Sandacze 2012

[stawik]

Jeszcze nikt nie założył tego tematu a sezon na sandacza właśnie się zaczął, wiec piszcie o wszystkim co zaobserwowaliście, o waszych wynikach i o wszystkim co związane z sandaczem :>

[Bluzer]

Ja nie mogłem już dłużej czekać i inauguracja odbyła się w najwczesniejszy z mozliwych terminów

Nad wodą melduje się tuz przed północą, na początek klasyka- opad. Tak agresywny jak i wolny na lzejszych główkach. Bez efektu. Potem do boju poszły powierzchniowe woblery Salmo i Storm,jednak i kawałki pianki były ignorowane prez ryby.

Zmieniam miejsce z opaski na żwirowa łache sasiadująca bezpośrednio z korytem Wisły. Znów guma ,tym razem prowadzona "na wleczonego". Za któryms rzutem, tuż przed 3.00 mocne kopniecie i natychmiastowy odjad w główny nurt. Zander? Idzie blisko dna, w dół rzeki. Po kilku minutach zaczeły sie pierwsze uderzenia ogonem o plecionke....no nie,tylko nie TY!. Po chwili jakby ryba opadła z sił i dała się podholować pod brzeg. Podciągam france do powierzchni....(?!) To sandacz!! na płytkiej wodzie chlapnał się kilka razy po czym wyłozył na bok. Podbieram go ręka i...

w metnookiego wstapiła jakby nowa siła i energia. Szybki zryw na krótkim dyszlu po którym kij gwałtownie się prostuje.....

Najsłabszym ogniwem ogazał się przypon Dragona. Sciślej mówiac- szlag trafił "koszulke" zabezpieczjaca supeł łaczący z agrafką. ehhh....

Drań miał dobre 80cm

[artech]

Jeszcze nikt nie założył tego tematu

Bo w dobrym tonie jest zakładanie tematu ze złowioną rybą a nie pisanie dla nabijania licznika ...

[stawik]

Jeszcze nikt nie założył tego tematu

Bo w dobrym tonie jest zakładanie tematu ze złowioną rybą a nie pisanie dla nabijania licznika ...

Nie pisałem po to by nabijać licznik, ale po to żeby się dowiedzieć co tam u was, jak coś złapie też opisze i dam fotki.

[niktważny]

Ja nie mogłem już dłużej czekać i inauguracja odbyła się w najwczesniejszy z mozliwych terminów

Nad wodą melduje się tuz przed północą, na początek klasyka- opad. Tak agresywny jak i wolny na lzejszych główkach. Bez efektu. Potem do boju poszły powierzchniowe woblery Salmo i Storm,jednak i kawałki pianki były ignorowane prez ryby.

Zmieniam miejsce z opaski na żwirowa łache sasiadująca bezpośrednio z korytem Wisły. Znów guma ,tym razem prowadzona "na wleczonego". Za któryms rzutem, tuż przed 3.00 mocne kopniecie i natychmiastowy odjad w główny nurt. Zander? Idzie blisko dna, w dół rzeki. Po kilku minutach zaczeły sie pierwsze uderzenia ogonem o plecionke....no nie,tylko nie TY!. Po chwili jakby ryba opadła z sił i dała się podholować pod brzeg. Podciągam france do powierzchni....(?!) To sandacz!! na płytkiej wodzie chlapnał się kilka razy po czym wyłozył na bok. Podbieram go ręka i...

w metnookiego wstapiła jakby nowa siła i energia. Szybki zryw na krótkim dyszlu po którym kij gwałtownie się prostuje.....

Najsłabszym ogniwem ogazał się przypon Dragona. Sciślej mówiac- szlag trafił "koszulke" zabezpieczjaca supeł łaczący z agrafką. ehhh....

Drań miał dobre 80cm

chyba nie chciał być sfotografowany a tak na poważnie to podziwiam, że biegasz w nocy po Wiśle za sandałem, ja się jeszcze nie odważyłem.

[DevilDog]

Dzisiaj wróciłem z uczelni, zjadłem obiad i pojechałem zobaczyć co tam nad wodą się dzieje. (postanowiłem wyselekcjonować potencjalne miejsca sandaczy i tylko tam porzucać) Pierwsza kładka parę skubnięć okonków, druga zero, na trzeciej pada jeden okonek taki z 30cm i spina się pod nogami. Na ostatniej zaczął padać deszcz i padło pierwsze walnięcie niestety zacięte za późno, po drugim rzucie znowu ale słabsze, i na trzecim uderzył i uwiesił się szczupaczek 42cm

Strasznie wiało że trudno było cokolwiek delikatniejszego zauważyć ;/

Jutro mam nadzieje że powtórka.

