Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak było dziś na rybach??? Maj 2012


Ariel29

Rekomendowane odpowiedzi

witam panowie i panie nastal nowy miesiac nowe wyprawy nowe rekordy i odpoczynek na łonie natury. dzis pierwsza wyprawa szczupakowa na wisle i zameldował sie szczupak 55cm kolega złapał 60cm a drugi 53cm wiec sezon szczupakowy rozpoczety pozdrawiam serdecznie i połamania kija .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 261
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

U mnie na gumkę czepną się tylko mały okonek-szczupaka nie widać , za to klenie takie torpedy po pół metra chodzą i nic nie biorą?! na DS tylko 1płotka i krąp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie szczupaki dopisały.

Około 5:40 zacząłem łowienie z pontonu na jeziorze Czarnym/Czarnowo Duże. Byłem tam 1szy raz. Łowiłem cały czas na casting na slidera w kolorze okonia. Oprócz mnie były jeszcze 2 łódki, kilku-nastu karpiarzy, a gdzieś o 9:00 łącznie na środkach pływających było nas z 6 osób.

Pierwszy kontakt z rybą to było odprowadzenie 10cm slidera przez podobnej wielkości okonia. Porzucałem z 20 min w tym miejscu, po czym postanowiłem się przenieść na mniej "zatrzcinowany" a bardziej zalesiony brzeg jeziora.

czarned.th.jpg

I tutaj po kilku rzutach, przy samym pontonie jak już miałem wyjmować przynętę z głębi wyłonił się szczupak 60~cm, na co ja zatrzymałem wyjmowanie - na co on trącił lekko przynętę i zawrócił. Niestety nie uderzył już ponownie.

Przeniosłem się kilkanaście metrów dalej, i po 20 minutach branie i jest -szczupak 60~cm, bardzo niewaleczny.

szczupak1.th.jpg

Po nim znowu po jakimś czasie szczupak 40-50cm, walczący o wiele żywiej niż poprzednik.

Obławiałem dalej ten sam brzeg i po jakiś dziesięciu rzutach w to samo miejsce, gdy przepływał koło mnie wędkarz, a ja postanowiłem rzucić jeszcze kilka razy by zaczekać gdzie on stanie i popłynąć dalej, konkretne branie i w podbieraku ląduje szczupak 70~cm.

szczupak2.th.jpg

Niby spokojny do zdjęcia po czym zrobił kilka obrotów totalnie się zaplątując (muszę kupić jakiś żyłkowy podbierak). 5 minut odplątywałem jego a po wypuszczeniu kolejne 10 slidera -.-. To jest pewien minus tak topornego castingu - ryba nie ma kiedy się zmęczyć - hol siłowy.

Potem zmieniłem całkowicie miejsce i stamtąd wyciągnąłem jeszcze jednego 30-40cm. Po nim przez godzinę nic i zrobiło się strasznie gorąco, zerwał się wiatr, a mnie zaczęło znosić na zbyt lekkich kotwicach, więc zabrałem się do domu.

Pogoda strasznie zmienna, praktycznie przed 9:00 mimo słońca i braku zachmurzenia czy wiatru było strasznie zimno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

I ja muszę powiedzieć że dzień szczupakowy mam zaliczony i miło spędziłem czas.

Tak jak kolega kasko43, to samo rano przed 6 byłem już nad wodą zimno do tego silny wiatr który się coraz bardziej nasilał. Ale po godzinie pływania i łowienia miałem już 2 szczupaki niestety nie wymiary koło 40cm w sumie to złowiłem 5 szt do tego 2 ataki przy samej łodzi aż wyskoczyły z wody ;) i 2 spieły się. Oczywiście rybki pływają dalej.

Dziś to był test nowych przynęt które sprawdziły się znakomicie zwłaszcza że jezioro gdzie szczupki gustują w blachach a ulubione to algi ale przełamałem to i pokazałem że guma tez jest świetna.

