tomek1 Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 niby nic a okiem zerkać czy zazdroszczą Za to was lubie cali wędkarze
jeux Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 i o to chodz w całym tym naszym szleństwie z kijami żony marudzą koledzi zazdroszczą a ryby przestały brać tylko kasa umyka nam .jednak jak byście chcieli to moge dać jakąś fotke jeszcze
tomek1 Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 jednak jak byście chcieli to moge dać jakąś fotke jeszcze Chętnie ale w temacie galeria użytkowników. Nie róbmy śmietniska http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=292&postdays=0&postorder=asc&start=210
andi64 Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 .jednak jak byście chcieli to moge dać jakieś fotke jeszcze dobra myśl, nie jestem pewny, może jest, może nie takie coś jak galeria wędkarska, świta mi we łbie dwa zdjęcia czy honor dla przeciwnika jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi ale z galerią to to za dużo chyba nie ma nic wspólnego, i zajś zjechałem z tematu, ale trzyma się go tak aby mu krzywdy nie zrobić
andi64 Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 dzięki Tomek za przypomnienie, ale jakbyś wzbogacił ten temat jakąś fotka w tym temacie to szlus, a ty tak jak ci nasi prezesi PZW, ostro i bez miłości platonicznej
keri Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 Cholercia, chłopaki tylko narobili apetytu. Piękne rybki i zawodowo trzymane
tomek1 Napisano 18 Stycznia 2007 Napisano 18 Stycznia 2007 ale jakbyś wzbogacił ten temat jakąś fotka w tym temacie to szlus Mówisz masz Tak trzymał suma mój ojczulek w ubiegłym roku Tak trzymałem węgorza podczas wczasów nad bałtykiem A tak szczupaczka żeby nie było że nie w temacie W przyszłym roku mam nadzieję, że przybędzie takich uwiecznionych trzymań bo od niedawna zawsze mam aparat nad wodą
shogun_zag Napisano 20 Stycznia 2007 Napisano 20 Stycznia 2007 Za " karczycho " Bardzo prawidłowy chwyt ... bo ja też tak ... za karczycho I od tego miejsca wszystko powinienem wyciąć ... chwalipięty jedne Serce wędkarskie jakoś mi na to nie pozwala i mówi mi ... daj im szansę, niech se przeniosą fotki do właściwego tematu, a jak tego nie zrobią, to se jutro wytniesz ... tak właśnie mi mówiło
tomcio118 Napisano 21 Stycznia 2007 Napisano 21 Stycznia 2007 Wiesz ja tez łapałem szczupaki w nocy i miałem kilka takich długosci po 60 cm i cos w tym rodzaju. Szczupak tak jak sandacz dobrze bierze tam gdzie jeste światło. Ja czesto bywam w porcie i to na noc na sandacza i mam bardzo dobre efekty tam gdzie jest własnie przystan oswietlona. W nocy to ja łapie jesli chodzi o szczupaka na woblery Rapala ale koloru jasnego, poniewaz jesli jest to wobler ktory schodzi przypuszczalnie na 2 m to swiatło odbija sie od tego woblera i wabic wtedy inne ryby. Polecam łapanie w nocy bo sa to wielkie emocje, poniewaz nigdy nie wiadomo co sie złapie i jakie to bedzie wielkie. Miałem raz szczupaka miał cosc około 6 kg i to było noca to tego nigdy nie zapmne, bardziej był agresywny i wiecej wkładał w to sił niz w dzien . Powiem jest to fajna zabawa łapac noca
tomek1 Napisano 21 Stycznia 2007 Napisano 21 Stycznia 2007 I od tego miejsca wszystko powinienem w Aaa bo mnie Andi sprowokował Moje zdjęcia można wyciąć bo już były
andi64 Napisano 22 Stycznia 2007 Napisano 22 Stycznia 2007 Aaa bo mnie Andi sprowokował Aaa bo mnie Andi sprowokował ja, ja Tomku to w końcu jak się go trzyma
tomek1 Napisano 22 Stycznia 2007 Napisano 22 Stycznia 2007 to w końcu jak się go trzyma Mam nadzieję, że będzie okazja w tym roku potrenować nowe chwyty To się wrzuci jakieś foty
cysiu Napisano 23 Stycznia 2007 Napisano 23 Stycznia 2007 Zakupiłem właśnie na allegro książkę Karola Napory pt. "Szczupak" Przeczytałem ja jednym tchem. Polecam początkującym łowcom szczupaków. Jeszcze zakupie sobie książkę pt."Szczupak Królewski Drapieżnik" i mogę jechać na rybki . A tak na poważnie to wogle polecam początkującym przeczytanie którejś z tych książek, lub nawet jakiejś innej byle wędkarskiej Na pewno znajdziecie odpowiedzi na wiele pytań.
