Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wisła w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 godziny temu, SzwagierJanusza napisał:

Nie od dziś wiadomo że Wisła w Krakowie i okolicach to jedno z najlepszych w Polsce łowisk leszczowych. Z moich obserwacji wynika że leszcza 50-70 cm w Wiśle pływa sporo, co zresztą widać w tym wątku po wynikach. Leszcza 40-50 cm jest dużo a żyletek cała masa. I to właśnie ta ostatnia grupa stanowi największą przeszkodę dla feederowców w regularnym łowieniu łopat. Nie zawsze stosowanie selektywnych przynęt daje efekt i człowiek jest skazany na robaka, którego żyletki dopadają w momencie. Pozostaje łowienie w nocy kiedy drobnica idzie spać. Czasem łatwiej zapiąć łopatę za bety na spina niż złapać go w tradycyjny sposób.

Całkiem celny komentarz. Próbowałem zakładać dużą dendrobenę, taką prawie pod rosówkę, ale to nic nie daje. Macie jakieś pomysły na przynęty eliminujące drobnicę leszczowo- płociową, a jednocześnie przyciągające większe sztuki?

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Jedyne co mi przychodzi do głowy to duże ziarna na włosie bądź największy makaron kolanka. Czerwone i rosowka wg mnie się nie sprawdza, bo małe sumy czy jazgarze zawsze będą szybsze od dużego leszcza :D

Napisano
Jedyne co mi przychodzi do głowy to duże ziarna na włosie bądź największy makaron kolanka. Czerwone i rosowka wg mnie się nie sprawdza, bo małe sumy czy jazgarze zawsze będą szybsze od dużego leszcza [emoji3]

Z makaronem jest tylko jeden problem ale nie wykluczam że występuje on tylko u mnie - trzeba ryby do niego przyzwyczaić. Wiele razy używałem makaronu kolanek i gwiazdek i niestety wyniki na 0. Ba! Nawet nie miałem na to brań. Próbowałem różnymi sposobami. Nęciłem i z procy i z dużego kosza i grubo. Nawet przy każdym rzucie koszykiem donęcałem podając porcję makaronu korkując z obu stron zanętą. Z makaronem też kombinowałem. Zaprawiałem go kurkumą i wanilią lub czosnkiem w wariantach na słodko lub słono. Niestety bezskutecznie. Podobnie mam z pęczakiem, kukurydzą i ciastem wędkarskim. Od wędkarzy również słyszę że ryba w Wiśle bierze tylko na robactwo ale nie każdy z nich musi mieć rację. Może po prostu nie potrafią łowić dużych leszczy [emoji2]

Napisano
6 godzin temu, Seprioth napisał:

Ktoś dziś był ze spinningiem albo może wybiera się ?

Byłem na godzinkę i tylko raz wyszedł mały kleń do obrotówki, ale nie zdążył uderzyć, bo był tylko 1 m od brzegu. Raz było chyba jeszcze puknięcie (raczej to nie był zaczep) i tyle. Zimno, mżyło, więc się zwinąłem.

Napisano
10 minut temu, macbull napisał:

Byłem na godzinkę i tylko raz wyszedł mały kleń do obrotówki, ale nie zdążył uderzyć, bo był tylko 1 m od brzegu. Raz było chyba jeszcze puknięcie (raczej to nie był zaczep) i tyle. Zimno, mżyło, więc się zwinąłem.

Ja byłem jeszcze przed tą mżawką, na malutką wahadłówkę zaczepiły się 3 okonie 11-14cm i na obrotówke (jedynke) sandacz 22cm, na koniec straciłem dwa ulubione woblerki oczywiście przez zaczepy... Za tydzień jadę już na Skawinkę może uda mi się tam przechytrzyć jakiegoś klenia/brzane :)

Napisano

Z soboty na niedzielę odczarowałem odcinek W2 przez nockę 23kg w sumie. Brały same duże największy 65cm, potem 2szt. po 63cm. i kilka powyżej 50cm. Mistrzowską przynętą okazało się jedno ziarno kukurydzy z 1 białym na haczyku 12. Pogoda była dziwna, zmienna i sugerująca brak brań :) jak zwykle było odwrotnie. Co ciekawe tylko 3 dłoniaki tylko z wieczora. Innych ryb w postaci przyłowu nie było, tylko leszcze.

w2.jpg

  • Super 3
Napisano

W sumie zużyłem 1,5kg zanęty + 0,4l białych robaków topionych. Wszystko rzucałem koszykiem - tylko takim dużym do zanęcania.