Łowiłem na soft 4 play 9.5cm (ambrozja polecam!!!) guma jak na swój rozmiar mała ale większość to na nią miałem brania i także guma berkleya kopyto zielone też 2 szt się skusiły.

Ogólnie jezioro nie za wielkie j.Ostrowo ale łódek na wodzie z 10 jak nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się dziś na szczupaki w moje ulubione miejsca ....niestety ponad 4 godziny chodzenia od wpadu do Wisły w górę rzeczki niezaowocowało kontaktu z rybą.Łowiłem na różne przynety od obrotówek po wahadłówki i woblery. Spotkałem nad rzeczką wędkarza i mówił że widział jak w tamtym tygodniu kłusownicy ciągli siecią i nałapali masę nie "wymiarków".

I jak tu maja być ryby. :cry: Póki co trzeba sobie odpuścić wędkowanie na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wszyscy jesteśmy sobie winni bo prawda jest także taka że i my wędkarze patrzymy na innych a sami nie lepsi. Ile to razy widziałem jak masa wędkarzy pistolet nawet mu daleko do wymiaru dostał z karata i to wora ale w siatce jeden wymiar jest a ile w plecaku?

Jak się zapytam nieraz po co na co ci taki to. Z głupim uśmieszkiem żeby żona mu uwierzyła :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wbrew ogólnej tendencji polowałem dziś na ryby bez zębów :mrgreen:

48e502a50e940359m.jpg

Niestety była to jedyna wyjęta ryba. Oprócz tego kilka brań niezaciętych i dalszy ciąg lekcji jakiej udzielają mi klenie. Pływają sobie stadami ale są niesamowicie sprytne i ignorują przynęty.

Dziś zmontowałem zestaw do bocznego troczka i na malutkiego twisterka próbowałem je skusić na prawie nieruchomą przynętę. Zamarłem w bezruchu na progu kryjówki (przejście z płycizny w dołek) i operowałem gumką na dwu metrowym odcinku żyłki. Klenie podpływały prawie pod nogi, ale przynęcie tylko się przyglądały nieufnie. Nie pomagały żadne triki.

Godziny oglądania ryb majestatycznie pływających pod nogami wynagrodziły brak brań :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mikado90

dzisiaj wybrałem się znowu na Glinianki Horodyskie, szczupaka postanowiłem dzisiaj trochę odpuścić ale jednego żywca zarzuciłem(jedno puste branie). Ale skupiłem się za to na zanęconym miejscu koło trzcinek gdzie ostatnio złowiłem karpika:) Na miejscu byłem ok godz 5.00 i już po ok godzinie łowienia miałem karpika(38cm), po karpiu zaczęły brać ładne japońce i trafiły się też dwa linki jeden 20 a drugi 26 cm :) dzień zaliczam jak najbardziej do udanych rybki zrekompensowały mi brak szczupłego. Zabawa była przednia :D pozdrawiam

%7Boption%7Dhttp://zapodaj.net/a50973c8483f.jpg.html%7Boption%7D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety była to jedyna wyjęta ryba. Oprócz tego kilka brań niezaciętych i dalszy ciąg lekcji jakiej udzielają mi klenie. Pływają sobie stadami ale są niesamowicie sprytne i ignorują przynęty
u mnie to samo , wczoraj jeden jedyny 48 cm i podziwianie kilkugodzinne . Moim zdaniem to tarło będzie lada chwila i to jest powód dla czego klenie nie biorą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś na wierzu pomachałem spinningiem jednak bez efektów. Ze znajomym szukaliśmy jazia i klenia ale nic... Potem na spławiki złowiliśmy trochę płotek i uklei a jeden jaź spadł już przy podbieraniu. Jutro może zawitam na nasze Glinianki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż nie przepadam za spiningiem dziś z ojcem wybrałem się na pewien staw. Wpadło nam razem 5 szczupaków, wszystkie chyba jednakowy rocznik bo miały po 65cm.

