Skocz do zawartości
Dragon

Wisła w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
rompacz, piękny jaź, na co się skusił?

wobler 3cm w kolorze złoto czarnym.

mniejsze jazie interesowały się małym czarnym twisterem.

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

1,5 h po pracy na Wisłą zaowocowało jednym klonkiem woda nadal trącona ale szybko opada.

dmvevo.jpg

a tak wygląda nowa żyłka po łowieniu... :neutral: przed wędkowaniem była przeźroczysta.

25akbk5.jpg

Napisano

Dzisiaj byłem nad Wisłą w okolicach Nowego Brzeska, Podeszły dwie płotki, metoda spławikowa, natomiast potem na koniec smigałem na wobka nic nie dziubnęło, z tym że coś mi nie idzie ta metoda, dopiero zaczynam wiec może coś robie niebardzo ;] Jakby ktoś udzielił jakichś wskazówek na temat sposobu łowienia , czy też doboru przynęty.

Natomiast dzień wcześniej Ładny karpik siadł na 47 i kilka płotek i kleników ;]

Pozdrawiam

Napisano

@niktważny, wygląda teraz jak plecionka :). Moja niebieska żyłka po dwóch wypadach też zmieniła kolor na szary. Jak spłynie zimowy syf będzie może ciut lepiej.

Napisano

Ja wczoraj byłem to na grunt podeszła brzanka, może miała z 30cm, Natomiast na koniec wziąłem pośmigałem trochę i znów nic, może podpowiecie koledzy co jest nie tak :D ?? Albo jakiego wobka dobrać , cokolwiek ;P.

Napisano

niktważny Gratuluje - Ile cm bestia?

adek nie ma złotego środka... Trzeba próbować bo ryby są kapryśne. Doskonale się o tym przekonałem.

Proponuje sprawdzić na forum wyniki innych wędkujących mozliwe ze ktoś uchylił rąbka tajemnicy.

Jak na razie Wisła obdarowała mnie jedną Ukleją ale może w weekend odwiedzę ją ze spinningiem w okolicach Dąbia w celu sprawdzenia czy jest coś poza zaczepami :wink:

Napisano

Nightwalker, a to że kapryśne to doskonale o tym wiem, tylko próbowałem przez kilka dni, i nawet nic nie uderzyło, dlatego zastanawiam się co robię źle, spławik i grunt to zawsze coś cupne, od dziecka tymi metodami łowiłem na rzekach stawach, jeziorach, spinning dopiero zaczynam, kiedyś na blaszke smigałem to czasami coś się pokusiło ale to w lecie, natomiast teraz czytalem wiele o woblerach, mikro chrzaszczach i próbuje na te przynęty natomiast jak narazie bez efektu, może źle rzucam, zwijam, czy niewiem prowadze przynęte w wodzie ;]

Chyba długa nauka przedemną, z tego typu metodą połowu ;D

Pozdrawiam

Napisano

w okolicach Nowego Brzeska, czasami jestem w Krakowie ze sprzętem , ale samemu mi się nie chce iść ;P mało znam rejony tutejszej Wisły. Głównie to jak posiedzieć to na Przylasek. Choć ostatnio to Wisła góruje, choc denerwuje mnie troche ta zabawa wody, codziennie metr w dol potem w góre.

Napisano

adek nie znam tamtych rejonów wiec nie pomogę. Możliwe ze po prostu tam gdzie łowisz ryby nie stoi ,a jak wiadomo ze z pustego i Salomon nie naleje :D

Ale jeżeli miał bym coś polecić to może okolice mostu w Niepołomicach - jest tam dość dużo zatoczek główek warkoczy i kamieni wiec jest szansa ze coś tam będzie siedzieć :wink:

Napisano

adek, Ja się tak w zeszłym roku zastanawiałem co robię źle. A zeszły rok był pierwszy po kilkuletniej przerwie w wędkowaniu. Od kwietnia do połowy maja o kiju. I tak jeździłem, rzucałem i zwijałem bez nadziei, aż tu nagle łup i jakimś cudem mam klenia z opaski ok 40 cm. A potem już jakoś poszło. Nagle zaczynasz wiedzieć coraz więcej, widzisz obiecujące miejscówki, masz swoje metody prowadzenia przynęty itd. Trzeba jeździć i łowić i mieć szczęście też.

Napisano

adek, Dziś 3 godziny bez kontaktu z rybą. Skradanie na czworaka, kolana w błocie, paprochy, wobki, obrotóweczki w ruchu nawet puknięcia, mimo iż miejscówki mi znane i wiem, że tam są ryby. Zwalam na pełnie. Zawsze w pełnie mam słabe wyniki.

Napisano

To jest fakt, że pełnia daje w kość. Natomiast czasami ryba częściej żeruje w pełnie ostatnio, mam na mysli tamten rok. Choć podobno wtedy nocki lepsze, lecz jaoś nie lubie nocnego łowienia. A powiedzcie mi lepiej używać wobka koloru jasnego, czy ciemniejszego? Tzn, wiadomo czasami trzeba próbować na wiele różnojakich.

Napisano

Ja tam zawsze w pełnie mam dobre wyniki, widać ilu wedkarzy tyle teorii :D nie wiecie może Panowie czy bolki juz ganiają na Wiśle ?? Nie byłem z tydzien już na rybach i nie wiem co w wodzie słychac, a początek sezonu już tuż tuż :)

Napisano

bumtarara, Dziś rano żadnego typowego ataku Bolka nie widziałem (poniżej przewozu). A tydzień temu gdy poszukiwałem kleni mały 35 cm boluś capnął 2,5 cm wobler.

Napisano

Davly, Dziś już ładnie było. Woda płynie wolniej i syfu nie niesie. Odsłoniły się kamieniste łachy gdzieniegdzie, ale brzegi są nasiąknięte wodą więc można się nieźle na błotku przejechać. Buty mam uwalone okrutnie.

Napisano
nie wiecie może Panowie czy bolki juz ganiają na Wiśle ?? quote]

To samo pytanie zadałem na innym forum :) przed Krakowem napewno ich nie widac bo jestem co drugi dzień nad wodą...

Napisano

Wczoraj widziałem ze dwa razy się czepnął bolek, przy kamieniach na prostym brzegu, ale to poza Krakowem dużo poniżej.

Napisano

Byłem dwie godzinki nad wisełką , woda niska to i klenie współpracowały. Złapałem trzy w wiślanym rozmiarze king size czyli 42-45cm plus jakieś mniejsze knoty.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.