dawid520 Napisano 7 Sierpnia 2006 Share Napisano 7 Sierpnia 2006 Rozumiem ja mu odpowiedzialem i ty mu odpowiedzialem wszystko spoko, przecież szanuje Twoje zdanie i ty moje a co do pieniędzy jak nie mam to biore od rodziców, ponieważ też dorabiam na wakacjach i większość tych pieniędzy idzie na wędkowanie....ale nie odbiegajmy od tematu, ja jeszcze do zanęty dodaje otręb a że otręby nie mają zapachu więc dodaje również atraktorów np, o anyż (na płotki)..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzyna Napisano 7 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 7 Sierpnia 2006 dzięki. a mogli byście mi powiedzieć jaki spławik lepszy zmetalową czy normalną końcówką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalgon Napisano 7 Sierpnia 2006 Share Napisano 7 Sierpnia 2006 niema czegoś takiego jek lepsza końcówka, ty troche kiepsko sprecyzowałeś pytanie ale przypuszczam, że chodzi ci o kil, czyli ta długa antenka u dołu, a co do odpowiedzi to różny kil jest na różne "okazje" np. kil z włókna węglowego jest lekki, elastyczny, więc spławik z takim kilem ma większą wywrotność, metalowy kil jest zato cięższy, więc tu niema znowuż jakiś filozofii, chyba, że chodzi ci o uszko w waglerach, bo tu zdecydownaie lepiej mieć uszko z metalu, ponieważ plastikowe uszka się przecierają na żyłce, jeśli się łowi przelotowo, co kończy się przecięciem uszka, więc trzeba łowić na stałe, zato jak masz uszko metalowe, czy np. z żyłki chociaż by, to możesz sobie zamontować na stałe, a możesz też łowić nim przelotowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 8 Sierpnia 2006 Share Napisano 8 Sierpnia 2006 hehe....ja też niebardzo rozumiem, normalna końcówka czyli jaka?? chodzi Ci o spławik stały, przelotowy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzyna Napisano 8 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 8 Sierpnia 2006 Chodzi o końcówke taką z metalowym kilem a taką konicówką z uszkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalgon Napisano 8 Sierpnia 2006 Share Napisano 8 Sierpnia 2006 aaaaaaaa to o to ci chodzi, a więc to pytanie, to jakbyś zapytał co jest lepsze spiningówka, czy spławikówka, spławiki z uszkiem można stosować przelotowo, ale wolniej się ustawiają ( szczególnie jak łowisz przelotowo ), a stałe ustawiają się odrazu, i tu niema lepsze gorsze, bo np. łowiąc metodą bolońską używasz spławków z kilem, na stałe, a odległościową, używasz spławików z uszkiem ( waglerów ), więc używasz różne spławiki na różne przypadki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 o widze że już Ci kolega wytłumaczył spławiki przelotowe używa sie jak łowisz na dużej głębokośći i musisz daleko rzucić...a spławików stałych używa sie zazwyczaj w batach, bolonkach jak ryba nie siedzi daleko od miejsca łowienia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzyna Napisano 9 Sierpnia 2006 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2006 Dzięki a wy jakimi spławikami łowiće(rodzaj) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 Hehe.....jak napisałem wyżej zależy to od warunków panujących na łowisku a co do firmy spławików to polecam spławiki naszego mistrza E. Gutkiewicza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 polecam spławiki naszego mistrza E. Gutkiewicza Tylko ta cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 A ja od tego sezonu przestawiłem się na spławiki firmy VIMBA cena ok a spławki naprawdę ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalgon Napisano 9 Sierpnia 2006 Share Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja osobiście na tyke najbardziej lubie używać spławików bączków, a na moją drugą ulubioną metode odległościówke, to raczej zbytniego wyboru niemam, używam waglerów, a co do firm, to dajcie spokój, firam właściwie niewpływa na jakość spławika, moje najlepsze spławiki na tyke mają poprostu napis na sobie champion i tyle, a są wspaniałe, tutaj wszystko zależy jedynie od materiałów, a spławików gutkiewiczowych, NIEPOLECAM, już taniej wychodzi kupić spławiki np. colmica, niż te gutkiewiczowe, o czym przekonałem się jak chciałem kupić spławik dysk, a sądze, że colmic wykonuje lepsze wyroby niż gut-mix sensas ( czy jak się to nazywa ), wyroby gutkiewiczowe, są droższe tylko dlatego, że mają na opakowaniach wizerunek gutkiewicza, więc naprawde przy zakupie takich żeczy jak spławiki niewarto się bawić w firmy, co innego haczyki wędki, kołowrotki, tutaj lepiej kupić produkt dobrej firmy, poto, aby np. haczyk niezłamał się na pół przy barniu większej ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 10 Sierpnia 2006 Share Napisano 10 Sierpnia 2006 Tak ceny produktów firmy gut-mix są naprawde wygurowane, ale produkty moim skromnym zdaniem bardzo dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 Witam was:) Jutro jest moja pierwsza, a zarazem 3-dniowa wyprawa na rzekę Narew. 