Łowisko specjalne OKOŃ

[diablor]

ja właśnie wróciłem, niestety musiałem wcześniej dziś skończyć, ale moim łupem padł jesiotr 13 kg, i dwa karpie, nie miały więcej niż 2,5 kg. Łowiłem tylko na kulki, różne kombinacje, pojedyncze i bałwanki.

[greg28]

ja właśnie wróciłem, niestety musiałem wcześniej dziś skończyć, ale moim łupem padł jesiotr 13 kg, i dwa karpie, nie miały więcej niż 2,5 kg. Łowiłem tylko na kulki, różne kombinacje, pojedyncze i bałwanki.

Ładny jesiotr, gratulacje. Jakie stanowisko?

[m0nkey]

greg28 - najwieksze prawdopodobieństwo zlapania ryby jest na kukurydze, ma to jedna wade ciezko przebic sie przez karpiki rzedu 1-3 kg. Na kuli niestety tez juz nie jest tak wesolo karpie sa do nich przyzwyczajone i tez maluchy lykaja kule, a nawet jazie potrafia je polknac. Wiec proponowalbym kule duzej srednicy i balwanki. Jednak musze przyznac ze nie jest to latwe lowisko, ale tak jak chlopaki pisza cos zaczyna juz sie ruszac i kilka ladnych karpi juz na matach wyladowalo w tym ten najwiekszy nr 106 bodajze. Polowy urozmaicaja tez jesiotry. Takze udanego polowania zycze bo pogoda ma byc znakomita.

Kukurydza ok, mam kilka rodzai nawet. Tylko pytanie czy na włos czy na hak. No i co odnośnie haków polecacie. Jakiś konkretny rozmiar?

Tak jak Mario mówi, i mniejsze podchodzą na kulkę. Szczególnie dziwi mnie, że i jazie na tą kulkę polują. Widac są do tego przyzwyczajone. Ja łowiłem w poniedziałek na kulke, niestety nie miałem brania, więc spróbowalem założyć kuku na włosie i odrazu były efekty. Pare karpi, jazi i jesiotr 10,9 kg. Ruszam w piątek na noc i w poniedziałek na dzionek z Mario Balotelli Co do haczyków to polecam na kuku złote nr 4.

[Damianoooo]

jestem z piatku na sobote w nocy na stanowisku 37 a potem biore udział w moich pierwszych zawodach karpiowych na okoniu . Zdam relacje po powrocie . Jak tam u was wyniki???

[greg28]

Tak jak planowałem wcześniej, byłem w niedzielę na "okoniu" od 7 rano do 15 i niestety w niedziele była straszna mizeria. Na pomoście nr 29 złapałem tylko jednego jazia na kukurydzę z białym robakiem. Próbowałem 3 rodzaje kulek, 3 rodzaje kukurydzy, białe i pinkę. Prawie zero brania. Na nr 28 siedziało 2 gosci to złapali ok 8-9 rano jednego karpika z 1-1.5kg. Na 24 lub 25 koles kilka jazi wyciągnął tez. Obok na nr 30 gość od 8 rano do 15 jak sie zwijałem walczył nonstop na spławik, ze 20 kg zanęty wpierdzielił. Co on na haku nie miał to chyba tylko on sam wie. I ok 14:30 jednego takiego ok 1.5kg karpia wyciągnął. I na nr 33 tez ok 10 rano jeden karpik nieduży sie trafił. Ogólnie bryndza wielka. Karpiarze co siedzieli na końcu nr 39-40 mówili, ze w sobotę jeszcze cos brało, ostatnią szt złapali ok 4 rano w niedziele i do 15 cisza z braniami była u nich też.

Teraz będę dopiero za jakis tydzień z kumplem, może bedzie lepiej.

Możecie coś powiedziec nt pomostów nr 51-52? Dzieje sie tam coś? Łapaliście tam? Blisko, daleko rzucać?

[diablor]

To łowisko ma to do siebie, że ryba nie zawsze bierze, nie jest to typowy basen o głębokości 1,5 metra o rozmiarze 50 x 50 metrów, tylko wyrobisko pożwirowe, gdzie woda sięga nawet do 15 metrów głębokości. Z moich doświadczeń chyba wnioskuje że ryby tam są bardzo wyczulone na czynniki atmosferyczne, typu ciśnienie itp.