[pagori]

Mnie zamiast sandacza trafił sie sum ok 80cm na kogutka. Pstryknięcia są ale to tylko w formie degustacji , narazie bez sandacza ale zaraz jade nad wode

[kadziul]

Niestety jeszcze sezon sandaczowy nie rozpocząłem, ale znajomi dziś mieli znakomite wyniki na Turawie. W dwójkę złowili 7 szt, zabrali po rybce, reszta pływa dalej.

[stawik]

Ja wczoraj złapałem dwa małe sandacze (43 i 46cm) oby dwa pływają dalej, poza nimi pare ładnych okoni

[pagori]

Wyjąłem jednego 64cm , Wisła Nowa Huta

[DevilDog]

Gratulacje masz może jego fotkę?

[Gość AdamKaczor]

Ja byłem dzisiaj z samego rana i lipa zero kontaktu z sandaczem ale na pocieszenie szczupak się uwiesił 84cm.

[kocur]

Dzisiaj Regalica wody SUM od 14 do 17 i jeden 72 cm uwiesił się i do tego dwa pstryki w standardzie czyli 45 cm. Żeby nie było jęków nawiedzonych to wszystko dalej pływa w dobrej formie.

[karlik784]

w dniu 07.06.2012 o godzinie 21 na Pniowcu pobrał mi sandacz 83 cm,4,5kg .wyciągnąłem drania na kukurydze

[jaceen]

13.06.2012r Wrocław-Odra

Nastawiony na bolenie poświęciłem wcześniej godzinę sandaczom. Dwa ostatnie sezony, ryby te kompletnie mnie ignorowały. Dzisiaj może fatum się odwróciło. Siedem brań w tym dwa sandacze zapięte. Po przerzuceniu kilku gum, agresywne brania zaczęły się na perłowe kopyto z niebieskim grzbietem.

57cm

[majki1506]

Gratki jaceen.Ja dzisiaj też postanowiłem zaczaić się na sandacza,dwie wędeczki na grunt,przynęta kiełbie i się udało,pierwszy w tym sezonie i od razu ładny 72 cm 3,4 kg.Pozdrawiam.

[pawciobra]

Mam pytanko:> Lepiej na sandaczyka dać cała nie duża martwą rybkę czy żywą? W całości czy fileta?

majki1506,

kiełbie nie są czasami pod całkowitą ochroną???????

[Booseib]

Pawciobra- kielbiki nie są zakazane (chyba pomyliłeś je z różanką).

Co do łapania na martą czy żywą rybkę to polecam żywą o ile nie jest zbytnio duża(do 10cm np.ukleja kieł Na martwą rybkę polecam górę, bądz sam ogon.

Pozdrawiam i połamania.

PS. Gratuluję pięknego sandacza na kiełbika.

[majki1506]

Pawciobra kiełbiki są jak najbardziej dozwolone i zarazem są bardzo dobrą przynętą na sandacza,ja także zakładam całe żywe kiełbiki.

Dzięki Booseib za gratulacje,pozdro i połamania

[maniek]

Panowie regulamin RAPR się wam kłania

majki1506, graty śliczny sandałek ,dziwne tylko dlaczego taki jasny ,z płycizny czy głębokiego.

[jaceen]

majki1506 ładna sztuka. Mnie się takie nie trafiają.

Wczoraj po pięknym poranku, miałem trzy ryby na wędce i przegrałem. Dzisiaj rano jedno branie i mały sukces. Zauważyłem, że część wędkarzy spotkanych nad wodą już chyba łowienie nie cieszy. Więcej jakiegoś jadu, zazdrości, negatywnego nastawienia do kolegów po kiju. Mimo to, ja się cieszę nawet takimi wynikami. Branie w strefie przybrzeżnej na woblera (10cm, gł. do 0,5m), Odra "trącona" i przybrała, pzdr.

[artech]

jaceen, gratuluję. Klenie, bolenie, sandacze, teraz pora chyba na sumka

[majki1506]

maniek z głębokiego dołka na jakies 4 metry,mnie też wydał się jakiś jasny brawo jaceen

[bumtarara]

Tez złowiłem pare takich jasnych sandaczy, tylko na poczatku czerwca. Moze są takie jasne, bo dopiero zeszły z płytkiej wody z pilnowania gniazd ??

[ERq]

Pare malutkich Jakis start w tym sezonie jest

(zdjęcia sprzeczne z regulaminem wstawiania zdjęć na forum) Admin