Niestety zdjęć nie ma bo brodziliśmy w woderach i szkoda było ryzykować zalania sprzętu do fotografowania :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie same króciaki, żaden nie przekroczył wymiaru (złapałem 3 szt.). Ogólnie wyniki wśród rozmów z innymi wędkarzami raczej słabe. Na jeziorze na którym byłem nikt nie złowi nic ponad 65+ także początek taki sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sezon szczupakowy rozpocząłem o 5 rano, kiedy to wypisywałem się na karcie w pracy hehe, na moim ulubionym zalewie szczupły jest dopiero od czerwca dostępny wiec pojechałem dalej szykować łowisko karpiowe i zanęcić przy okazji. Podczas moich działań zarzuciłem 2 gruntówki i kątem oka pilnowałem, efekt leszczyk dość spory, krasnopiórka bardzo średnia, rybki pływają dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak było - tradycyjnie zero efektów , od 5 rano wszystkie przynęty , miejsce akcji kanał różanka wrocław , nie miałem nawet okazji żeby przetestować nowy spining na rybie . w czwartek od rana zatoka i próba połapania byczka z pozdrowieniem Wasyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis od 3.00 do 10.00 spining na Warcie. Zero kontaktu z większą rybą. Nawet nic nie wyszło powąchac woblerka. Komletna klapa. Jutro do pracy ale może pojutrze powtórka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sezon szczupakowy rozpocząłem sandaczem ok.55 cm . Walnął w szczupakowym miejscu na pewnym starorzeczu .Rybka oczywiście pływa dalej , zdjęcia brak z wiadomych względów. Szczupaki niestety miały nas gdzieś . Sandman , dzięki za podebranie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem dziś sezon łowieniem z brzegu na Odrze.. cel i marzenie : boleń.. :grin:

Pogoda dopisała - słonko przypiekało, a rześki powiew północnego wiatru sprawiał że łowiło sie przyjemnie...

Woda wysoka, wędkarzy niezbyt wielu.. a chęci złowienia ryby rozpierały mnie energią..

Do południa było kiepskawo z braniami..

.. finalnie ryb kilka trafiłem.. a dokładnie było ich 6szt... Poniżej 2 dzisiejsze - największe bolenie :smile:

f7fea97802b731e0med.jpg

70cm

6aa03358f4ace4edmed.jpg

63cm

Zdjęcia beznadziejne - z samowyzwalacza - robione na szybko z uwagi na dobro ryb (coś tam próbowałem poprawić w programie ale kiepski efekt :twisted: )

Dzień rozpoczęcia sezonu uważam za udany i przyznam że jestem zadowolony z połowów.

Cieszę się że mogłem wreszcie poświecić trochę czasu i wyskoczyć nad rzekę, poczuć dreszcz emocji, rybę na kiju i kompletnie się zrelaksować.

Ostatnio brakuje mi czasu i obowiązki nie pozwalają aby oddać się zbyt czesto tej wspaniałej pasji jaką jest wędkarstwo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jak czytam te wszystkie dzisiejsze posty z serii pierwsza wyprawa w poszukiwaniu szczupłego to az mnie za serce ściska! Niestety ale ja o rybkach mogę sobie tylko pomarzyć :cry: Koniec urlopu, powrót do Niemiec, robota od rana do wieczora i jedyne co mi pozostało to tylko wspomnienie poprzednich dwóch tygodni http://www.youtube.com/watch?v=hv6KGQBbopA. Gratki dla tych co dziś połowili :lol: . Ja niestety prawdę mówiąc zapomniałem nawet że to właśnie dziś zaczyna się szczupakowy sezon :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A juz myślałem że wszyscy na szczupłego uderzyli i o bolku zapomnieli :DSupersobi, piękne sztuki na co się skusiły??

Ja dziś na Dunajcu polowałem na bolka ale mnie skubaniec przechytrzył. Widziałem jego skoki nad wodę próbowałem gumami i wobkami bezsterowymi ale niestety nic, może jest to spowodowane dużą ilością ludzi nad rzeką. Ale dzięń nad wodą i tak bardzo miły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.