Skocz do zawartości
Dragon

Jak na Sandacza??


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

A łapał któryś z panów z pod lodu np, chodzi mi o to że również w zimie najwięcej drobnicy jest blisko tzn zaraz za spadkiem czyli w miejscu w którym wypłycanie przechodzi w coraz to głębszą cześć aż do wypłaszczenia. Jeśli jest to jezioro a w dodatku nie wybierane żwirowisko na łapu capu to ta granica nie jest zbyt daleko i tam siedzi drobnica bo tam zbiera jej się najwięcej pokarmu. Okazy siedzą dalej w dołkach ale na wyżerkę ruszają wiadomo gdzie... Jasne że można czasem takiego trafić daleko ale jakie jest prawdopodobieństwo a dodatkowo skusić skoro nie żeruje tym bardziej ciężko choć się zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał Mazur - przede wszystkim musisz znaleźć miejsca predysponowane

Djpablox, dziękuję za odpowiedź.

No i właśnie z tym jest duży kłopot. Na jezioraz od 2 tygodni cisza. Tylko od czasu do czasu spławi się ukleja. A jestem tam i rano i w południe i pod wieczór.

Niekiedy widzę większą ilość "wychodzącej drobnicy ale to gdzieś ok 100m ode mnie - bez szans na rzut. Nie widać po prostu żeby coś chodziło.

A co do niedalekich rzutów, o których piszesz to właśnie tak próbuję. Kłopot jednak w tym, że jezioro jest dosyć mocno porośnięte i każdy rzut kończy się wyciągnięciem wiązki moczarki. Jedyna możliwość przejechania gumą po żwirku to wywalenie jej daleko poza te chaszcze.

Czy możliwe, że ten bezruch spowodowany jest warunkami atmosferycznymi?

Temperatura wody utrzymuje się w granicach 7 st - słońce naprzemian z chmurami i niewielkim wiatrem. Czekam na mróz - zobaczymy co będzie wtedy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Kryspinowie dawno nie byłem ale z tego co pamiętam w okolicy plaży nudystów stojąc twarzą do wody to trochę dalej w lewą stronę aż praktycznie do na sam ten cypel. Tam było raczej czyste żwirowe dno praktycznie od samego brzegu a poza tym głębokość na odległościówce koło 25 metra była ponad 6-7 m z wyrażnymi dołkami koło 30 cm, tam raczej nie będzie trawska chyba ze jakiś wypadek ze ściekami mieli. Przede wszystkim trzeba szukać nie zarośniętego dna jeśli to będzie możliwe, przynajmniej tak mnie się wydaje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandacza z reguły łowi się w właśnie takich miejscach jak napisałeś,czyli twarde żwirowo - piaszczyste dno,karcze,dołki itd. Głębokość też niczego sobie,bez zarośli,według mnie idealne miejsce na sandacza.Proponuje spróbować,może akurat :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panów! Chciałem zapytać o miejsce żerowania sandaczy a konkretnie czy doże ryby żerują razem bądź w innym nieco czasie ale w tych samych miejscach co młodzież, bo mam parę dobrych miejscówek ale łowią się małe do takich 55cm i zastanawiam się czy mogę tam liczyć na coś ciekawego, czy raczej powinienem skupić się na szukaniu innego miejsca?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djpablox ,z moich obserwacji wynika ,że u sandaczy decyduje ,,hierarchia,,

najpierw je największy i najsilniejszy, a po tem małolaty.

Jeśli od początku biorą małe sztuki to raczej nie ma w tym obszarze dużego sandacza ,

co nie oznacza ,że nie może się nagle pojawić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli od początku biorą małe sztuki to raczej nie ma w tym obszarze dużego sandacza ,

co nie oznacza ,że nie może się nagle pojawić :wink:

Na mojej letniej miejscówce zawsze przez pierwsze 30 minut wieszają się nie wymiarki a później te wymiarowe. Pierw gryzie ta sieczka później te grubsze :???: Fakt te ryby wymiarowe maja maks 60 cm + ale na początku gryzie sieczka do 35 cm :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się.

O godzinie 13:00 przy pięknym słońcu i lekkim zachodnim wiaterku wydarłem wodzie sandałka - 75cm :mrgreen:. To mój pierwszy tak duży ( w zasadzie duża ).

