Jaki Kołowrotek Karpiowy Wybrać

[mateuszek22]

robin, ale nie musisz się denerwować od tego jest tu te forum i ten temat żeby ktoś komuś poradził doradził, wyraził swoją opinię itp. rozumiem cię, ja też mam swój typ ale chcę też zobaczyć co inni myślą. Mam nadzieję że twoje młynki bedą ci długo służyć pozdro dla ciebie

[robin]

robin, ale nie musisz się denerwować od tego jest tu te forum i ten temat żeby ktoś komuś poradził doradził, wyraził swoją opinię itp. rozumiem cię, ja też mam swój typ ale chcę też zobaczyć co inni myślą. Mam nadzieję że twoje młynki bedą ci długo służyć pozdro dla ciebie

Ale ja sie wcale nie denerwuje. Czytac mozna o wszystkim a jak pomacasz samemu to najlepiej sprawdzisz.

[cris]

Popieram robina warto jest po latać trochę po macać ,zakręcić parę razy ,a reszta wyjdzie nad wodą

[SQra]

Chlopaku, to jest tak,idz do sklepu, wez mlynek w lape i sprawdz- pasuje, lezy,odpowiednio kreci to biez a jak nie kaz sobie podac inny i dalej sprawdzaj. Jak jakis spasuje kupoj na miejscu albo przez internet. W koncu to Ty bedziesz nim lowil i Tobie ma pasowac wielkosc, kolor, ciezar... Ilu moczykijow tyle opinii wiec tym sie za bardzo nie sugeruj. Tez szukam nowych mlynkow i wybralem okume travertine45 i abu cardinal 403, oba z wolnym biegiem. Pozdr

Oboje wybaczcie ale chyba zapomnieliście że rozmawiamy o kołowrotkach karpiowych Takimi kryteriami to się sugerujcie kupując młynki podlodowe pracujące z reguły z minimalnym obciążeniem. Jeżeli ktoś mnie pyta o dobry kołowrotek do holowania karpi to mam na myśli maszyne, która albo da rade z racji ceny i przynależności do danej firmy (choć tu są wyjątki) albo jest sprawdzona przeze mnie osobiście lub zaufane mi osoby Idąc Waszym tokiem rozumowania 75% kołowrotków na rynku sugerowanych przez producentów do połowu "dużych ryb" nadawało by się do swojej pracy a 25% nie - z całym szacunkiem ale nawet jak by odwrócić te proporcje to i tak nie odzwierciedli to naszego rynku Dlatego w tej konkretnej kwestii nie mając własnego doświadczenia RADZĘ się kierować raczej sugestiami bardziej doświadczonej większości niżeli teoretycznym pomysłom ludzi którzy nigdy nie mieli do czynienia z konkretnymi rybami i konkretnym sprzętem. Nie chcę wyjść tutaj na jakiegoś kozaka ale osobiście ( i nie tylko) doświadczyłem co dzieje się ze sprzętem który w sklepie na pierwszy rzut oka wydaje się zajebistą opcją a bardzo szybko zawodzi w terenie w najmniej oczekiwanym momencie

warto jest po latać trochę po macać ,zakręcić parę razy ,a reszta wyjdzie nad wodą

Sorry ale wole kupić coś sprawdzonego niż wydać 300zł i przekonać się nad wodą że jednak dałem dup* i pospieszyłem się z wyborem. A już na pewno nie chciał bym dojść do tego wniosku tracąc przez lipny sprzęt rybę życia... a miałem okazję tego doświadczyć, niby nie osobiście ale zawsze to jakaś nauka.

[tomek1]

Jeżeli ktoś mnie pyta o dobry kołowrotek do holowania karpi

A ja zawsze myślałem, że holuje się wędką

Drobna rada dla młodych, którzy mają z trudem nazbierane 100 zł w kieszeni i czytają ten temat. Fajnie jest mieć dobry sprzęt, ale to nie jest najważniejsze. Trochę się naoglądałem różnych karpiarzy w ostatnich latach i znam wielu którzy przerzucają setki kilogramów sprzętem za 100 zł/zestaw i widziałem i takich co szczycili się, że sam zestaw końcowy kosztował 50 zł i Ci nie powąchali ryby

Może duża rzeka stawia wyższe wymagania kołowrotkom, ale na przeciętny zbiornik wody stojącej na prawdę nie trzeba wielkich cudów żeby ciągnąć ładne ryby.

