Skocz do zawartości
tokarex pontony

Piłka nożna


-Adam-

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 471
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

DAMY RADE!! Jak w takim składzie z takiej grupy nie wyjdziemy to sie załamie :shock:

Pod wpływem właśnie takich pozytywnych emocji na przekór sam sobie uwierzyłem że sie da.

Niestety nie da sie. Boniek , Smolarek , Szarmach , Deyna , Lato ...... to byli reprezentujący nasz kraj w pozytywnym tego słowa znaczeniu , wtedy moja matka reprezentacje znała jak pacierz . Każdy "gówniarz" po boisku ganiał i ciężko było go do domu "zagnać" na obiad który czasami w ręke sie brało by tylko w piłkę kopać.Maradonna ? Nikt nie mówił Maradonna to był Diego Armando Maradonna - każdy to wiedział , kolejarz , murarz , czy policjant -był to czas kiedy w piłke kopało sie wszędzie. W kąpieli matka patrząc na moje nogi mówiła że rzepe można siać :mrgreen: (od kopania pod skarpetkami osadzał sie kurz w ilościach niewyobrażalnych) - tak było , w piłkę sie grało i naśladowało najlepszych , na boisku był i naśladowca Platiniego i Maradony , był też Boniek i Szarmach ...... panowie jak można wygrywać gdy nasze dzieci nie mają własnych idoli? Ja ich miałem , gdy w piłke sie grało na największym upale wystarczała kranówka w skradzonej butelce po mleku i pili wszyscy , z jednego gwinta ..... oranżada po meczu :mrgreen: (herbavit) palcem na czterech sie zaznaczało by nikt więcej nie wypił ...Kurcze ale były ambicje by grać, nawet na boiskach przyszkolnych gdzie niejedna krew z kolana sie polała ,grało sie aż do nocy żeby tylko było coś widać.

Teraz mój syn pyta sie mnie oglądając mecz który to Ronaldo (choć zawsze mówie że ten przystojniak to nażelowana gwiazda która zbiegiem okoliczności podczepiła sie z racji nazwiska pod innego Ronaldo ale nie gwiazdora lecz fantastycznego piłkarza brazylijskiego)...tatuś a Messi (reklamy Pepsi -znając go tyko z tego)

Gdzie te gwiazy jak Paul Gascoine który cztery "kosy" na nogi wychwycił i zatrzymać mógł sie przy pierwszej mając faul i rzut wolny dla swojej drużyny ale mimo to parł do przodu strzelając gola.

Sport jest dla ludzi i rywalizacja jest tutaj najbardziej wskazana ale nie mając swych własnych idoli nie jesteśmy w stanie nic zrobić.Dawniej Polska była świetnym zespołem bo graliśmy , graliśmy tu i tam , jako młode "bąki" - wybiegane do utraty sił bez wzglądu czy ktoś miał do tego talent czy nie miał , nawet ci którym nic nie wychodziło w piłce mówili że jestem platini , jestem boniek , jestem Baggio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wpływem właśnie takich pozytywnych emocji na przekór sam sobie uwierzyłem że sie da.

Niestety nie da sie. Boniek , Smolarek , Szarmach , Deyna , Lato ...... to byli reprezentujący nasz kraj w pozytywnym tego słowa znaczeniu , wtedy moja matka reprezentacje znała jak pacierz . Każdy "gówniarz" po boisku ganiał i ciężko było go do domu "zagnać" na obiad który czasami w ręke sie brało by tylko w piłkę kopać.Maradonna ? Nikt nie mówił Maradonna to był Diego Armando Maradonna - każdy to wiedział , kolejarz , murarz , czy policjant -był to czas kiedy w piłke kopało sie wszędzie. W kąpieli matka patrząc na moje nogi mówiła że rzepe można siać (od kopania pod skarpetkami osadzał sie kurz w ilościach niewyobrażalnych) - tak było , w piłkę sie grało i naśladowało najlepszych , na boisku był i naśladowca Platiniego i Maradony , był też Boniek i Szarmach ...... panowie jak można wygrywać gdy nasze dzieci nie mają własnych idoli? Ja ich miałem , gdy w piłke sie grało na największym upale wystarczała kranówka w skradzonej butelce po mleku i pili wszyscy , z jednego gwinta ..... oranżada po meczu (herbavit) palcem na czterech sie zaznaczało by nikt więcej nie wypił ...Kurcze ale były ambicje by grać, nawet na boiskach przyszkolnych gdzie niejedna krew z kolana sie polała ,grało sie aż do nocy żeby tylko było coś widać.