2 dni temu kupiłem w sklepię wędkarskim wędkę picker Mikado. I tu mam kilka pytań: 1. Czy jezeli do tego pickera założe szczytówkę twardą to będzie sie ona ( wędka ) nadawała na połów na spławik ( nie przelotowy, tylko taki co się mocuje na gumkach) 2. W.w spławik ma wypornośc 4 g, więc iloma gramami powinienem go doważyc? 3. Zamierzam łowic płocie i inne ryby, które skusza się na ciasto wędkarskie i białe robaki. W tym celu idę jeeszce jutro po zakup robaków ( ciasto juz mam ). I tu moje pytanie: mam takie jakies specjalne pudełko na robaki, i zamierzam wrzucic do niego 2 paczki robalów, więc w jakich warunkach mam je przetrzymywc , żeby sie nie przepoczwarzały i przez te 3 dni były normalne? ( Btw. muszę użyc tego pudełka bo zaqpił mi je tatuś i jakoś głupio było mi go nie urzywac btw.2 nie będe miał lodówki żadnej do przechowywania tych robaków, jedynie co moge zapewnic to ciemnosc.) 4. czy jest sens nęcic w rzecę ? ( zanęte mam na wszelki wypadek:)) Z góry dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 ad. 1 Będzie sie nadawała czemu nie choć na rzeke bardziej proponował bym bolonke ad. 2 Tak jak pisze czyli 4 g ad. 3 Robaki przetrzymuj w jak najchłodniejszym miejscu ad. 4 Czy jest sens ??? Bez zanęty chłope to sie nigdzie nie wybieraj !!! Proponuje na rzeke dodać do zanęty troche kleju i żwiru. To tak pokrutce przedstaiłem ci odpowiedzi na pytanie może koledzy z forum powiedzą nieco więcej i obszerniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 1. Dziękuję 2. Dziękuję 3. Dziękuję 4. Hmmm... jak bylem pierwszy raz w tamtym miejscu ( pojechalem posiedziec z rodzicami nad rzeka, rok temu) to siedzieli i lowili tam takich 2-óch facetów. Bez nęcenia w ciagu godziny zlowili 30 ploci. Bta. ale czy jest sens rzucic zanęta? przecierz ona poplynie dalej i nic z niej nie zostanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 Proponuje na rzeke dodać do zanęty troche kleju i żwiru. Aby dłużej zatrzymać zanęte w miejscu wędkowania Wiesz, jak chcesz, widzisz że biorą bez zanęty nie musisz nęcić...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 najlepiej to przez pierwsza pół-godzinke łowienia sprawdzic bez zanęty , a jak cos to potem. I wlasnie jak będe nęcił bez kleju i żwiru to gdzie mam rzucac zanęte? Obok, przed, czy za spławikiem? czy w ogule w całym obrębie łowienia? btw. pod jaką postacia rzucac tę zanęte? pod postacia kulek czy garstką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adek_Assault Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 Tata mnie zawsze uczył, że jak nęce to żebym zanete uformował w kształcie kuli i rzucać w spławik. A jeżeli rzucisz obok troszke dalej czy blizej to nie martw sie możesz spróbawać nawet drógi raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 tzn. ja do końca nie wiem , bo prezecierz to jest rzeka. Rzucę zestaw w pzreciwległy koniec i spławik wraz z przynetą popłynie i w końcu sie zatrzyma jak nie popuszcze więcej żyłki. Więc nie wiem czy nęcic w całym obrebie wokół siebie czy tylko w temtym miejscu gdzie będzie sie zatrzymywał spławik ( osobiscie sądze, że tylko w temtym miejscu gdzie spławi kbędzie sie zatrzymywac:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adek_Assault Napisano 24 Sierpnia 2006 Share Napisano 24 Sierpnia 2006 I dobrze myślisz musisz sobie najpierw ustawić spławik albo, jeżeli to jest rzeka poczekaj az sam ci sie zatrzym i potem rzucaj w to samo miejsce(spławik oczywiście) a zanencić mozesz jak bedziesz juz pewien, ze spławik juz ci nie popłynie dalej. Pamietaj zanente uformuj w kule i rzucaj prosto w spławik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 25 Sierpnia 2006 Share Napisano 25 Sierpnia 2006 Ale łowiąc na tzw. przepływanke warto obnęcić ten krótki odcinek w którym bedzie sie poruszał spławik, to nie jest dużo. Gdy już sie spławik zatrzyma czekamy chwile, kiedy nic nie skupie wyciągamy go z wody i rzucamy znowu w początek obnęconego rejonu, wtedy cała trasa po której płynie spławik wraz z nurtem jest obnęcona. Oczywiście można rzucić zanęte tylko w miejsce w które SIE RZUCA, nie w którym sie spławik zatrzymuje. Gdy zrobimy tak jak napisałem, zanęta wraz z nurtem i spławikiem bedzie równocześnie płynąć, wtedy już nie trzeba nęcić tam gdzie sie spławik zatrzymuje, czyli na końcu. To jest tylko moje skromne zdanie, ponieważ ja raczej wędkuje na jeziorach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 25 Sierpnia 2006 Share Napisano 25 Sierpnia 2006 dawid, dzięki wielki. Sam takteż myślałem i w końcu ktoś potwierdził mą teorię Zaraz wyjężdżam:) Życzcie mi połamania kija:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawid520 Napisano 25 Sierpnia 2006 Share Napisano 25 Sierpnia 2006 Hehe...nie ma za co Połamania kija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 28 Sierpnia 2006 Share Napisano 28 Sierpnia 2006 Witam was:) Włąśnie wrocilem z mojej wyprawy. Efekt? 19 ryb, w tym 6 ok. 30 cm okoni, 5 ploci , i 7 leszczy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.