tomo_von_rojo Napisano 9 Stycznia 2009 Share Napisano 9 Stycznia 2009 oni sa za przeproszeniem ............ ;] tam przeciez z drapieżnika to jedynie okoni idzie nalapac fajnych i to tylko w sprzyjajacych warunkach szczupaki i sandacze to tez przeszłosc powaznie sie zastanawiam czy kupowac w tym roku zezwolenie lezacy obok zbiornik laka jest pod wzgledem drapieznikow jak na ten rok duzo lepszy ;] tam chociarz sandacza da sie zlapac no i na pszczynce tez go ciagli praktycznie do konca roku z nienajgorszym skutkiem ;] pozostaly jedynie karasie bo z leszczem tez jest slabo i poprostu wiekszych niz 50 cm mozna ze swieczka szukac tez lepiej zajechac na porebe, posiedzic 3 dni necac kukurydza to jest sie chociarz pewnym ze sie cos nalapie no chyba ze ktos lubi plotki na bata targac ;] ostatnio jak zrobilismy sobie z kolega zawody to przez 3 godziny mialem prawie 9 kg ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 9 Stycznia 2009 Share Napisano 9 Stycznia 2009 tomo_von_rojo, Jedno słowo Ci wykropkowałem, ale z całą resztą się zgadzam. Niestety to jezioro jest zniszczone przez rybaków. Tak jak mówisz jest ładny okoń, ale trzeba wiedzieć jak i gdzie no i płoci tez pod dostatkiem w odpowiednich miejscach i czasie. Oprócz tego są wielkie karpie i amury tak jak pisze ds-fan, łowione przez karpiarzy ze złamaniem regulaminu połowów (ograniczenie zanęty na 1 wędkarza/dzień). Do wody lecą wory żarcia... Oprócz tego są karpiarze mięsiarze, którzy skutecznie redukują pogłowie. Dalej masa karasia, drobnego leszcza. Grubych nikt od dawna nie widział. Okoń i płoć w okresach brań jest niemiłosiernie wyławiana, dodając do tego zakazy wjazdu, brak jakichkolwiek udogodnień dla wędkarzy, zakazy połowu w nocy z łodzi, na żywca (do tej pory) mamy pełny obraz nędzy i rozpaczy A to mogłoby być tak piękne i przyjazne wędkarzom jezioro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomo_von_rojo Napisano 9 Stycznia 2009 Share Napisano 9 Stycznia 2009 nawet w 2007 roku cos zarybili sandaczem ale co z tego jak i tak juz wszystko wytargali sieciami duza wina po stronie wedkarzy - zredukowali pogłowie szczupaka praktycznie do 0 a zwalaja na rybakow - jak szczupak bral jeszcze 2 lata temu to chodzili po 3 razy dziennie na ryby i nosili po 10 do domu druga sprawa jest taka ze na zywca z pod lodu samołowek mnostwo nawrzucanych było ;/ o sieciach juz nawet nie wspominam w tym roku regularnie jezdzilem na okonia - moze zadnych wielkich nienalapalem ale takich po 25-30 cm mnostwo - zabrałem moze z tego z 5% gdyz okon jest smaczny ale poprostu niechce mi sie go skrobac ;] no ale podziwiam kolegów z żor (sory ale poprostu nie lubie jak mi gorolstwo ryby wynosi siatami) ktorzy dzien w dzien (co przyjechalem na ryby to ci sami (nawet najzagozalsi tubylcy nie sa tak pazerni na ryby)) wynosili siate takich okoni. A to jest najlepsze ze potem ci taki narzeka ze ryb nie ma ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mironow Napisano 9 Stycznia 2009 Share Napisano 9 Stycznia 2009 no ale podziwiam kolegów z żor (sory ale poprostu nie lubie jak mi gorolstwo ryby wynosi siatami) ktorzy dzien w dzien (co przyjechalem na ryby to ci sami (nawet najzagozalsi tubylcy nie sa tak pazerni na ryby)) wynosili siate takich okoni. A to jest najlepsze ze potem ci taki narzeka ze ryb nie ma ... mam nadzieje ze to nie bezposdrednio do mnie - owszem meiszkam w zorach - mozee nie w centrum - nigdy nie bylem i nie jestem gorolem tak samo nie mozna mowic ze kazdy jest miesiarz bo wtedy cale hobby mija sie z celem.. zreszta poaptrzmy na zbiorniku łąka......... letnio - jesienna pora tez nie siadziesz te same namioty i przyczepki kempingowe stoja non stop tylko sie zaloga wymienia........ ludzie niestety dziala sie na madrych i glupich bez wzgledu na miejsce zamieszkania...... a goczalkowice to przeciez naprawde ładna woda..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziewnol Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 [shadow=white]pozostaly jedynie karasie bo z leszczem tez jest slabo i poprostu wiekszych niz 50 cm mozna ze swieczka szukac [/shadow] Co leszcza ze świeczką ciekawe co ty robiłeś na noce raczej zajmowałeś się alkoholem niż łowiłeś albo wo gule nie chodziłeś na nie .W moim przypadku po każdej noce miałem minimum 3leszcze po 50cm i 2 węgorza powtarzam minimum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 Panowie ,nieco przesadzacie z tą niską ilością szczupaków w J Goczałkowice.Kumpel który tam często jeździ regularnie łowi na spinning szczupaki,często nawet 2-3 dziennie. A co do leszczy to w nocy tam kumpel często tam łowi takie ponad 60cm(widziałem zdjęcia i nie tylko) nie wiem może dla was leszcz 50cm to nie wielki ale dla mnie to już ładny okaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziewnol Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 Oj nie zgodzę sie z tobą ds-fan szczupak to okaz który wyginął w zaporze goczałkowickiej jestem nad nią prawie co dziennie to co słyszałem od strony Łąki złapano tylko 5 sztuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 Oj nie zgodzę sie z tobą ds-fan szczupak to okaz który wyginął w zaporze goczałkowickiej jestem nad nią prawie co dziennie to co słyszałem od strony Łąki złapano tylko 5 sztuk Hmmm wiem co widziałam .A to że nie słyszałeś to nie znaczy że nie łowią .Większość wędkarzy na ogół nie chętnie zdradza swoje miejscówki i na co mają wyniki ,po prostu zdają sobie sprawę z tego że po "pochwaleniu"szybko mogą utracić miejscówkę lub ryby zostaną znacznie przetrzebione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 Panowie ,nieco przesadzacie z tą niską ilością szczupaków w J Goczałkowice.Kumpel który tam często jeździ regularnie łowi na spinning szczupaki,często nawet 2-3 dziennie.A co do leszczy to w nocy tam kumpel często tam łowi takie ponad 60cm(widziałem zdjęcia i nie tylko) Nie chcę gasić Twojego entuzjazmu, ale czy na pewno mówimy o ubiegłym roku? Jeżeli odpowiedź brzmi tak- to nie mogę się doczekać na Twoje relacje znad wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 Nie chcę gasić Twojego entuzjazmuNie zgasisz na razie jestem pełen nadziei.Wiesz,po wędkowaniu na wodzie pzw(Tresna)nawet 5 wymiarowych szczupaków i kilkanaście "żyletek" 45cm było by dla mnie dobrym wynikiem ,a jaśliby sie ze 2 karpie powyżej 5kg trafiły to już byłbym cały "happy" ale czy na pewno mówimy o ubiegłym roku? Tak mówię o sezonie 2008 Jeżeli odpowiedź brzmi tak- to nie mogę się doczekać na Twoje relacje znad wody oki jak coś nałapię to wkleję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 10 Stycznia 2009 Share Napisano 10 Stycznia 2009 no ale podziwiam kolegów z żor (sory ale poprostu nie lubie jak mi gorolstwo ryby wynosi siatami) ktorzy dzien w dzien (co przyjechalem na ryby to ci sami (nawet najzagozalsi tubylcy nie sa tak pazerni na ryby)) wynosili siate takich okoni. A to jest najlepsze ze potem ci taki narzeka ze ryb nie ma ... Jestem żorzaninem, gorolem z Dolnego Śląska, w Żorach mieszkam od ... roku. Na goczałkowicach, w Wiśle Małej byłem 5 razy i łapałem leszczyki po 15 - 25 cm - wszystkie do wody - kolega wędkarz "gwarowy" chyba