P Napisano 23 Października 2007 Share Napisano 23 Października 2007 Jarku nie wiem po co sie tak unosic Wiecej luzu (Radek by napisal relax don't panic ) Po prostu dla zwyklych wedkarzy wyniki takie jak masz ty czy Maniek to dla nas z reguly I kazdy z ochota by obejrzal zdjecia To ze ja nie lapie duzych ryb nie znaczy ze ich nie ma a co wiecej nie znaczy ze nie ma wedkarzy umiejacych je lapac Oczywiscie jak napisal Bboobb warto abys podzielil sie wiedza z innymi choc nie bede cie przekonywal do zmiany zasad Choc dziwi mnie ze nie znalazles swojego "padałana" - bys dzialal jak rycerz Jedi Zawsze z takim uczniem razniej a i jaka przyjemnosc jak patrzysz na jego postepy Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 23 Października 2007 Share Napisano 23 Października 2007 Jarosław, szkoda że tak odebrałeś moje dążenie do zobaczenia zdjęcia lub innej dokumentacji okazu ryby o jakie wspomniałeś. Szkoda. Moje uwagi nie miały na celu obrażenia Cie ani tym bardziej podważenia twoich sukcesów. Jesteś bardzo "bogatym w wiedzę" użytkownikiem forum i mam nadzieję że nie zachowasz się jak dzieciak i będziesz swoją wiedzą dzielił się dalej. Tak więc wygoń te muchy z nosa i przekazuj dalej swą wiedzę. Mego komentarza już na pewno nigdy nie usłyszysz. Pozdrawiam i życzę więcej dystansu do życia i innych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 23 Października 2007 Share Napisano 23 Października 2007 Drodzy koledzy ,jeden z Nas napisal to co pewnie wielu mialo na mysli .Nie chodzilo przeciez o jakies 'pospolite rybki" ale o ryby ktore zasluguja na miano okazow .Nie bylo w jego poscie zadnych "wycieczek"osobistych pod katem lowcy.Nie znalazlem tam(w poscie )zarzutu klamstwa.Raczej odrobine niewiary spowodowana odrobina zazdrosci(wiadomo-wedkarze ludek zawistny ).Teraz zas chcac zalagodzic sytacje(wierze ze wlasnie dlatego ) prawie sie kaja i uprawia samokrytyke .Lowca z kolei z mina nadasanego dziecka grozi ze "zabierze swoje zabawki".Nie znosze bufonady i miast przeprosin ja powiedzialbym (podpierajac sie madroscia naszych wschodnich "braci"): "Umarl Maksim i ch.j z nim" .Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 24 Października 2007 Share Napisano 24 Października 2007 Do załatwiania tego typu spraw, a więc pomiędzy użytkownikami robi się wpis w miejscu o które chodzi, ewentualnie stosuje się priva, a jeżeli ktoś chce zrobić 'sprawę publiczną', dopisuje się do odpowiedniego tematu, który już przecież istnieje. Ja nie rozumiem więc potrzeby tworzenia tego wątku, no chyba, że chodzi o podniesienie rangi sprawy, z niewiadomych przyczyn, powyżej normalnych standardów. Pamiętam jak kiedyś była awantura o zdjęcia, kiedy kwestionowano ich aktualność(wpółczesność), między innym uczestnikiem tego wszystkiego był dzisiejszy łowca okazów. Czyli innym można zarzucać wiele, w tym oszustwo, ale samemu nie wykazuje się najmniejszej odporności na - nie nawet zarzuty o cokolwiek - ale jakieś powątpiewanie, na dodatek w żartobliwej formie... Rozumiem, że każdy jest indywidulanością i może mieć swoją godność zawieszoną na nieco innej poprzeczce, ale nie przesadzajmy, od ważności do śmieszności jest tylko mały krok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 24 Października 2007 Share Napisano 24 Października 2007 Sprawa jest wyjaśniona i nie ma potrzeby włączania się negocjatorów, faktorów czy adwersarzy tej dyskusji. Jak było zaczęte na forum to i na forum jest zakończone. Do załatwiania tego typu spraw, a więc pomiędzy użytkownikami robi się wpis w miejscu o które chodzi, Nie można bo była groźba usunięcia postu nie na temat, chyba, że znasz jakiś paragraf aby to prawo ominąć .Lowca z kolei z mina nadasanego dziecka grozi ze "zabierze swoje zabawki".Nie znosze bufonady i miast przeprosin ja powiedzialbym (podpierajac sie madroscia naszych wschodnich "braci"): "Umarl Maksim i ch.j z nim" .Pozdro-Radek. Czy Maksim to ja? Bo wole wiedzieć z kim rozmawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 24 Października 2007 Share Napisano 24 Października 2007 Nie można bo była groźba usunięcia postu nie na temat, chyba, że znasz jakiś paragraf aby to prawo ominąć Paragrafy nie są lekarstwem na wszystkie bolączki. Istnieje już takie coś, jak: 'Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum'. Skoro niniejszy wątek nie został tam podklejony, to pewnie jestem w błędzie i w sprawach indywidulanych można zakładać coraz to nowe tematy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 24 Października 2007 Share Napisano 24 Października 2007 Dajcie już spokój Dzięki temu tematowi cała społeczność haczyka wie że jest taki keri co się czepia Jestem sławny Całą sprawę wyjaśniłem z Jarosław-em na PW i tylko żałuję jednego że od PW się nie zaczęło. Mam też nadzieję że przez ten temat nie będzie prowokował innych kolegów do kłótni i do właśnie takiego załatwiania