Staw na Kunickiego

[vvoollii]

Witam!

Od roku 2012 chce wstapić do koła PZW Smolec który ma staw przy Kunickiego.

Z uwagi na fakt że karpiuje już wiele lat szukam kompana z którym bedę mógł nęcić miejsce i zasiadać na nocki.

Mieszkam kilkaset metrów od stawu więc planuje nęcić od kwietnia do października:)

Czy ktoś jest zainteresowany?

[gleam]

chyba Sqra jest w tamtym kole pogadaj z nim

[sandman]

Sqra jest w tym kole. Jesli chcesz mozemy sie w przyszlym roku umowic na karpiowanie, wezme tez jednego karpiarza ode mnie i posiedzimy, polowimy no i cos na rozgrzewke tez zalatwimy:)

[vvoollii]

Sqra - wywołuje Cię od odpowiedzi:)

A ktoś się może orientuje ile tam jest karpiarzy? Może jakieś spotkanie integracyjne?

[moczykij]

Odgrzeję temat. Szukam miejsc, gdzie mógłbym zabierać syna na krótkie wypady, żeby się (mam nadzieję) "zaszczepił" wędkarstwem. Wczoraj wieczorem zajrzałem na tytułową wodę z lekką spławikóweczką. W promieniu rzutu 2g zestawem 2,5-3,0 metry wody, ale na dnie wszędzie roślinność. Są jakieś niewielkie gołe łaty, ale chyba nie takie, by się w nie wstrzeliwać gruntówką. Łowiłem nad tą roslinnością. Kilka kulek zanęty i nie trzeba było długo czekać. Płotki, krąpiki, małe leszczyki i wzdręgi. Złowiłem tych rybek kilkadziesiąt, ale wszystkie w wielkości jak na zdjęciach. Na kukurydzę brania słabe, delikatne, na kaszę manną spławik znikał momentalnie. Trochę głośno i spory ruch na brzegach, ale mimo wszystko to fajne miejsce, żeby zabrać młodego - tu bedzie mógł połowić i może sie wkręci

Widać, że woda pilnowana - kontrolę miałem po godzinie łowienia.

[Larry_blanka]

Byłem ostatnio z synem porzucać za drapieznikiem, ale przez 2h cisza :< Może jeszcze kiedyś spróbuję. Niestety bardzo dużo młodzieży na pomostach (piweczka, fajki itp). 
 

Ale miejscówka na spławiczek dla dziecka bardzo fajna, sporo miejscówek

[moczykij]

Godzinę temu, Larry_blanka napisał:

Byłem ostatnio z synem porzucać za drapieznikiem, ale przez 2h cisza :< Może jeszcze kiedyś spróbuję. Niestety bardzo dużo młodzieży na pomostach (piweczka, fajki itp). 
 

Ale miejscówka na spławiczek dla dziecka bardzo fajna, sporo miejscówek

Ooo, czyżby kolega z Koła w Smolcu?

[jaceen]

1 godzinę temu, moczykij napisał:

Trochę głośno i spory ruch na brzegach, ale mimo wszystko to fajne miejsce, żeby zabrać młodego - tu bedzie mógł połowić i może sie wkręci

O to chodzi. Dla bardzo młodych wędkarzy każda ryba będzie wydarzeniem. Nie patrzmy swoimi kategoriami, ale możliwościami dzieciaka. Z synem jeździłem na Ślęzę i na Oławę. Siedziałem i tyko zakładałem mu ciasto lub robaczka a on operował bacikiem i łowił płocie, kiełbie i kleniki. Raz doliczyliśmy ok. 80 szt. Nie było czasu na pierdoły, bo co chwilę ryba wyjeżdżała z wody. U mnie nie jest czymś tragicznym dwie godziny bez brania. U niego to już sygnał, by wracać. Maluchem już nie jest, to dla naszej ( mojej?:) wygody jeździliśmy spinningować. Sposobem na wydłużające się bezrybie i wydłużenie pobytu nad wodą okazały się "chlapaki", czyli przynęty powierzchniowe. Nawet, gdy się nic nie dzieje, to się jednak coś na wodzie dzieje:)))

[Larry_blanka]

2 godziny temu, moczykij napisał:

Ooo, czyżby kolega z Koła w Smolcu?

Tak  Generalnie mieszkam na Oporowie, więc mam dosyć blisko. Byłem też ostatnio zwiedzić staw w Smolcu, ale sami karpiarze