Napisano

Dzisiaj od 11 do 19 na W2 z bratem. Ja łowiłem sandacze na ukleje z gruntu pickerem a brat spiningował za bolkiem i sumem. Ok 12:10 mocny strzał u brata na salmo trilla i po około 12-15min holu wyjechał sumek 160cm ok 30kg. U mnie sporo sandaczy ale zdecydowana większość mikrusy do 45cm i jeden rodzynek 56cm. Wszystkie rybki dalej do złowienia, fotek nie wrzucam z wiadomych względów :)

Napisano
O 19.09.2016 o 11:50, wojtal napisał:

Z soboty na niedzielę odczarowałem odcinek W2 przez nockę 23kg w sumie. Brały same duże największy 65cm, potem 2szt. po 63cm. i kilka powyżej 50cm. Mistrzowską przynętą okazało się jedno ziarno kukurydzy z 1 białym na haczyku 12.

Trochę może głupio się pytam, ale wracam do wędkarstwa po dłuuugim okresie, więc się nie śmiejcie. Otóż, najpierw zakładasz kukurydzę i blokujesz białym, czy odwrotnie :-)

Napisano

Najpopularniejszy układ jest właśnie taki jak piszesz --> kukurydza (niekoniecznie jedno ziarenko) i domykasz bialym/i lub czerwonym/i.

  • Super 1
  • 2 weeks later...
Napisano

Panowie szukam towarzyszy do wspólnego spiningowania w wolnych chwilach. Wypady 1-2h. Czy ktoś z was również chciałby połowić wspólnie czy preferujecie samotne wypady? 

Napisano

Znajomi tam jeździli właśnie w okolice Facimiecha jednak tylko w sezonie letnim. Łowili tam ładne klenie od czasu do czasu boleń i brzana się trafiała plus czasem sandacze ale z tego co pamiętam to niewielkie. Były też oczywiście okonie ale nie powalały wielkością.

Napisano

Ja po dłuższej przerwie wczoraj zawitałem na miejskim odcinku. Wypad raczej rozpoznawczy, zobaczyć co się pozmieniało na miejscówkach :P Parę okoni wpadło ale bez szału, co ciekawe widziałem 2 kormorany.

Napisano

Mieliście jakieś efekty na nocce w weekend? Wybieram się za tydzień z soboty na niedzielę - trochę się waham, bo za ciepło nie jest i noce długie ;)

Napisano

Witam. Był ktoś może na Wiśle powyżej zapory w  Łączanach w ostatnim czasie ? Ciekaw jestem na ile jest podniesiona i czy wędkowanie jest w ogóle możliwe. 

  • 3 weeks later...
Napisano

Panowie (i Panie :-)) Coś cicho na forum, czyżby ryba zupełnie nie brała? Ja po miesięcznej przerwie spowodowanej choróbskiem chcę uderzyć na Wisełkę i zastanawiam się czy z feederkiem (chyba trochę za zimno :-)), czy ze spinningiem. Coś ostatnio złapaliście?

Napisano

Ja ostatnio mało bywałem nad wodą, a jak już to brania były kiepskie, raz trafiłem sandacza 52cm. Poza tym na mojej miejscowce cisza.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

  • 1 month later...
Napisano

Jako że podgórki i wszystkie jeziorka zamarzły byłem dziś z bratem zakończyć sezon na wiśle w okolicach tyńca. Połowiliśmy dwie godzinki i wróciliśmy o kiju, spotkaliśmy jeszcze jednego spiningiste ale również blankował :/

  • Super 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.