Arbiter Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Niedziela dwie żywcówki, rzeka Oława ani puknięcia i tak jest od dawna więc nie nastraja to optymistycznie.
Pihonek Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Po sumkach na zalewie zegrzyńskim wczoraj śladu nie było. wpadły za to 4 okonki
zorman Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Dzisiejszy okoń 44cm 1,33kg niestety nie mój, lecz kolegi który dopiero rozpoczyna przygodę z wędkarstwem http://www.youtube.com/watch?v=ZwlNpEmlD3g
Gość Placek Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 nie za dlugo tej ryby trzymaliscie na ladzie?albo sie bierze albo odrazu wypuszcza,starczylo jej sil na odplyniecie a potem mozliwe ze szlag ja trafil ehh nie moge wychodze...
tomik Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 bez przesadyzmu, jakby tak każdy początkujący wędkarz wypuszczał ryby do tego takie okazy nie było by takiego narzekania na brak ryb. Gratuluję okonia.
robsonik74 Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 tak trzymalismy ja od piatku ale dzisiaj nam sie przypomniało,jak słysze taki gadanie to mi sie płakac chce wielki wedkarz sam pewnie na codzień lapiesz wieksze i zdjecia robisz odrazu pod wodą
HM80 Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Zorman, to jest po prostu nie do uwierzenia. Potwór, nie okoń! Ciekaw jestem jaka będzie następna ryba, gdy Twój kolega Robert nauczy się łowić: rekin? Szczere gratulacje.
DAWID Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Wiślany wilczek Gryzą ale narazie nieduże mam nadzieje że na większe przyjdzie jeszcze czas.
kocur Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Odra i Regalica od 14 do 18 bez kontaktu z dużym sandałem. Kilka maluchów wyjętych. chyba trzeba będzie poczekać na ochłodzenie.
hrodobert Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 Wczoraj na odrze wyjęte 23 sandaczyki. (30 - 40 cm) Już miałem podbierak w reku i... niestety całkiem spory i całkiem wypasiony szczupak wypiął się z haka. Przynajmniej radość była całkiem spora gdy jeszcze nie wiedziałem, że to szczupły, a on co jakiś czas wyciągał linkę z kołowrotka. A propos dużych sandaczy i ochłodzenia, to trochę podpytałem i podobno rybacy w sieciach znajdują sporo sandaczy i to takich po 3 do 5 kg. Znaczy,ze są! Coś mi się wydaje, że trzeba spróbować po zmierzchu. Może wtedy młodzież będzie już spała i duży podejdzie.
pet87 Napisano 2 Listopada 2011 Napisano 2 Listopada 2011 zorman, piekny okon i postawa godna wedkarza
G!zmo Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Gratuluje garbusa piękny okaz który wrócił do wody Chwali się
technops Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Ależ piękny okoń gratulacje, powiem Wam, że taki pasiasty w okolicach tych rozmiarów bardziej mnie cieszy niż szczupak lub sandacz szczupak28, gratki, ale jakiś chudawy
szczupak28 Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Bo głodny Następnym razem powiem im by na kotwiczke zachaczały się tłuściejsze
lewysto Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 witam kolegów wisełka po praskiej stronie od 16 do 18 ja niestety bez brania ale kolega który był ze mną trafił sandała 50 cm.biały ripper 7 cm. ogólnie dużo wędkarzy i sandał ze szczupłym bierze Pihonek gdzie na zegrzu łapiesz ? pod mostem ?
G!zmo Napisano 3 Listopada 2011 Napisano 3 Listopada 2011 Dzisiejszy wypad znów zakończony bez konkretnych wyników. W 4 osoby biczowana woda od 11 do 16 i łącznie 9 strzelcy szczupłych (po 30-35cm) i jeden okoń 27 cm
Pihonek Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 lewysto: zaraz obok mostu nie pod samym kawałek dalej , nie sposób nie zobaczyć gdzie , a tydzień temu stało tam ok 100 łódek
rojass Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Dzisiaj 2 godzinki na Wiśle w poszukiwaniu sandacza. Niestety bez kontaktu z jakąkolwiek rybą. Zerwanych kilka gum, poznałem nowe główki, ogólnie wypad udany, choć krótki i bez ryby
chomik Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Wczoraj Odra z pontonu i od 10-16 tylko 1 sandał pod wymiar i tołpyga zapięta za ogon.Dopóki nie zobaczyłem ogona myślałem że sum bo przeciągnęła mnie kilka główek i cały czas trzymała się dna.Walka trwała jakieś 15 min. i na koniec pomachała mi ogonem jak łopata
Gofer Napisano 4 Listopada 2011 Napisano 4 Listopada 2011 Dziś przy połowie sandaczy trafił mi się ciekawy przyłów. Zapięty wewnątrz pyska więc zaatakował 7 cm kopyto. Myślę, że to stołeczna, drapieżna odmiana karasia - kozaka
rafaZST Napisano 5 Listopada 2011 Napisano 5 Listopada 2011 dzisiaj kontakt tylko z jednym szczupakiem:/ słabo mi cos ostatnio idzie. ale wyprawa i pogoda spoko
Rekomendowane odpowiedzi