[SQra]

Jeżeli ktoś mnie pyta o dobry kołowrotek do holowania karpi

A ja zawsze myślałem, że holuje się wędką

Przecież wiesz że nie o to mi chodziło

A co do taniego sprzętu to nie napisałem nigdzie że nie da się nim łapać ryb, tyle tylko że dla mnie to za duże ryzyko i nie stać mnie na tani sprzęt. Zwijając zestaw karpiowy prawie zawsze staram się robić to "pompując" tym bardziej gdy ciężarek ma mase przekraczającą 100g i jest umieszczony na klipsie a nie centrycznie. Pisałem już gdzieś co stało się z kołowrotkiem za "100 zł" po jednej ciężkiej nocy na Odrze - 4 duże ryby i teraz na sucho kręci tak jak byś holował drzewo. Nie jestem lansiarzem-gadżeciarzem ale kołowrotek to dla mnie jeden z najważniejszych elementów zestawu karpiowego, który dostaje najwięcej po du*ie. W ogóle zaczynając takie konwersacje to trzeba by było zdefiniowac co dla kogo znaczy łapanie karpi. Można to robić na małej komercji łapiąc sztuki do 5-7kg zestawem 50-60g i tu pewnie kołowrotek za 100 zł da rade. Ale karpiując na dużych odległościach, z dużym obciążeniem i łapiąc ryby z przedziału 10-20kg zajedziemy takie konstrukcje baaardzo szybko

[robin]

Jeżeli ktoś mnie pyta o dobry kołowrotek do holowania karpi

A ja zawsze myślałem, że holuje się wędką

Przecież wiesz że nie o to mi chodziło

A co do taniego sprzętu to nie napisałem nigdzie że nie da się nim łapać ryb, tyle tylko że dla mnie to za duże ryzyko i nie stać mnie na tani sprzęt. Zwijając zestaw karpiowy prawie zawsze staram się robić to "pompując" tym bardziej gdy ciężarek ma mase przekraczającą 100g i jest umieszczony na klipsie a nie centrycznie. Pisałem już gdzieś co stało się z kołowrotkiem za "100 zł" po jednej ciężkiej nocy na Odrze - 4 duże ryby i teraz na sucho kręci tak jak byś holował drzewo.

Zapewniam Cie ze mlynek za 1000 zl tez mozna spokojnie zajezdzic w czasie jednej zasiadki. A co sadzisz o moim wyborze- okuma travertine 45 lub abu garcia cardinal 403. Czekam na odp.

[diaflex]

robin, podałeś swoje typy, wybór, ale żeby się do niego ustosunkować, podaj kilka danych dotyczących zastosowania tych podanych przez Ciebie, takich jak: odległość, metoda połowu itp. Im więcej takich informacji dokładniej można coś powiedzieć na temat danego sprzętu-tu kołowrotków. Pozdrawiam.

[tomek1]

Można to robić na małej komercji łapiąc sztuki do 5-7kg zestawem 50-60g i tu pewnie kołowrotek za 100 zł da rade. Ale karpiując na dużych odległościach, z dużym obciążeniem i łapiąc ryby z przedziału 10-20kg zajedziemy takie konstrukcje baaardzo szybko

Ja mówię o tej drugiej sytuacji. I nie uwierzyłbyś na jakie kołowrotki ludzie ciągną regularnie duże ryby.

Moja wypowiedź to taka mała dygresja. Nie bierz tego do siebie. Musimy tylko pamiętać, że forum czyta wielu młodych, dla których stówa to już duża kasa a tu czytają, że za te pieniądze nie da się kupić znośnego kołowrotka.

[SQra]

Zapewniam Cie ze mlynek za 1000 zl tez mozna spokojnie zajezdzic w czasie jednej zasiadki. A co sadzisz o moim wyborze- okuma travertine 45 lub abu garcia cardinal 403. Czekam na odp.

Taaa, jak ma jakąś wade fabtyczną albo jak nasypiesz do środka piasku. A Okuma travertine i to Abu to dla mnie kołowrotki gruntowe które ewentualnie można wykorzystać do połowi niedużych karpi. Nie są to dla mnie kołowrotki karpiowe, które mógł bym wykorzystac w swoim zestawie. Myślę że wytrzymały by max jeden sezon i to jak bym je oszczędzał.

Moja wypowiedź to taka mała dygresja. Nie bierz tego do siebie. Musimy tylko pamiętać, że forum czyta wielu młodych, dla których stówa to już duża kasa a tu czytają, że za te pieniądze nie da się kupić znośnego kołowrotka.

[mateuszek22]

Chlopaku, to jest tak,idz do sklepu, wez mlynek w lape i sprawdz- pasuje, lezy,odpowiednio kreci to biez a jak nie kaz sobie podac inny i dalej sprawdzaj

dobrze mówisz tylko że ja teraz mieszkam w dęblinie w którym są tylko 2 sklepy wędkarskie i jest tragedia :/ chciałem pooglądać kołowrotki karpiowe to nie ma.... pokazuje mi katalog i mówi że "może zamówić" i takie oglądanie młynków w realu :/ a nie będę jeździć ponad 100km do wawy żeby popatrzeć i dotknąć kołowrotka. I dlatego tutaj szukam porady kolegów z forum którzy już mają jakąś wiedzę w tej materii

[robin]

cyt. SQra-"A Okuma travertine i to Abu to dla mnie kołowrotki gruntowe które ewentualnie można wykorzystać do połowi niedużych karpi. Nie są to dla mnie kołowrotki karpiowe, które mógł bym wykorzystac w swoim zestawie. Myślę że wytrzymały by max jeden sezon i to jak bym je oszczędzał."

