jacolan Napisano 21 Kwietnia 2015 Share Napisano 21 Kwietnia 2015 Witam! Jaceen masz rację, to czas na podsumowanie I tury. Wynik, jaki osiągnąłem, przerósł mnie samego, więc dzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. Mi się pomysł „LŚ” bardzo spodobał jak tylko o nim opowiedział kolega bacyk(dzięki), postanowiłem dołączyć do Waszego grona. Głównie mi chodziło o nabieranie doświadczenia w łowieniu kleni. Odpaliłem komputer i sprawdziłem na mapie satelitarnej rzeczkę od progu przy stadionie w górę aż do Szukalic. I podzieliłem ją sobie na dwa odcinki. Pierwszy miejski i od partynic w górę rzek drugi . I od razu skoncentrowałem swoją uwagę na tym bardziej dzikim naturalnym odcinku. Kilka wyjazdów poświeciłem na rozpoznanie rzeki. Czyli kilometry przeszedłem w celu obejrzenia wody i wytypowaniu potencjalnych stanowisk ryb. Po tej robocie byłem stosunkowo zadowolony ,bo znalazłem kilkanaście pięknych tzw. miejscówek. Ale gdy czas nadszedł na praktykę nie było już tak kolorowo. Rzeki wcześniej nie znałem, więc nie byłem pewien ,że cokolwiek tu połowię. Wszystko się zaczęło jak woda złapała +6 C*. Najpierw trafiałem okonie potem szczupaki które mnie trochę denerwowały(straty w pudełku). Pamiętam jednego z pierwszych kleni którego złowiłem o zmroku to w wodzie niemal się gotowało podeszły i było ich co najmniej kilka. Piękny widok już prawie po ciemku ganiały. Ryb połowiłem dość sporo. Pamiętam też dzień kiedy złowiłem chyba ze sześć szczupaków i kilkanaście okoni. Panowie tak było i byłem zły bo klenia zero! Na pewno nie zapomnę holu jazia 40cm i klenia 48cm to te ryby dały mi najwięcej radości z tej rzeczki. A ciągle wierzę ,że to nie maksimum możliwości Ślęzy po względem wielkości jazia bądź klenia przynajmniej na tych odcinkach jakie schodziłem. Od takie podsumowanie tury:) A teraz trochę co mi w tym pomogło: Kij do 12g mikado nie polecam. Żyłka HM80 dragona nr 14 jak dla mnie ok -aha wykorzystałem w turze dwie szpule(preferuję częste zmienianie żyłki). Kołowrotek nic nadzwyczajnego spro red arc 10200 na razie miał co robić Używałem agrafek z krętlikami ale starałem się kupować najmniejsze możliwe. Pod koniec tury łowiłem już tylko na samej agrafce ,bo obrotówki mi się za bardzo nie sprawdziły. Przynęty jakie używałem to obrotówki mepps’a, wobki A. Lipińskiego a także paprochy. Klenie na jakie przynęty złowiłem to: Nr 1- junior i junior z jajem2,5cm- najwięcej kleni +jaź Nr 2- champion nr 3 - trzy klenie +/- Nr 3- horn nr 3 - ze dwa chyba wymiary padły Nr 4 bullet nr 3 - 2 klenie (ostanie) dzień przed końcem tury Spostrzeżenia: 1.Ryby zaczęły współpracować przy temperaturze +6 C* 2.W dni słoneczne zero brań. 3.W wolnych odcinkach rzeczki z dołkami stały szczupaki których jest bardzo dużo i lubią zjadać nasze robaczki. 4. Dalej się muszę uczyć na smużakach żadnego nie miałem klenika na nie (i to boli najbardziej) 5.Największa porażka-kąpiel po pachy brrrrr……gacie pełne ze strachu:( 6.Mniejsza presja wędkarska w porównaniu z Widawą Rady dla tych, którzy chcą: -ciche odejście od miejscówki, jak żaden nie uderzył, bo nie chciał a czaił się to niech nie wie ,że tu byłem, -jak stąpnę na patyk, butelkę ,puszkę w miejscówce to robię sobie wejście na następny raz tak ,żeby już nie hałasować nie deptać po śmieciach ,patykach, -nie kołyszę drzewkami, gałązkami, krzakami, bo to nie naturalne ruchy roślin, które tam są zawsze a kluchy widzą każdą łuską ponoć, -świst wędki przy zarzucie też nie wskazany (np. czasem można je przechytrzyć w miejscu nie opodal drogi zarzucam w momencie gdy przejeżdża samochód świstu nie słychać) -robię odstępy czasowe między rzutami nie wiercę wody non stop, -dla mnie najważniejsze jak w typowanej miejscówce niemal książkowej nie mam kontaktu z rybą, żadną rybą- to zadaje sobie pytania co zrobiłem źle? Przynęta? Złe podejście? Pora łowienia? Szukam winę po mojej stronie a nie po stronie rzeki lub ryb. Rzeki są to i ryby też są. Jeżeli bym sobie tych pytań nie zadawał pewnie bym też coś złowił. Ale ja chcę łowić coś ale coś konkretnego:) Dziękuję za fajną przygodę wędkarską i pozdrawiam