Skocz do zawartości
tokarex pontony

Fotorelacja z wyprawy spinningowej


DAWID

Rekomendowane odpowiedzi

Relacja z wyprawy spinnigowej z okolic Warszawy.

052d265341cb1859med.jpg

b2697e35a465b22cmed.jpg

Punkt czwarta rano wyjechaliśmy z Tatą na umówioną wyprawe spinningową w okolice Warszawy. Naszymi przewodnikami byli jedni z najlepszych spinningistów Warszawskich czyli bracia Mateusz i Sebastian Kalkowscy. O 7 rano wypłynelismy na wisłą. Zaczęło się fenomenalnie na pierwszej miejscówce, pięknym przelewie tata złapał swojego pierwszego jazia na spina, który okazał się zarazem okazem medalowym, ja do kompletu dozuciłem nieduzego sandacza.

d8151037b736a4d7med.jpg

7de1dfa7b02c69camed.jpg

9595192023f0fe49med.jpg

Następną miejscówką był przelew brzanowy na wędce zameldowały się dwie wąsate pani, które okazały się jednak sprytniejsze i wygrały walke. Potem zwiedziliśmy pare przelewów, które obdarzyły nas kleniami i jaziami jednak nie były to rekordowe sztuki.

9627a48dd425eb4emed.jpg

da8d7b8e359baf2amed.jpg

2ef62cc7df665ac2med.jpg

Przeżucamy się na łapanie sandaczy z opadu, razem z Sebastianem mieliśmy kontakt z rybą jednak nie zapieła się. Do wieczora obłowiliśmy jeszcze kilka przelewów, aż trafiliśmy na piękne sumowo- sandaczowe miejsce. Szczęście dopisało Mateuszowi zapiął wielkiego suma który na sandaczowym sprzęcie dał mu nieżle popalić. Walka trwała długo, którą miałem zaszczyt filmować.

64aaf886f8c13a98med.jpg

63c6e8bc97496299med.jpg

Wieczorem rozłozyliśmy namioty i popłyneliśmy na sandacza. W okolicy mojej miejscówki pieknie żerował miętnooki jednak nie podpasowały mu moje woblery. Dzień zakończyliśmy ogniskiem, zimnym piwkiem i pieczoną kiełbaską.

96249670627c07b2med.jpg

47eb79893ab01585med.jpg

Następnego dnia około 3 rano tata z Mateuszem wyruszyli w poszukiwaniu wąsatego króla naszych wód, w miejscu które obławiali spławił się piękny wąsacz jednak nie był zainteresowany podawaną przynętą.

Po śniadaniu wypłyneliśmy wszyscy sprawdzić kilka nowych miejscówek jak i obłowić najlepsze z dnia wczorajszego. Na jednej z nich wreszcie mi dopisało szczęscie, wypatrzyłem pięknego klenia wchodzącego na płytki przelew, posłałem tam woblera, który okazał się skuteczny i po chwili holowałem już rybe. Na żyłce 0,16 i wedzisku 1-7cw kleń dał mi nieżle popalić. Po jakimś czasie wylądował w podbieraku, okazało się że jest to zarazem moja życiówka jak i medalowy kleń.

d6d17a40b553e617med.jpg

ad9d19eeab3a4ddamed.jpg

Około godziny 16 w niedziele zakończyliśmy naszą wyprawe z powodu deszczowej pogody. Oczywiśćie każda ryba złapana podczas tego weekendu wróciła w dobrej kondycji do wody. Bardzo się ciesze że mogłem uczestniczyć w takiej wyprawie, zdobyć wiedze i bagaż doświadczeń, jak i poznać piękny i rybny odcinek naszej przepięknej Wisły u boku tak doświadczonych spinningistów.

89320b106cc448d1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Pogratulować mi zostaje nie tylko ryb ale i "kompanij",jak to powiadają nie straszna posucha wędkarska jak kompania dobrana ,a tu i ryby i kompania wędkarska dobrana , pogratulować łowcom i dawać jeszcze. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAWID świetna relacja, powala na kolana, Kolego wielki szacun :grin::wink:

Mam nadzieję, że ten Fotoreportaż znajdzie się na głównej stronie Portalu.

Jeszcze raz wielkie graty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid. Zazdroszczę wyprawy. Ciekawi mnie bardzo na jakim sprzęcie ten sum został wyciągnięty,jaka firma, jaki cw , jaka grubość plecionki.

Czy mógłbyś dokładniej określić na jakiej wysokości Wisły łowiliście?

Na jednym zdj. widać w oddali żerań. Czy to są okolice mostu gdańskiego?

Wrzuciłbyś może link do tego filmiku z holem suma. byłoby fajnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artech za dwie osoby, ale powiem szczerze że się opłacało nie zdobyłem chyba przez całe życie tyle wiedzy jak dzięki temu wyjazdowi, teraz zdobyte informacje przeniose na swój odcinek wisły i trzeba czekać na efekty, np. złapanie brzany czy wytypowanie dobrego miejsca sandaczowego było kiedyś dla mnie nie osiągalne teraz mam te rybki na wyciągnięciu ręki.....

dodam również że szykuje się kolejna relacja bo chłopaki wpadają na mój odcinek wisły w sierpniu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprawa jak widać była bardzo udana, gratuluje :smile:

A jeśli mam być szczery to wolał bym dać 700zł za przewodnika w Polsce, żeby pokazał miejsca i metody jakie stosuje na naszych wodach, niż płacić 1900zł za wyprawę np. nad Ebro :razz: Ale póki co chyba nie pozwolę sobie na taki luksus.