Ślązak prosił mnie, żebym mu te leszczyki oddawał bo on "tak lubi je w occie..". Mięsiarze zdarzają się wszędzie. Przykład z ostatnich dni - byłem przejazdem na kanałach w Wiśle Wielkiej - wędkarz od wędkarza co 3 metry i każdy łowi przemysłowe ilości płotek (200-300 szt), rozmowa między nimi gwarą - ale... gorole są podstępni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomo_von_rojo Napisano 18 Stycznia 2009 Share Napisano 18 Stycznia 2009 Ziewnol z calym szacunkiem ale mowilem o wiekszych leszczach takich po 43-50 jeszcze jest sporo ;] no a na porebie idzie polapac wieksze i w wiekszych ilościach co do tych szczupakow to miejscowym nie jestem ale mam nad wode jakies 6 km i nie uwierze ze ktos regularnie lowil szczupaki w ubieglym roku. Zreszta ziewnol w łace mieszka to dobrze o tym wie ;] łowiłem na calym brzegu od strony wisły i jakos za duzo szczupakow nie zobaczyłem ;] moge nawet powiedziec ze widzialem w tym roku wiecej miarowych sandaczy niz szczupakow niestety wiekszosc zlapana w maju a co do wegorzy to faktycznie sa tylko trzeba miec na nie miejsca ;] aaa w wisle małej troche wiecej padło ale niedużo ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mironow Napisano 20 Lutego 2009 Share Napisano 20 Lutego 2009 witajcie czy ktos z kolegów orientuje się może czy są juz dostępne roczne zezwolenia na goczałkowice? a jesli tak to w jakich cenach? tzn ile kosztuje normalna a ile dodatkowo chcą za połów na żywca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 20 Lutego 2009 Share Napisano 20 Lutego 2009 mironow jeszcze nie ma kart ,ja zamawiałem w ZO w bielsku- białej i powiedzieli mi że pod koniec marca będą.koszt pozwolenia to 120zł ,dopłata "żywcowa" 200zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 20 Lutego 2009 Share Napisano 20 Lutego 2009 Zeszłoroczna karta obowiązuje do końca marca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mironow Napisano 20 Lutego 2009 Share Napisano 20 Lutego 2009 tomek1 tylko tą zeszłoroczna karte trzeba najpierw miec heheh ds-fan dzieki 120 czyli damy rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
depesz Napisano 22 Lutego 2009 Share Napisano 22 Lutego 2009 Przez ostatnie pięć lat wykupywałem pozwolenie. W tym roku KONIEC!!!!! Kto to widział by płacić tyle pieniędzy. Ja łowię tylko na spining i z roku na rok jest coraz gorzej. Wszystkie (prawie )drapieżniki wyłowione zostały sieciami. Nie liczę tych malutkich okonków. Zero zarybień, to tego bardzo trudny dojazd nad wodę. Skandalem a raczej super dowcipem jest dopłata za łowienie na żywca! Te 320zł to chętnie bym zapłacił za możliwość łowienia z łódki. Może się kiedyś tego doczekamy, byle nie za późno.... ;-(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomo_von_rojo Napisano 21 Marca 2009 Share Napisano 21 Marca 2009 ja wlasnie wrocilem z ryb z kanału niezadobrze bo plocie braly falami i duzo ich nienalapalismy ale trafilem jazia takiego pod 40cm. W srodku tygodnia jak ten snieg tak padal w 3h 12kg gosc zlapal ale teraz cos ustalo pewnie sie trzoche ociepli to zaczna lepiej brac aaa jutro zawody sa na kanale czyli jak ktos sie rano wybiera topozostaje wisła -tam tez cos bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 21 Marca 2009 Share Napisano 21 Marca 2009 Powiem tak wodociągi dbają o stan wody i to ich głownie interesuje. Stad specyficzna polityka polegająca na minimalizacji ryby białej (wszelkie karpiowate,leszcz,karaś,karp) w zbiorniku która wzbija osad denny i przeciwdziała naturalnemu procesowi oczyszczania wody oraz na promowaniu ryb