Gratuluje umiejetnosci,lowiska,trafionej przynety i posiadanego sprzetu.

[SQra]

Gratuluje umiejetnosci,lowiska,trafionej przynety i posiadanego sprzetu.

Prosty chłopak ze mnie, możesz rozwinąć aluzję ? I przy okazji pochwal się swoim sprzętem i napisz jak często i jak duże ryby na niego łapiesz może przestawie się na tani sprzęt skoro jest taki dobry.

a nie będę jeździć ponad 100km do wawy żeby popatrzeć i dotknąć kołowrotka

Jeszcze jak chodzi o kij to rozumiem bo warto pomachac na sucho jak pracuje, jak się gnie itp. Ale w kołowrotku co zobaczysz ? czy lekko kreci, nie ma luzu... praktycznie każdy nowy kołowrotek tak się zachowuje dlatego uważam że to nie jest konieczne.

[mateuszek22]

Ale w kołowrotku co zobaczysz ? czy lekko kreci, nie ma luzu... praktycznie każdy nowy kołowrotek tak się zachowuje dlatego uważam że to nie jest konieczne.

i dobrze mówisz kolego zgadzam się z toba w 100%

[galuch]

Ja mówię o tej drugiej sytuacji. I nie uwierzyłbyś na jakie kołowrotki ludzie ciągną regularnie duże ryby.

Moja wypowiedź to taka mała dygresja. Nie bierz tego do siebie. Musimy tylko pamiętać, że forum czyta wielu młodych, dla których stówa to już duża kasa a tu czytają, że za te pieniądze nie da się kupić znośnego kołowrotka.

O jakiej cenie za szt. (mniej więcej) jest mowa?

To jeszcze coś dorzucę: SPRO LONG CAST

http://allegro.pl/spro-karpiowe-maszyny-long-cast-i1385232579.html

Czy to są drogie kołowrotki? Na początek przygody polecam kupić dobre używki (najlepiej od znajomego). Cena używanych kołowrotków "karpiowych" leci zawsze na łeb na szyję. Kołowrotki o których słyszałem: Daiwa Emblem Pro za 300zł - stan igła, Daiwa Entoh 400zł - stan bdb itd.

A Tice Scepter opłaca się ściągnąć z USA. Cena wychodzi około 200zł/szt.

[robin]

Gratuluje umiejetnosci,lowiska,trafionej przynety i posiadanego sprzetu.

Prosty chłopak ze mnie, możesz rozwinąć aluzję ? I przy okazji pochwal się swoim sprzętem i napisz jak często i jak duże ryby na niego łapiesz może przestawie się na tani sprzęt skoro jest taki dobry.

Chlopaku, sprzetu to Ci gratulowalem na samym koncu a wczesniej umiejetnosci,lowiska i przynety. Sprzet nie lowi,znam karpiarzy ktorzy na sprzet o wartosci prawie mojej Virago lowia 4-5 ryb w roku-o to chodzi ? Ja uzywam robinson carp 390/3lbs + mlynki mikado, feeder jaxon+kolowrotek mikado i lowie prawie caly sezon - rzeki, kacze dolki,wszedzie. Bo wedkarstwo po pierwsze musi i ma sprawiac przyjemnosc. Chyba ze ktos uwaza inaczej,ale to juz jego problem. Polamania kija zycze. /na rybie nie na zaczepach/.

[mateuszek22]

Na początek przygody polecam kupić dobre używki (najlepiej od znajomego)

nooo najpierw trzeba mieć takiego znajomego

[galuch]

nooo najpierw trzeba mieć takiego znajomego

Może być znajomy pt. "allegro"

[mateuszek22]

hehe no fakt ale nigdy nie wiadomo co może sie zdarzyć.....

[galuch]

ehe no fakt ale nigdy nie wiadomo co może sie zdarzyć.....

Ja mam same pozytywne doświadczenia takimi zakupami A trochę ich było. Namawiać nie będę na siłę ale radzę się trochę porozglądać i zobaczyć o ile taniej można kupić sprzęcik używany (nie tylko kołowrotki).

[mateuszek22]

no ja to ost nie mam farta do zakupów przez internet.... a co np kupiłeś???

[galuch]

no ja to ost nie mam farta do zakupów przez internet....

A co to totolotek?

To nie jest temat pt. "co kupiłem". Jak coś pisz na PW.

[robin]

no ja to ost nie mam farta do zakupów przez internet....

A co to totolotek?

To nie jest temat pt. "co kupiłem". Jak coś pisz na PW.

Z calym szacunkiem, ale kolega mateuszek22 chyba nie do konca wie o co mu tak naprawde chodzi. Bez urazy. Pozdr.

[mateuszek22]

robin już jest wszystko gitara ja się nie złoszcze

[galuch]

"To jeszcze coś dorzucę: SPRO LONG CAST

http://allegro.pl/spro-ka...1385232579.html"

Na aukcji jest duży błąd. Radzę nie licytować!