Jeszcze raz gratuluje wyprawy, oby więcej takich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie 0 ambicji.. i żadna satysfakcja.. do wiedzy wędkarskiej dochodzi się latami pracy i analiz, a nie portfelem.. DAWID masz u mnie dużego minusa

dodam również że szykuje się kolejna relacja bo chłopaki wpadają na mój odcinek wisły w sierpniu :-)

Pokażą ci potencjalne miejsca i jak łowić.. a ty bedziesz opływał w oklaskach wrzucając fotki na haczyka i zgrywając mastera :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Supersobi, Oj, chyba zazdrość kolegę zżera :twisted: Poza tym to chyba dobrze, że są osoby które chcą się dzielić swoją wędkarską wiedzą. Oczywiste jest to, że za swój czas i zaangażowanie biorą pieniądze. Tobie chyba też ktoś przekazał jakąś wiedzę, czy do wszystkiego od podstaw dochodziłeś sam?

DAWID, Gratuluję pięknych ryb. Taka wyprawa to moje małe marzenie. Może kiedyś... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę nic złego w takiej formie zdobywania wiedzy wędkarskiej. Wszyscy uczymy się od lepszych, aby później rownież stać się dobrymi, albo jeszcze lepszymi wędkarzami. Ciekawe czy w sierpniu też będą takie udane łowy. Wszystkich za i przeciw pzdr :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja elegancka, jak i rybki. Osobiście póki co nie mogę sobie pozwolić na takie luksusy, ale w przyszłości, kto wie. Miałem przyjemność nie raz łowić z bardzo doświadczonymi wędkarzami, co zaowocowało nabyciem wielu nowych umiejętności. Szlifowanie swoich umiejętności samemu jest równie ważne co podpatrywanie osób bardziej doświadczonych, ot, takie jest moje zdanie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę nic złego w takiej formie zdobywania wiedzy wędkarskiej. Wszyscy uczymy się od lepszych, aby później rownież stać się dobrymi, albo jeszcze lepszymi wędkarzami.

Podpatrujemy i uczymy się od lepszych, reszta to samodoskonalenie, ale raczej nie płacimy za to, jak za towar w supermarkecie. Ta cholerna komercja włazi nam coraz głębiej do wędkarstwa. :twisted:

Reasumując: gratuluję połowu, nie gratuluję okoliczności w jakich do niego doszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SuperSobi nie znałem cię z tej strony teraz pokazałeś swoją prawdziwą twarz, widze że boli cię jeśli ktoś złapie jakąś fajną rybke, znam dużo takich ludzi i bardzo ich nie lubie, dla mnie ten minus możesz przerodzić w ignor mojego użytkownika teraz dla mnie to już rybka......

Po za tym SuperSobi teraz wykorzystanie tej wiedzy zajmnie troche czasu nie bedzie tak ze pojade i jest i oni tak u mnie tez nie Wisłe trzeba znać wiele lat, jeśly ty chcesz zdobywac wiedze sam to po co siedzissz na forach

Ogólnie dzięki wszystkm za graty....:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze że boli cię jeśli ktoś złapie jakąś fajną rybke,

Proponowałbym też kurs czytania ze zrozumieniem.

Supersobi, Oj, chyba zazdrość kolegę zżera :twisted:

Czego tu zazdrościć ??

Lepiej chodzić do agencji towarzyskiej, czy samemu wyrywać laski?

PS.Może w następnej kolejności zapiszecie się na lekcje podrywania??

:twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAWID gratulacje :) nic złego w takim łowieniu nie widzę w końcu to sam na swoją wędkę piękne rybki wyciągnąłeś i nikt Ci ich nie podczepiał ... wtedy to była by komercja :)

a supersobi nie potrafi chyba zapanować nad zazdrością i jak chce tak sam zdobywać doświadczenie to co robi na forum? przez takich użytkowników aż się nie chce opisywać swoich doświadczeń bo nie wiadomo do czego się przyczepi jak nawet tak piękna relacja mu nie odpowiada :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej chodzić do agencji towarzyskiej, czy samemu wyrywać laski?

Super jak masz pisać takie idiotyzmy to lepiej nie pisz nic.

Ludzi jeżdżą do Szwecji,oni pojechali nad Wisłę podpatrzeć lepszych od siebie po co to durno komentować ? -bez odbioru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid gratulacje rybek i udanego wyjazdu, najważniejsze jest to że dla Ciebie był to udany wyjazd oraz nowe nabyte doświadczenia, ja nie płaciłem ale miałem okazję zaledwie 3 razy łowić z Waldkiem klenie w tamtym sezonie a teraz sam szlifuje swoją sztukę i efekty przychodzą, a to tylko dla tego że udzielił mi On bardzo dużo cennych wskazówek i rad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.