tomek1 Napisano 23 Stycznia 2007 Napisano 23 Stycznia 2007 Przeczytałem ja jednym tchem To ekspert już jest Napisz jakąś ciekawostkę z tej książki
miron Napisano 23 Stycznia 2007 Napisano 23 Stycznia 2007 miałem okazję kilka razy rozmawiać z Panem Naporą , ale niestety do tej pory nie wybrałem się do księgarni po "szczupaka" ale dzięki , że mi przypomnieliście , już wiem co sobię kupię na zimowe wieczory....
cysiu Napisano 23 Stycznia 2007 Napisano 23 Stycznia 2007 Chyba na jeden wieczór A nie chwaląc się powiem że jest to książka z oryginalnym, odręcznym autografem autora [edit 5.02.2007r.] No i dokupiłem kolejną książkę: "Szczupak królewski drapieżnik" Praca zbiorowa 1996r. Przeczytałem podobnie jak poprzednią jednymtchem, naprawdę dobra książka. Wiedza teoretyczna już jest, teraz muszę wyposażyć się w sprzęt i do dzieła
Patryk Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 To ja może troszkę odświeżę temat. Chciałbym się dowiedzieć od tych bardziej doświadczonych wędkarzy ( ode mnie ) w jakim momencie najlepiej jest zaciąć szczupaka. Ilekroć miałem tę rybę na kiju to zawsze brała tak samo „zatrzymanie przynęty”. Nie raz myślałem, że mam po prostu zaczep i dosyć energicznym ruchem szarpałem kijem. Otwierając kabłąk i pozwolić rybie na połknięcie przynęty czy po prostu przyciąć? Z góry dziękuje za wszelkie Info . Pozdrawiam
keri Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 Nie raz myślałem, że mam po prostu zaczep i dosyć energicznym ruchem szarpałem kijem. Otwierając kabłąk i pozwolić rybie na połknięcie przynęty czy po prostu przyciąć? Jedno pytanie: mówisz o spinningu czy o żywcu?Przy spinningu ja zacinam energicznie przy uderzeniu ryby, szczupak jak uderza w przynętę i "trafi" ją jak trzeba to nie ma siły, musi sie zapiać. Niestety często szczupak pudłuje ale wtedy warto pozostawić przynętę w miejscu ataku ryby i jest wielce prawdopodobne kolejne uderzenia w przynętę. Otwieranie kabłąka po zacięciu mija sie z celem, na pewno na luźnym zestawie ryba sie wypnie. Zdarzały mi sie brania szczupaka w stylu "zaczep" tzn zatrzymanie przynęty i po zacięciu stoi w miejscu. Taki szczupak przymuruje do dna i stoi ale 99% bran szczupaka jest odczuwalne jako typowe branie. Większe murują do dna po paru chwilach.
Patryk Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 Przepraszam zapomniałem dodać. Nawiązuje oczywiście do spiningu.
maryaChi Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 Jedno pytanko. Wedkuje na lowisku gdzie podobno jest duza populacja szczupaka - duzego szczupaka. Zbiornik jest mocno porośnięty trzciną i roślinnością podwodną. Przygladajac sie wodzie nie zauwazylem jednak zadnego sladu gonitwy za drobnica etc mimo ze zbiornik nie jest duży.. Wedkujac swojego czasu nad Drwęcą Przy zwalonym drzewie gdzie z opowiadan slyszalem ze mieszkaja solidne szczupaki obserwowałem splawy ryb w granicach 5kg - robily taki lomot jak walily w wode ze az podskakiwalem na krzesełku mimo ze bylo to jakies 30-50m ode mnie. W jaki sposob poznac obecnosc szczupaka w lowisku, miejsca w ktorych zeruje? Pzdr.
Patryk Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 Przygladajac sie wodzie nie zauwazylem jednak zadnego sladu gonitwy za drobnica etc Szczupak raczej "kampi", atakuje z miejsca nie w daje się w gonitwy ( przynajmniej tak myślę, mogę się oczywiście mylić) W jaki sposob poznac obecnosc szczupaka w lowisku, miejsca w ktorych zeruje? Chyba najskuteczniej byłoby poprostu "pobiczować" wode w poszukiwaniu esoxa. Aby do 1 maja.
madi Napisano 21 Kwietnia 2007 Napisano 21 Kwietnia 2007 Patryk napisał/a: Aby do 1 maja. Też odliczam Hmmm a ja odliczam do 1 czerwca Cholercia na dwóch konkretnych zbiornikach taki okres ochronny, a reszta to lipa pod względem szczupakowym
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.