Teraz mój syn pyta sie mnie oglądając mecz który to Ronaldo (choć zawsze mówie że ten przystojniak to nażelowana gwiazda która zbiegiem okoliczności podczepiła sie z racji nazwiska pod innego Ronaldo ale nie gwiazdora lecz fantastycznego piłkarza brazylijskiego)...tatuś a Messi (reklamy Pepsi -znając go tyko z tego)

Gdzie te gwiazy jak Paul Gascoine który cztery "kosy" na nogi wychwycił i zatrzymać mógł sie przy pierwszej mając faul i rzut wolny dla swojej drużyny ale mimo to parł do przodu strzelając gola.

Sport jest dla ludzi i rywalizacja jest tutaj najbardziej wskazana ale nie mając swych własnych idoli nie jesteśmy w stanie nic zrobić.Dawniej Polska była świetnym zespołem bo graliśmy , graliśmy tu i tam , jako młode "bąki" - wybiegane do utraty sił bez wzglądu czy ktoś miał do tego talent czy nie miał , nawet ci którym nic nie wychodziło w piłce mówili że jestem platini , jestem boniek , jestem Baggio.

AMEN !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Prezes Lato mówi w odniesieniu do porażki Polskiej reprezentacji w Euro 2012 , troche prawdy w tym jest :

"Mogę przeprosić za jedno - że ja i moi koledzy z boiska za szybko się zestarzeliśmy i już nie możemy grać - stwierdził Lato."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Gdzie te gwiazy jak Paul Gascoine który cztery "kosy" na nogi wychwycił i zatrzymać mógł sie przy pierwszej mając faul i rzut wolny dla swojej drużyny ale mimo to parł do przodu strzelając gola.

Być może doczekaliśmy się gwiazdora.

9bb046dbc0dc5203med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie wyszliśmy z najsłabszej grupy na euro. Mało tego nie pokazaliśmy nic oprócz pierwszych 20min w pierwszym meczu z grekami.. A potem już tylko gorzej.. może oprocz remisu z rosja, który był przeciętny. Jak dla mnie u nas marnuje sie wiele talentów, bo nie mamy żadnych poszukiwaczy młodych talentów, czy ktoś z was widział na euro jakiegoś młodego zawodnika??? Ja liczyłem, że chociaż sobiecha wpuszczą, a jak były zmiany to na tych "znanych".. Nikt nie szuka talentów wiec cały czas gramy tak samo.

Ale chociaż w siatke mamy wyniki!! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Grali na swoim poziomie, oby więcej takiej ułożonej gry :)

Spotkanie mogło się podobać - oczywiście nie takim co obejrzą raz do roku mecz...

Założenia taktyczne, widać że były wykonywane na wysokim poziomie, zabrakło oczywiście sił w końcówce. Jedynie Wszołek mniej widoczny, no ale jak na co dzień gra się w PS'a Rooneyem czy Gerardem i przychodzi mu z dnia na dzień zagrać przeciwko takim zawodnikom to i tak wielkie brawa dla niego za ten występ jak i dla całej drużyny.

Po wczorajszym blamażu dziś miłe zaskoczenie ( osobiście obstawiałem 3:1 dla Anglików )

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A co powiecie o decyzji Minister Muchy i zatrudnieniu do końca tego roku nowego Prezesa NCS, kiedy to stary Prezes do końca umowy miał dwa miesiące, w trakcie których nie ma żadnej imprezy na Stadionie Narodowym.

Fajna, ale nie tania zagrywka przed kamery i niezorientowanych widzów. Teraz Państwo pokryje nie 2, a 4 pensje :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Co za mecz w Dortmundzie! :shock: Real nie istnieje. Kto ma możliwość obejrzeć polecam- została jedna bramka do odrobienia i jest na to szansa, bo takiej woli walki i zwycięstwa dawno nie widziałem. :mrgreen:
No niestety - "nasi" odpadli...Zabrakło szczęścia i Błaszczykowskiego - reszta (ambicja, wola walki, wiara w zwycięstwo do końca ...) była na 100%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety - "nasi" odpadli...Zabrakło szczęścia i Błaszczykowskiego - reszta (ambicja, wola walki, wiara w zwycięstwo do końca ...) była na 100%

Szkoda niewykorzystanych sytuacji, ale mecz oglądało się z przyjemnością. Niesamowita praca graczy Borussii. Piszczek non-stop od szesnastki do szesnastki- świetny mecz a jeszcze parę dni temu w lidze był najsłabszy z Wolfsburgiem. Lewandowski- przy bramkach i sytuacjach albo miał udział (jak od dośrodkował w pierwszej połowie spod linii? :shock: ) albo przez zejście do boku lub do środka robił miejsce pomocnikom wyciągając obrońców.

