Skocz do zawartości
tokarex pontony

Niemcy - Frankfurt /M - Nidda


Tomek_N

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Bardzo ładne fotki i rzeczka oczywiście też :cool:

Mam prośbę, czy mógłbys napisać cos na temat kultury wędkarskiej nad tą rzeczką, bo jakoś dziwnie nie widac pudełek po białych ;) Czy ktos tam sprząta? :shock::lol:

I cos o przepisach ... limit dzienny, wymiary ochronne i ... ile łowi sie od jazów i wodospadów

Szkoda, by temat umarł na samych fotkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na lowisku obowiazuje regulamin Hessii (VHSF)

Najlepiej wejsc sobie na strone: www.vhsf.de

Pozniej po lewej mamy panel sterowania -> Gesetze + Recht -> Gesetze -> Landesfischreiverordnung (Tutaj znajdziemy okresy ochronne oraz ich wymiary)

Mam nadzieje ze sobie poradzicie, jak beda jakies problemy - smialo pisac

Cos na temat kultury: Niemcy naprawde dbaja o czystosc, sortuja smieci itp itd.

Tego skutki widac np. w braku pudeleczkach po roznych przynetach. Wedkarze biora je spowrotem do domu lub wyrzucaja po drodze do smietnika.

Ja osobiscie zdawalem na karte w Polsce i uzywam ja w Niemczech, nieznam wszystkich niemieckich regulaminow :oops: a maja ich naprawde duzo...ja stosuje w wiekszosci polski regulamin (oprocz okresw i wymiarow ochonnych) i sie jeszcze nikt domnie nie doczepil.

Z wedkarskim pozdrowieniem!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Witwj kolego Tomku,jesli chodzi o czystosc to podjedz na MAIN ,mniej wiecej Rumpenheim ,Mulheim to zobaczysz jak tam czysto jest, te RUSKIE zostawiaja nad woda alles od puszek kukurydzy do butelek po wodce i tego nikt nie widzi.Wedkuje tam czesto i nie mozna z tym porzadku zrobic.Peter Neu-Isenburg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego tomku czy moglbys napisac dokladniej jak mozna lowic w niemczech na polska karte?obecnie jestem na delegacji w wertheim nad menem i nie moglem sie dogadac w sklepie wedkarskim co do wykupu licencji na wedkowanie,powiedzieli mi ze jak jestemzameldowany czasowo w niemczech to musze wyrobic sobie niemiecka karte,troche to dziwne dla mnie bo w polsce spokojnie obcokrajowcy moga sobie wykupic takie pozwolenie za troche wiecej kasy.z gory dzieki za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak...

Idziesz do sklepu wedkarskiego i pokazujesz mu karte polska i dostajesz tzw. "Erlaubnisschein zum Fischfang"

Hmmm dlaczego u Ciebie byly problemy? Nie wiem....masz jeszcze polskie papiery?

Ja wlasnie wyrabiam niemiecka karte bo chce wstapic do klubu. Ale u mnie problemow nie bylo co do pozwolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak...

Idziesz do sklepu wedkarskiego i pokazujesz mu karte polska i dostajesz tzw. "Erlaubnisschein zum Fischfang"

Hmmm dlaczego u Ciebie byly problemy? Nie wiem....masz jeszcze polskie papiery?

Ja wlasnie wyrabiam niemiecka karte bo chce wstapic do klubu. Ale u mnie problemow nie bylo co do pozwolenia.

tak,mam polskie papiery poniewaz jestem tu oddelegowany do pracy z polskiej firmy do poczatku 2008 roku(praca na kontrakcie)polska karte przetlumaczylem na niemiecki u tlumacza przysieglego,ale i to nic nie dalo bo sie przyczepili ze jak mam meldunek w niemczech(musze miec zeby moc tu pracowac)to musze zrobic niemiecka karte,a ja chcialem wykupic tylko czasowe pozwolenie zeby moc pochodzic ze spinem(men to piekna rzeka)jesli zamierzasz wstapic do niemieckiego klubu to bardzo bym cie prosil gdybys mogl sie dowiedziec u nich o co tu chodzi?codziennie patrze przez okno na MEN i az mnie skreca ze byc moze tam czeka na mnie ryba zycia a tych tu nie brakuje raczej z tego co widzialem.pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi u kogo byles ???