Odnośnie stanowisk 51 i 52 nie wypowiem się bo nie łapałem jeszcze z tej strony łowiska.

Pytałeś się wcześniej z jakiego pomostu złapałem tego jesiotra, byłem na nr 26.

Prawdopodobnie wybiore się tam po weekendzie

[greg28]

Jako ciekawostke powiem, że ten gość z pomostu obok nr 30, co byłem w niedziele, miał taką wyrzucaną bezprzewodową echosonde jaxona i sprawdzalismy dno, głębokosci i czy sa jakies ryby na stanowisku 29-31. Bliżej brzegu było ok 2,5m i ryby były, ale bardziej przy powierzchni, pewnie jazie i pstragi. Troche dalej było wypłycenie 1,5m-1,8m i ryby pokazywało, ale bardziej na dnie, ze buszowały, pewnie karpie. Co nie zmienia faktu, ze nijak nie chciały brać Złośliwe bestie, pewnie im cisnienie nie pasowało, bo było niskie i spadało.

[m0nkey]

Witam, wybrałem się z kumplem z niedzieli wieczór i posiedzieliśmy do 19 w poniedziałek. Do 2 w nocy nie było brań, ani nawet puknięć. Godz 2:10 leże na leżaku, przysypiam i słyszę jak ostro wyciąga mi żyłkę z kołowrotka, szczytówa gnie się jak łuk . Zacinam patrze jest coś i cały czas odjeżdza po kilku minutach udało się. Karp z numerkiem 159 ważył 7,6kg. Od haczyłem go, oczywiście zdjęcie i rzucam dalej, minęły 2 min znowu odjazd. Tym razem mniejszy 3.1kg. Potem brania ucichły, aż do świtu. Od godziny 5 do 19 złapałem 16 karpi, kolega ok. 10. Brania były sporadyczne, widać, że ryba nie żerowała cały czas. Miała swoje okresy. Łapałem zarówno na kukurydzę jak i na kulki. greg28 co do łowiska to załączam tutaj mapkę ( http://pokazywarka.pl/g5kirm/ ) możesz sobie sprawdzić grunty.

[diablor]

witam, jak tam po zawodach sobotnich?

ktoś z forumowiczów brał udział? może opisze jak było

jak jest ogólnie z rybami, jutro się wybieram na cały dzień

[Damianoooo]

wiec ja byłem na 23 . No i tak ryby brały najlepiej na 40 26 27 i chyba 9,8 także nie ma reguły. Łowiłem na kulasy z pva. Miałem ładnego miśka na kiju który dałby mi przynajmniej 6 miejsce ale niestety po 10 sek sie wypiął i drugie branie , ale niestety puste po zacieciu ....Generalnie rzecz biorac wygrało stanowisko 40 z wmiare duzo przewaga . Bodajze było 32 kg ryb na stanowisku 40. Jesli miałbym sie wybra na okonia to wybrałbym sie albo na 26 27 albo 40 bo tam narazie widze najlepsze brania. Mala ilość bran mysle, że była równiez spowodowana złą pogodą .

[m0nkey]

Witam, odwiedzał ktoś ostatnio łowisko ?

[Konriz]

Też jestem ciekawy co tam słychać. W poniedziałek jeśli pogoda dopisze wybieram się na cały dzień.

[guslik]

Konriz, i jak wyniki?

[Konriz]

Kiepszczo, w 12h 6 wigilijnych i leszcz. Połowa czasu w deszczu, za to ryby spławiały się jak wściekłe.

[m0nkey]

Też byłem dzisiaj. Troche deszcze przeszkadzał, ale dało sie wytrzymać. Złapałem 16 karpi, w tym jeden 5kg.

[MarceliBombka]

Witam, byłem z piątku na sobote od 20.00 do 3.00 na stanowisku 29. Zestawy wyrzucone daleko na wprost, bałwanki TB halibut i ananas 18mm + siatka z pelletem TB halibut wynik zerowy raz puknięcie na ananasie i nic więcej, na stanowiskach obok brały same maleństwa jazie i karpiki no i trafił sie węgorz na czerwonego. Jutro wybieram się na 29 na nocke, dzień i nocke zasiadka z kolegą. Będziemy eksperymentować.