Miło było popatrzeć na ten mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie te nasze kluby....Ach... Wspominam czasami występy w PU np. krakowskiej Wisły - wspaniałe mecze, poziom piłkarski, wyjazdowe zwycięstwa (pamiętacie mecz z Schalke 04)....Jak mówią kibice z Czech "..to se ne vrati..."....A reformy w UEFA nam powrotu z trzeciej ligi europejskiej nie ułatwią, a mam wrażenie że zepchną w piłkarską nicość odcinając od pieniędzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie te nasze kluby....Ach... Wspominam czasami występy w PU np. krakowskiej Wisły - wspaniałe mecze, poziom piłkarski, wyjazdowe zwycięstwa (pamiętacie mecz z Schalke 04)....Jak mówią kibice z Czech "..to se ne vrati..."....A reformy w UEFA nam powrotu z trzeciej ligi europejskiej nie ułatwią, a mam wrażenie że zepchną w piłkarską nicość odcinając od pieniędzy...

Jak po reformie eliminacji nie potrafimy wygrywać z zespołami z Cypru i innych na podobnym poziomie, to jak chcemy mieć kluby w Lidze Mistrzów. :roll:

Mnie ciekawi czy Klopp byłby w stanie poukładać naszą reprezentację z tych piłkarzy których mamy. Dla mnie to jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) trener na świecie.

Albo Murinho, po strzeleniu bramki na wagę awansu w 87 minucie przebiegł całe boisku nie po to żeby się cieszyć z bramki, tylko po to żeby posutawiać na ostatnie minuty napastników, których wpsuścił wszystkich jakich miał żeby strzelić gola a teraz musieli bronić korzystnego wyniku.

Kto wie, czy nie większa przepraść ze światem dzieli naszych trenerów niż piłkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murinho to oczywiście profesjonalista, któremu zamierzony cel - zwycięstwo - nie znika w żadnych okolicznościach, a czas na świętowanie jest dopiero po meczu. Co do naszych trenerów to masz rację. Sam wożę swojego syna na treningi, ale obserwując je widzę że to strata czasu - no cóż, dobrze ,że chłopak chce...Przypomina mi się to, co opowiadał kolega o swoich trampkarskich i juniorskich wyjazdach na turnieje do Francji. Grali z chłopakami o głowę mniejszymi i cieszyli się ze zwycięstwa, a tamci po prostu ogrywali się, a ich głównym celem było utrzymanie się przy piłce i ćwiczenie elementów taktycznych. To było w latach osiemdziesiątych zeszłego tysiąclecia :wink:,mimo to, że wtedy byliśmy przecież bardzo mocni, to świat nam zaczął już uciekać. Dzisiaj widać pokłosie tej różnej filozofii piłkarskiej/trenerskiej, wychodzi to w sposób okrutny na boisku przy konfrontacji z piłkarskim światem.....Druga sprawa to sportowa ambicja, niezależna chyba od umiejętności. Można przegrać mecz, zdarzało mi się to też oczywiście wielokrotnie ( kiedyś kilka razy kopnąłem piłkę w okręgówce... :lol: ) ale schodziłem z boiska na czworaka z zakrwawionymi getrami...Są drużyny słabe czy średnie, które po przegranym meczu dostają oklaski za to, ze zawodnicy zagrali nie "najlepiej na świecie", ale najlepiej jak mogli (np. Irlandczycy). Takim przykładem jest tez wczorajszy mecz BVB (abstrachując oczywiście w tym przypadku od poziomu, absolutnie światowego) - nie wygrali dwumeczu, ale zrobili wszystko, co można było zrobić i zasługują na uznanie...W naszej lidze byle piłkarzyna podpisuje nie wiem czym uzasadniony,wysoki kontrakt, robi sobie tatuaż, potem idzie do fryzjera postawić i rozjaśnić pióra, do salonu po sportowa furę i reszte ma w d...pie, bo nic więcej mu nie trzeba to brylowania w nocnych klubach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasi kopacze są po prostu słabi. Zauważcie, że nie tylko odstają kondycyjnie od zawodników z innych krajów, ale także technicznie są bardzo słabi. Prawie każde przyjęcie nie jest pozbawione przynajmniej drobnego błędu, które skutkuje niezamierzonym, lekkim odskoczeniem piłki od nogi. Nie mówiąc już o grze z pierwszej piłki, a raczej jej braku.

Poza tym im się po prostu nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.