wszystkich uczestników. Teraz w trakcie przerwy czas na Widawę. Niech kluski odpoczywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daaaro Napisano 21 Kwietnia 2015 Share Napisano 21 Kwietnia 2015 Dziś kleń 25 cm na woblera 4 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 22 Kwietnia 2015 Share Napisano 22 Kwietnia 2015 Dzięki Ci jacolan za tak fantastyczne i obszerne podsumowanie bardzo dobrego wyniku. A zwłaszcza za, moim zdaniem również najważniejsze, słowa które każdy z nas powinien wziąć sobie do serca: -dla mnie najważniejsze jak w typowanej miejscówce niemal książkowej nie mam kontaktu z rybą, żadną rybą- to zadaje sobie pytania co zrobiłem źle? Przynęta? Złe podejście? Pora łowienia? Szukam winę po mojej stronie a nie po stronie rzeki lub ryb. Rzeki są to i ryby też są. Jeżeli bym sobie tych pytań nie zadawał pewnie bym też coś złowił. Ale ja chcę łowić coś ale coś konkretnego:) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych połowów na Widawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 24 Kwietnia 2015 Share Napisano 24 Kwietnia 2015 Byłem wczoraj na odcinku od mostu Pilczyckiego do ujścia ..... i jestem zdegustowany, Woda przepiękna, w słońcu wyraźnie widać wszystkie zakamarki dna. Widać dołki i wypłycenia .... tylko nie widać ryb, żadnych ryb Nawet drobnicy. Nie wiem jak jest tego przyczyna, stawiam na bardzo niski poziom wody, ale tak naprawdę wiem tylko, że w najbliższym czasie nie warto tam zaglądać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daaaro Napisano 24 Kwietnia 2015 Share Napisano 24 Kwietnia 2015 hej bjpol, zdaje się, że się widzieliśmy wczoraj na Odrze;) działo się coś później? Uu mnie dno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 24 Kwietnia 2015 Share Napisano 24 Kwietnia 2015 ... dno i dwa metry mułu Na wysokości dawnego wysypiska znalazłem fajne miejsce, ciekawy warkocz i wypłycenie ..... i nic, pod wieczór nawet bolki przestały ganiać drobnice ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daaaro Napisano 24 Kwietnia 2015 Share Napisano 24 Kwietnia 2015 No nic trza dziś pochodzić znowu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_lca Napisano 24 Kwietnia 2015 Share Napisano 24 Kwietnia 2015 Na pierwszej rundzie LS zero, a na pierwszej wyprawie po lidze ładny kleń 30cm Dla mnie ważny szczególnie bo złowiony na własnoręcznie zrobioną ważkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 25 Kwietnia 2015 Share Napisano 25 Kwietnia 2015 Dziś od rana łaziłę z muchówką usilnie starałę się coś złapać na swojej roboty żuczki 3 małe sztuki wyjętę 6 puknięć s mnustwo nie trafonych wyjsć do robala staysfakcja spora ale czekam aż coś większego się skusi. Woda bardzo niska czysta ryba bardzo płochliwa pochowana gdzie się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalosix Napisano 25 Kwietnia 2015 Share Napisano 25 Kwietnia 2015 Dokladnie piekne sprzyjajace warunki trzeba mega ostroznie podchodzic aczkolwiek wczoraj pod wieczor jeden 30~cm sie wiesil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GuCeK Napisano 25 Kwietnia 2015 Share Napisano 25 Kwietnia 2015 Na pierwszej rundzie LS zero, a na pierwszej wyprawie po lidze ładny kleń 30cmDla mnie ważny szczególnie bo złowiony na własnoręcznie zrobioną ważkę Obrazek Teraz to już tylko z górki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mefis_7 Napisano 26 Kwietnia 2015 Share Napisano 26 Kwietnia 2015 I mnie wreszcie się udało wyciągnąć malucha na brzeg. Całe 23cm Wczoraj było sporo niezapiętych brań. Drugi po ładnej walce spiął się 2 m ode mnie. Jeszcze go dopadnę. Jak mam załączyć zdjęcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 26 Kwietnia 2015 Share Napisano 26 Kwietnia 2015 Dziś bardzo udany dzień 7 wyjętych sztuk kilka spinek niestety wszystko maluszki jeden tylko wymiarowy wszystkie pływają i dorastają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 26 Kwietnia 2015 Share Napisano 26 Kwietnia 2015 .... a u mnie maluszki prawie się nie zdarzają. Żyłka 18 i woblery po 3,5 - 4 cm sprawiają, że mam brania wyłącznie osobników w granicach 30 cm+ ..... musimy