[domell]

A jak tam koledzy wyglada sytuacja ze stanem wody? Czy mocno jest rozlane? Bo kiedys w lato jak bylem to sie nei dalo zbytnio lapac bo trzeba bylo wszystko robic w wodzie

[diablor]

witam, byłem wczoraj na łowisku, od rana do 16, złapane 3 karpie w tym dwa takie około 3 kg, a trzeci 7,7kg, miałem jeszcze ładne branie większego osobnika ale niestety spiął się.

A jak tam sytuacja u innych?

[loloxl]

Byłem wczoraj od 19 do 24. Przyjechałem niejako z marszu więc nie spodziewałem się obfitych połowów. Ale byłem nieco zawiedziony. Jedno branie z odjazdem na hamulcu + dwa czy trzy puknięcia w szczytówkę. I to by było na tyle. Ale sąsiedzi też nie mieli większego szczęścia. W czasie mojego wędkowania byłem świadkiem jednego karpia. Odjeżdżając dowiedziałem się, że właśnie złowiony został ponad 10 kg karp, a kilka minut wcześniej 5,8 kg. .

[loloxl]

Uaktualnię - byłem znowu wczoraj. Podobna pora, z tym, że już lepiej przygotowany. Stanowiska - 31-29 (zmieniałem, bo przy 29 jest latarnia, więc wieczorem wygodniej mi się łowi). Efekty? Poza szeroko rozumianą drobnicą znowu bez efektów. Wbrew pozorom co raz bardziej podoba mi się to łowisko, bo nie wystarczy przyjechać i zamoczyć kija, by wyciągnąć rybę. Problem z tym, że kompletnie nie wiem już gdzie ich szukać. Przy st.29 rzucając na prawo mamy płytszą wodę (głębokość do 2,5m) - wpadała wspomniana drobnica), a na lewo mamy zagłębienie (do 8m) - zero efektów. Stosowałem białe robaki, kukurydzę, dendro no.4, zanęta wzbogacona aromatem tutti-frutti + pineczki i nic... Wiem, że koledzy "po fachu" niechętnie mogą się dzielić swoją wiedzą, ale może mógłby ktoś podpowiedzieć co i jak z tym łowiskiem? .

Spróbuję jeszcze znaleźć kiedyś chwilę, żeby odwiedzić Okonia rano, tak od 2 czy 3. Ale z tego co pamiętam, to jedyne karpie jakie kiedyś udało mi się złowić, to kilka lat temu w godzinach popołudniowych (ok. 17) spławiczek i BUŁKA na haku. Prostota kluczem do sukcesu? Nie mówię, o dennych monstrach po 10 kg, ale tak ze 3kg kg to byłaby już frajda. Pozdrawiam.

[m0nkey]

Także byłem wczoraj z kolegą na cały dzionek. Udało się złapać 11 ryb, 8 karpi i 3 leszcze. Największe to sazan 5kg i królewski 5,5kg, reszta w granicach 1-3kg.

[diablor]

O ładny wynik, a na co łapaliście i z których pomostów?, ja łapie tylko na kulki

[MarceliBombka]

Witam, jak wspomniałem wcześniej byliśmy z kolegą na 36h (noc, dzien, noc)

Stanowisko 29, cztery zestawy wyrzucone na bałwanki halibut i owoce + pellet TB. Nęcone pelletem śmierdzącym TB + booster.

Wpadło 60+ kg ryby w tym rekord łowiska karp nr 106 - 18.5kg, bodajże nr 157 9.5kg, 6.6kg, 5kg, 8kg, jesiotr 12kg i mała drobnica.

Generalnie najwięcej brań było pierwszego wieczora, nocy i z samego rana 4-6, dzień był upalny okrutnie i nic nie brało, standartowo jak słońce zaczeło zachodzić zaczeły sie brania. Ogólnie była mega zabawa ale niestety nie udało sie złapać upragnionego amura, zamiast niego wpadl jesiotr na śliwke z truskawką Także połowy udane. Pozdrawiam

[m0nkey]

MarceliBombka bardzo ładny wynik, gratuluje .

[loloxl]

Gratulacje!