Pewnie to nic szczególnego ale piszę Panowie żeby Wam podziękować za to forum, Waszą wiedzę i doświadczenie. Przestudiowałem kupę wątków i opowieści i chyba to naprowadziło mnie na znalezienie rybki i sposobu na nią.

djpablox, to było obok miejsca, o którym pisałeś - miałeś nosa.

A tak przy okazji to paradoksalnie moim sprzymierzeńcem stała się prawdopodobnie "...ciężka artyleria przybrzeżna...". Złowiłem go w miejscu, w którym poprzedniego dnia łowiono karpie. Tak przypuszczam, że na tej zanęcie, która została pasła się drobnica i...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rękojeść zakładamy gumke recepturke,blisko kołowrotka i pod ta gumke wkładamy żyłke i otwieramy kabłąk

mógłbyś zrobić fotke jak to wygląda?

hyba coś mnie ominęło, o co z tym w ogóle chodzi :shock: przyznam się że nie stosuję gumek ostatnimi czasy :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z gumką recepturką to wiąże się ją w połowie mniej więcej miedzy rękojeścią a najbliższą przelotką przy łowieniu gruntowym na trupka. Jest pomocna bo przy otwartym kabłąku żyłka jest delikatnie przytrzymana co zapobiega wyciąganiu żyłki przez wiatr co możne nas potem wprawiać w zastanowienie czy może mieliśmy mega delikatne branie czy dryf styropianu to spowodował i jednocześnie nadmiar żyłki który snuje się wzdłuż brzegu może spowodować poplątanie się jej o jakąś wodną przeszkodę. A robi się to tak ze wiąże się tą gumkę na samej wędce, żeby czasem nikt nie przywiązywał żyłki do wędki. Nad wodą unosi się gumkę i wkłada kawałek żyłki naturalnie będzie to podwójny kawałek bo nie sposób przełożyć tak ażeby tylko raz przechodziła( takie malutkie oczko) ja przekładam od strony przelotki do tyłu bo wydaje mi się że łatwiej będzie wysnuwana s powrotem.

Tak to miało wyglądać, faktycznie pierwsza wersja zagmatwana ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię jeszcze tak, że gruntówkę ustawiam dość wysoko na podpórkach i styropian leży z minimalnym luzem na wodzie, przy braniu lekko się podniesie żyłka napręży delikatnie, wtedy żyłka wyjdzie spod gumki i dalej snuje z kołowrotka. I wtedy się tylko martwic żeby był ładny bo w tym roku zatrzęsienie drobnicy ;-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał Mazur, no piękna rybka ,pogratulować.

aha i czy można szukać sandacza i szczupaka na 30m głebokości?
Nie z prostej przyczyny ,tam nie ma żarcia dla nich wiec po co miały by się tak głęboko zapuszczać .Nie mniej na takich głębokościach największe drapieżniki pływają w połowie wody ,za stadami leszczy nie raz oglądałem na echu jak za stadem leszczy czy płoci płynął jeden czy dwa drapieżniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli można się tam za nimi zaczaić? na tych ok 15metrach np.ze spiningiem albo żywcówką na spławik??

Oczywiście. Ja jeżdżę na Rydwan koło Łowicza, bo nie mam już innych łowisk w zasięgu, gdzie są głębokości do 40m i dwa lata temu złowiłem w tych miejscach kilka dużych szczupaków. To szukanie igły w stogu siana, ale czasem można ją znaleźć i będzie na ogół duża. Nie mam w tym roku brań na otwartej wodzie, nie mam już tyle cierpliwości, by godzinami orać takie połacie wody, więc łowię przy trzcinach, roślinach, ale to są nieduże szczupaki. Tamte brały raz trzy metry pod wodą, raz pięć, a raz metr a pod nimi było jeszcze ze 30 metrów słupa wody lecz były większe - + 80cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek, z poprzednich postów wynika, że jesteś specem od sexu :grin: . Mam pytanie właśnie a propos płci u ryb.

Dlaczego prawie (90%) sandaczy i okoni, które udaje mi się ostatnio wyholować to właśnie dziewczyny? Duze, grube i ciężkie. Atakują przynęte bardzo gwałtownie i zacinają się głęboko. Czyżby to łaknienie spowodowane było właśnie okresem przed złożeniem ikry?

A z kolei co robią chłopaki? ...

Maniek, o ile to możliwe proszę o wskazówki a może podałbyś jakiś ciekawy tytuł, wart przeczytania o okoniowatych. A może są jakieś publikacje na internecie - mówię o takich rzetelnych.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.