wybrać: ilość czy jakość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 27 Kwietnia 2015 Share Napisano 27 Kwietnia 2015 My z Booryssem wybieramy jedno i drugie:) U niego żuki (za które pięknie dziękuję) a u mnie nimfa dobrze punktuje. Nie byłem przekonany do łowienia na nimfę. Jednak doczytałem, że można łowić na tzw. "daleką". I to mi odpowiada. Bez znaczników, bez łowienia z wieszaka, na sprzęt jaki posiadam, wszystko, co sprawia jeszcze przyjemność w łowieniu na suchą, czy mokrą. Może nie miałem tyle brań, co u kolegi, ale niektóre były bardzo agresywne. Pierwsze moje łowienie na te przynęty i chyba przekonałem się do nich. Nimfy, to prezent, od Lechura1, dzięki. A o zmierzchu..., na myszkę..., za którymś razem..., rozstąpiła się woda i myślałem, że jakaś łódź podwodna z IIWŚ wystartowała do mychola:) Trafiały się ukleje i kleniki. Największe ryby miały w pobliżu 25-28cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 27 Kwietnia 2015 Share Napisano 27 Kwietnia 2015 .... dobra, idę zaraz nad Ślęzę. Zobaczymy czy na Kuźnikach coś bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 27 Kwietnia 2015 Share Napisano 27 Kwietnia 2015 Dziś kleniki meldowały się w nieco mniejszej ilości ale większe się trafiały 4 sztuki wyjęte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 27 Kwietnia 2015 Share Napisano 27 Kwietnia 2015 .... u mnie kilka brań, dwa maluszki na brzegu, niby bez rewelacji, ale po ostatnich wyjściach nad Odrę byłem naprawdę zadowolony W wodzie widać "życie", coś bierze, coś się chlapie ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemass71 Napisano 28 Kwietnia 2015 Share Napisano 28 Kwietnia 2015 Czwarte wyjście nad Ślęze i w końcu rybka.Całe 30 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemass71 Napisano 29 Kwietnia 2015 Share Napisano 29 Kwietnia 2015 Dziś od 8:30 do 10:30 dużo ładnych puknięć w woblerka i udało się 29 cm wyjąć. http://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/26350/CIMG1946.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjpol Napisano 1 Maja 2015 Share Napisano 1 Maja 2015 .... dzisiaj przez dwie godzinki szukałem szczupaka, którego dwa dni temu zostawiłem sobie na później. Niestety, ktoś mu chyba zakapowal, że się sezon zaczął i nawet brania nie miałem J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 1 Maja 2015 Share Napisano 1 Maja 2015 Ostatnie 2 wyjścia w tym dzisiejsze owocowało w dużą ilość brań. Wszystko na smużaki. Dzisiaj 4 sztuki wyjęte. Masa niezaciętych brań i nietrafionych wyjść. Wymiarowe + też się trafiały. Jedno zebranie miałem takie jakby ktoś cegłę do rzeki wrzucił ale skubany nie trafił. Gdyby ktoś się zastanawiał jakie przynęty są teraz skuteczne to odpowiedź podaje mu jak na dłoni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemass71 Napisano 1 Maja 2015 Share Napisano 1 Maja 2015 Wczoraj 28 cm Dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 2 Maja 2015 Share Napisano 2 Maja 2015 Woda lekko trącona poszłą w góre dziś rano małe dwie sztuki zobaczymy wieczorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Płatek88 Napisano 8 Maja 2015 Share Napisano 8 Maja 2015 Witam, Mam pytanko do bardziej doświadczonych kolegów:) Otóż swoją przygodę z łowieniem kleni zaczynam dopiero w tym roku i mam dosyć spory problem. Mam mnóstwo brań na smużaki, i to naprawdę bardzo agresywnych brań jednak nie potrafię ich zaciąć, a jak już zatnę to ryby mi się spinają, oczywiście udaje się coś zaciąć ale przy takiej ilości brań to nie jest zadowalające. Czy wina leży w sprzęcie jaki posiadam? Jest to team dragon 5-18gr akcja fast, kołowrotek mistral amundson 1000, żyłka 0,16. Czy może jednak na takim sprzęcie też da się skutecznie łowić? czy może wina leży w złym momencie zacinania?(wydaję mi się , że próbowałem już wszystkich momentów zacięcia;p) Wiem , że nie jest to typowe wędzisko do łowienia kleni, jednak na tą chwilę brak funduszu na inne, aczkolwiek mam w planach kupno spinningu typowo na klenie, jakie moglibyście polecić?, z góry dziękuję za odpowiedz;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.