drapieżnych(węgorz,sandacz,szczupak) które są naturalnymi sprzymierzeńcami w oczysczaniu wody,stad zakazy połowu na żywca,przynęty rybne etc. zarybiane właśnie tym gatunkiem.Po drugie wodociągi ledwo wiążą koniec z końcem a sprzedaż pozwoleń to zaledwie 2% budżetu. Gdzieś na sieci znajduje się kilka pdf'w w tym przychody wodociągów,polityka etc.Wiem ze sam remont zapory był współfinansowany z funduszu ochrony środowiska bo samych wododciagow nie było na to stać. Co do białej ryby ja nie narzekam złapałem tam naprawdę duże karasie (największe jakie kiedykolwiek wyciągłem) dużo lecza i pierwszego węgorza(może sznurówka ale zawsze cieszy). Na jeden minus można zaliczyć mały obszar dostępny do łowienia,głownie południowa cześć zbiornika. Po trzecie do Goczałkowic wpada wisla która niesie ze sobą masę ryb i tworzy naturalne rozlewiska niedostępne z kutrów czy dla wędkarzy co sprzyja rozwojowi białej ryby i żadne odłowy nie zmienia tego faktu. Pozdrawiam Star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 22 Marca 2009 Share Napisano 22 Marca 2009 oraz na promowaniu ryb drapieżnych(węgorz,sandacz,szczupak) które są naturalnymi sprzymierzeńcami w oczysczaniu wody, Tak promują, że ich rybacy wygrabili już wszystkie drapieżniki do dna. Teraz jak mają problem złowić drapieżnika w sieci to łaskawie puszczają łowienie na żywca żeby coś zarobić na kartach. sprzedaż pozwoleń to zaledwie 2% budżetu Teraz pytanie- tylko czy aż? To są przychody praktycznie bez kosztów. Wiele firm operuje na takiej marży. Więc niech tylko puszczenie łowienia na żywca spowoduje dwukrotnie większe przychody. To jest ich czysty zysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ds-fan Napisano 3 Kwietnia 2009 Share Napisano 3 Kwietnia 2009 Witam był już ktoś na Goczałach ??dzieje sie coś?Ja planuje w niedzielę uderzyć ,kto wie ,może coś się złowi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 3 Kwietnia 2009 Share Napisano 3 Kwietnia 2009 dzieje sie coś?Ja planuje w niedzielę uderzyć ,kto wie ,może coś się złowi? Płocie- jak co roku o tej porze. Poszukaj mojego postu sprzed paru dni (sobota) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziewnol Napisano 3 Kwietnia 2009 Share Napisano 3 Kwietnia 2009 ds-fan wpadnij do Łąki bo dość ładne płocie biorą na zatoczce w sobotę 28 Marca złapałem 5 kg tylko musisz przyjechać wcześniej bo dużo Goroli jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woyo Napisano 3 Kwietnia 2009 Share Napisano 3 Kwietnia 2009 ja w tym tygodniu byłem 3 razy na goczałkowicach....na kanale.....!! zabawa jest świetna.... czy rano czy wieczór.... i ani razu poniżej 8kg nie zeszedłem!! fajna płoć, leszcz i karaś się trafi!! jak chcesz w niedziele jechać to też radze wczesniej ranooo!! ja bylem dzis od 15 do 19 i prawie 12kg trzasnąłem.... 30 sztuk ładnej płoci na patelnie, a reszta do wody!! pozdrawiam i życze połamania kija!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomo_von_rojo Napisano 6 Kwietnia 2009 Share Napisano 6 Kwietnia 2009 w zeszly piatek tzn nie ten co teraz byl pobilem swoj rekord na bata - niecale 4 godziny wedkowania i ponad 35kg ploci we 2ch - oczywiscie wszystkie spowrotem do wody bylem potem w niedziele przyszlem nad wode i jakis gosc z super sprzetem cos tam cwaniakowal ze dzisiaj srednio bierze. rozwinelem bata i ja 3 on jedna ale trafialy sie tez spore ukleje, pojedyncze leszcze i krąpie. Teraz troche przygrzalo to sie wybiore na dniach poogladac na rozlewiska i poszukac karasi tylko musze sobie zajechac po zezwolenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.