dużo bliżej, czasami łapię na okoniu, tez na spławik wtedy przynajmniej jeden stawiam nie dalej jak 1metr od pomostu, a często prawie przy samym pomoście - dużo częściej miałem brania na spławik z bliska niż z dalszej odległości. Oczywiście wtedy zasada, nie wchodzić na pomost! Z resztą taktykę blisko pomostu skopiowałem z tego wątku, można sporo poczytać we wcześniejszych postach jak chłopaki opisują gdzie i jak łapali na niektórych stanowiskach. zdecydowanie masz racje bo ta jedna nedzna plotka wlasnie wziela jak splawik blizej znioslo takze nastepnym razem na pewno blizj zarzut bedzie. btw to chyba jedno z niewielu for dyskusyjnych gdzie malo kto jest anonimowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mario Balotelli Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Ktos lapie moze na stanowiskach 52-53 bo ja kilkarotnie mialem tam dobre wyniki. Jednak ostatnio slyszalem i przekonalem sie o tym na wlasnej skorze ze ciezko polapac ryb na okoniu. Lapie metoda gruntowa na koszyk. Na haku przewaznie kukurydza, przynosilo to efekty. Karp 5,5kg karp nr 122 ok 8kg, kilka jesiotrow powyzej 10kg i masa malych karpi 1-3 kg. Ale ostatnio bieda. Z racji ze moje zasiadki sa krotkie przewaznie ok 10-12 godzin i zawsze dzien to co polecacie ? Czy zaczac lapac na kulki czy poprostu nastepnym razem jechac z nadzieja ze slabsze dni minely, a moze to te lepsze wyniki byly przypadkiem, bo kilkukrotnie mialem na prawde udane zasiadki a ostatnio po 2-3 brania na pol dnia... dodam ze pogoda byla rozna. Raz braly gdy bylo zimno raz w upal. Sam juz nie wiem. A mam blisko do okonia i spodobalo mi sie tam nie powiem. Jesiotr 130 cm to moj rekord. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Mario - osobiście polecam kulki - ryby tam są ich nauczone tylko ze smakami trzeba kombinować, ja jestem fanką dwóch czadowych wzmacniaczy do kulek, nie podam do wiadomości ogółu ale na priv mogę się info podzielić Chciałam zarezerwować miejscówkę na niedzielę ale wolne zostały tylko 2-5 - a ja nie lubię jak mi ktoś po plecach łazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Już sobie wyobrażam co tam się dzieje w weekendy. Nie traci to trochę uroku? Jeszcze do tego pewnie więcej tam biesiad niż wędkowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qazqq2 Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 ja jutro jade na dzień i nocke pobawie się spławikiem a z boczku postawie 2 zestawy na suma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mario Balotelli Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 trini dzieki za rade. Ale czy oplaca sie montowac zestaw na kulke do wedek ktore sa przystosowane do lekkiego wyrzutu i naturlanie ciezko bedzie daleko nimi machac? Mysle ze 25-30m to wszystko co moge zrobic. Co do lapania to polecam poniedzialek - jest troche luzu w weekend nie wybralbym sie bo poprostu wiecej tam imprez i halasu. Nie jestem az taki wymagajacy ale ciagle pi pi pi sygnalizatorow mnie juz poprostu irytowalo. Takze nigdy wiecej w weekend . A co do lapania na kulki to czy warto jest stosowac ta metode bez pada i sygnalizatorow bran? Bo uzywam zwyklych podporek na grunt i kolowrotkow bez 2 hamulcy. Jednym slowem sprzet nie powala, a na chwile obecna nie mam srodkow zeby inwestowac w sprzet stricte karpiowy. Za wszystkie rady z gory dziekuje jestem amatorem ale z sercem do ryb Nawiasem mowiac jeden z panow z obslugi jest moim niedalekim sasiadem o czym sie dowiedzialem niedawno i jesli on jest mam rzetelna informacje o tym co sie dzieje na lowisku . W nastepnym tyg. na pewno sie wybiore i zobacze na kulki co sie bedzie dzialo. Jak cos zdam relacje w tym watku. Pozdrawiam i zycze polamania kija Wybaczcie pytanie, ale czemu nie można by stosować kulek bez sygnalizatorow brań i bez pada (cokolwiek to jest)? Chodzilo mi o stawy na ktorym sie stawia wedki. Nie o to chodzi ze nie mozna. Tylko czy ktos tak lapie i czy daje to odpowiednie efekty. Przepraszam jesli to glupio brzmi ale jestem laikiem w tym temacie i nie lapalem nigdy metoda kul. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Już sobie wyobrażam co tam się dzieje w weekendy. Nie traci to trochę uroku? Jeszcze do tego pewnie więcej tam biesiad niż wędkowania... pamiętam kilka akcji z zeszłego roku... my koło 20tej wychodziliśmy, a wchodziły karczki z całymi kratami piwa ale w weekendy to ciszy tam w dzień nie ma - dzieciaki ganiają, krzyczą - ot mega piknik nad balią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Wybaczcie pytanie, ale czemu nie można by stosować kulek bez sygnalizatorow brań i bez pada (cokolwiek to jest)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 pamiętam kilka akcji z zeszłego roku... my koło 20tej wychodziliśmy, a wchodziły karczki z całymi kratami piwa No cóż, debili nie brakuje. Nie ukrywam, ja też lubię browarka wychłeptać nad wodą, ale dla smaku a nie naje...ki. Zwłaszcza jak ciepło. Właściciel nie powinien wpuszczac takich "ekyp" na łowiska. Ale cóż, albo by weszli sami bez pytania albo kasa byłaby mniejsza. A wszak jest to interes. Jeśli znajdę w przyszłym tygodniu parę chwil to może na wieczór i nocke przyjadę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 trini dzieki za rade. Ale czy oplaca sie montowac zestaw na kulke do wedek ktore sa przystosowane do lekkiego wyrzutu i naturlanie ciezko bedzie daleko nimi machac? Mysle ze 25-30m to wszystko co moge zrobic na lekki koszyk mam tak samo - i daję radę - pokazywałam majowe jesiotry? no właśnie na lekkiego feederka z kulką - jakieś 20 metrów od pomostu 28 Co do lapania to polecam poniedzialek w poniedziałki to ryba po weekendzie przejedzona - uważam że najwcześniej środa A co do lapania na kulki to czy warto jest stosowac ta metode bez pada i sygnalizatorow bran? Bo uzywam zwyklych podporek na grunt i kolowrotkow bez 2 hamulcy. jak potrafisz się tym obsłużyć to pewnie w końcu ludzie kiedyś nie mieli sygnalizatorów i wolnego biegu i jakoś karpie łapali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 No cóż, debili nie brakuje. Nie ukrywam, ja też lubię browarka wychłeptać nad wodą, ale dla smaku a nie naje...ki. Zwłaszcza jak ciepło. Właściciel nie powinien wpuszczac takich "ekyp" na łowiska. Ale cóż, albo by weszli sami bez pytania albo kasa byłaby mniejsza. A wszak jest to interes. Najlepsi to są szpanerzy od kasy, wypasionego sprzętu i alko. Siedzą, rozwalony sprzęt za grube tysiaki - i ani brania Wszyscy wokół coś tam mają, a oni nic I zdziwieni - chociaż nawalili kulek jak małpa kitu, ale hak na wędce 1/0 - no i jak ten karp ma wziąć na taki kawał żelastwa i kulkę 16mm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Jak oni na takim łowisku nie mają brań to na dzikiej wodzie za Chiny by nic nie złapali. Żeby jeszcze chcieli siedzieć w domu a nie nad wodą. Ale już zostawmy to. A jaka jest metoda na inne ryby na tym łowisku? Choćby jazie czy płocie. Zdarzają się tam np. karasie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qazqq2 Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 płotki świetnie brały pod pomostem ;D na bialego bo żywcóki łapaliśmy ja już odpuszczam karpie na okoniu jednak to nie dla mnie siedząc od rana drażnił mnie szczupak walący się pod nosem i teraz każda moja wizyta będzie tylko z żywcówkami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Szczupak jak szczupak. Ale bolenie to chlapaly na nogi na maksa. Jednego nawet udało mi się dostrzec jak wyszedł pod powierzchnię za narybkiem. Niesamowity widok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Ejjjjj.... Ale tam nie ma boleni Zadzwoń i zapytaj A karasie są Na końcu przy trzcinowisku - kilka ostatnich pomostów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 To co ja widziałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qazqq2 Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Ejjjjj.... Ale tam nie ma boleni Zadzwoń i zapytaj A karasie są Na końcu przy trzcinowisku - kilka ostatnich pomostów. sa bolenie bo bił przy 34 taki koło 3-4 kg Ci ludzie tez mowili ze sa bolki i facet ktory oplaty pobieral powiedzial ze tez są wypytalem szczegolowo bo sie napalilem na drapiezniki tam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barsliw Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 Ha, ha I knew IT!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Sierpnia 2012 Share Napisano 24 Sierpnia 2012 No bez jaj Jestem w szoku - chyba im zaczęła drobnica dokuczać skoro torpedy wpuścili - rok temu ich nie było - aj słer! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.