McGregor Napisano 31 Grudnia 2020 Share Napisano 31 Grudnia 2020 No chyba sandaczowy sezon należy już powoli podsumować. Dziwny ten rok dla mnie jeżeli chodzi o sandacze i bolenie to cienizna. Listopad i grudzień spędziłem bardzo mało nad wodą tylko weekendy praktycznie. Niestety, dodatkowe zobowiązania i szkolenia nie pozwoliły mi zaliczyć udanej jesieni. Co prawda udało się złowić parę sandaczy ale to rybki bez historii największe do 55 cm. Grudzień to już całkowita lipa jeżeli chodzi o wyjścia nad wodę. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie będzie więcej czasu na ryby na jesień i w ogóle w całym roku 2021. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.