Jakis debil....

Dzis pisalem probny egzamin, na wszystko dobrze odpowiedzialem :)

9.12 pisze egzamin...spytam sie tam. Tak nie moze byc. Powinni Ci dac nawet bez tlumaczenia!

A po co mowiles ze tutaj masz zamieszkanie? Trzeba bylo walic scieme ze jestes na urlopie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem w tutejszym sklepie wedkarskim i tam kazali mi karte przetlumaczyc na niemiecki,jak juz to zrobilem i chcialem kupic pozwolenie to stwierdzili jednak ze jak mam zameldowanie w niemczech to musze wyrobic sobi niemiecka karte.sciemy im nie walilem bo uwazam ze wykup pozwolenia ject rzecza normalna a nie kretynska procedura.(mam nadzieje ze tylko ja trafilem na jeden chory sklep)teraz nie pozostaje mi nic innego jak powiedziec ze zjechalem juz do kraju a teraz wpadlem do nich na ryby :lol: tomku czy"Erlaubnisschein zum Fischfang" mozna wykupic na caly rok?czy jest to tylko kilkunastodniowe pozwolenie?dzieki za info i powodzenia na egzaminie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Nida na Menem to jak Widawa we Wroclawiu morze troche bardziej uregulowana ,aleeeee ryby siedza w Menie ,Nie jest tak czysto jak na zdjeciach niestety sa czarne punkty jak i na Menie . POZ PETER NEU-ISENBURG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 5 months later...

Witam

widze ze watek troche sie zakurzyl, ale moze uda sie go odratowac :)

Co do zezwolen na wedkowanie dla obcokrajowców (czyli Nie-Niemców i nie zamieszkujacych w Niemczech) to chyba wiele sie nie zmienilo. Nadal obowiazuje w Hesji zasada, ze "urlopowicze" posiadajacych zagraniczne zezwolenia (karty wedkarskie) otrzymaja odpowiednie pozwolenie polowu. Przybysze z krajów, w których pozwolenia wedkarskie nie istnieja, musza udowodnic znajomosc"sztuki" - tutaj moze byc potrzebne tzw. "eidesstattliche versicherung" czyli "zapewnienie z mocą przyrzeczenia". Nie wiem, jak to w praktyce mialoby wygladac ale dla Polaków jest to raczej malo istotne.

Co do czystosci nad wodami niemieckimi, to róznie to bywa... jak wszedzie. Sam czesto lowie nad Menem (dla zorientowanych: pomiedzy Frankfurtem i ujsciem Menu). Przy sluzie w Eddersheim zbieraja sie czasami cale grupy wedkarzy róznych narodowosci i nie kazdy po sobie posprzata - co z moich obserwacji nie koniecznie ma zwiazek z krajem pochodzenia.

Roczna licencja na "mój" ok. 20 kilometrowy odcinek Menu kosztuje 20 euronów. Ze wzgledu na dosc duze zróznicowanie w charakterze rzeki zlowic mozna na tym kawalku karpia, lina, okonia, ploc, suma, wegorza, sandacza, brzane, leszcza, bolenia.

Faktem jednak jest, ze lowisko jest dosc trudne i stawia czesto spore wymagania co do sprzetu.

Bywalców okolic ujscia Menu zapraszam do wymiany wrazen i doswiadczen, a zainteresowanych poznaniem tej ciekawej dla wedkarzy okolicy zaczecam do dyskusji.

Pozdrawiam serdecznie

Mentiroso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
  • 1 month later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.