sprawy. [shadow=red] KONIEC[/shadow] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 24 Października 2007 Share Napisano 24 Października 2007 A więc zamykamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 W jednym z tematow doszlo do konfliktu(a moze tylko do polemiki ) pomiedzy mna a jednym z kolegow.Sprawa dotyczyla odrebnych pogladow na temat najlepszego czasu na "czytanie rzeki". I wlasciwie nie bylo by w tym niczego o czym warto by sie bylo rozpisywac gdyby.... A no wlasnie Kolega "oponent" poczol sie urazony krytyka lub tez jej stylem ,a naprawde domyslam sie ze powod byl bardziej prozaiczny: niemoznosc obrony swych racji Odejscie tegoz kolegi zostalo odebrane przez coniektorych jako wrecz profanacja gdyz wedkarz ten uchodzi za "krynice madrosci(wedkarskiej)".Jaka tez i niewatpliwie jest. Tyle ze nie ma ludzi(czyt.wedkarzy)nieomylnych. Mnie udalo sie swe racje obronic,tak bowiem odbieram niemoznosc ich podwazenia. Ale sednem sprawy ,ktore to zinspirowalo mnie do "popelnienia" tegoz postu jest postawa coponiektorych z kolegow .Absolutnie nie chodzi mi o krytykantow mej postawy.Oni po prostu wnerwili sie ze przeze mnie nie poznaja tajemnicy wedkarskich sukcesow Na pewnym etapie wedkarskiego wtajemniczenia wolimy poznawac(chocby blednie) niz pozostac w stagnacji. Zaniepokoila mnie postawa tych ,ktorzy nie zajeli stanowiska W dyskusji nie przyznali racji nikomu i napewno nie dlatego ze nie mieli swego zdania. Smiem twierdzic ze w glebi duszy przyznali racje mej teorii ale uznali ze lepiej nie zajac stanowiska niz wprawic w konfuzje "starego" kumpla.Otoz jesli sie nie myle to taka postawa wyrzadzili krzywde(mocne slowo ale pasuje ) memu opozycjoniscie gdyz prawdopodobnie domysla sie kolegow zdania,mlodszym z kolegow gdyz "umarl"(mam nadzieje ze chwilowo) ciekawy temat a kwestia sporna pozostala bez odpowiedzi,sobie samym gdyz postawa osobnikow "bez wyksztalconych organow rozrodczych" chwaly nie przynosi no i na koncu takze mnie gdyz podupadla we mnie wiara ze "w imie prawdy warto kopie kruszyc". Pozdro-Radek. P.S.Trudno jest nauczyc sie sztuki bycia asertywnym ale zapewniam ze warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 Zaniepokoila mnie postawa tych ,ktorzy nie zajeli stanowiska stu6-60, no co ja Ci poradzę, jak maniek przemawia to haczyk.pl słucha z rozdziawioną gębą. Kwestionowanie zdania autorytetów nigdy nie było łatwym zadaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 Stu6-60, nie bierzesz poprawki, że każdy ma swoja godność zawieszoną na innej poprzeczce, i że komuś może nie odpowiadać określony styl konwersacji. Abstrahując od przedmiotowej polemiki (ja nie wiem, kto ma tam racje, nie znam się na rzekach), jeżeli liczysz, że ktoś kiedykolwiek publicznie przyzna Ci rację, mając uprzednio inny pogląd, to jesteś w błędzie. Prawie nikt, kto zabiera głos nie wie, że dyskusja polega na wymianie argumentów, potem kontrargumentów itd., jeżeli adwersarz w pewnym momencie nie podaje żadnych (kontr)argumentów (bo ich nie ma, nie potrafi sformuować etc.), a Ty prosisz, aby się ustosunkował, to spotkasz się z głupawym stwierdzeniem, że nie Ty będziesz decydował o czym ma pisać. Prawie każdy 'oponent' pisze o tym, co jest dla niego wygodne, a całą resztę pomija. Brak argumentów przeciwnych trzeba traktować jako dorozumiane przyznanie racji i tyle. Pisanie na forum polega głównie na wzajemnej wymianie informacji, polemiki są tylko swego rodzaju przerywnikiem pośród tej sielanki. A swoja drogą nie bardzo rozumiem, dlaczego popełniłeś ten powyższy post, do tego trzeba się przyzwyczaić i nie wylewać żali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 Zanim zajmę stanowisko w kwestii "sporu" chciałbym coś pokazać, bo może nie wszyscy się zetknęli a rysunek wiele wyjaśni. To tzw. Hierarchia (piramida) potrzeb Maslowa. Na samym dole potrzeby niższego rzędu, które wymagają bezwzględnego zaspokojenia. Wyżej potrzeby wyższego rzędu. Przyjmuje się, że zaspokojenie tych znajdujących się bliżej wierzchołka piramidy jest możliwe tylko wtedy, gdy zaspokojone są potrzeby niższego rzędu. W obecnym świecie, w naszych szerokościach geograficznych ten warunek jest z reguły spełniony i podstawowymi są potrzeby: przynależności (afiliacji), szacunku, uznania i samorealizacji. W gruncie rzeczy każdy kto angażuje się w działalność na forum, sporo pisze o swoich doświadczeniach, chwali się sukcesami- podświadomie dąży do zaspokojenia potrzeby szacunku i uznania. Niezaspokojenie tych potrzeb jest często powodem konfliktów i sprzeczek. Dość przynudzania Przeczytałem jeszcze raz omawiany temat i widzę wyraźnie, że cały spór jest jak lokata- bez sensu. Nie jestem fachowcem od rzek, ale wyraźnie widzę, że rację.... macie obaj. Oczywistą rzeczą jest, że niski stan wody pokaże wiele ukrytych na co dzień miejsc w rzece, co pozwoli wyciągnąć wnioski jak łowić przy normalnym stanie wody. Nie zauważyłem również żeby Maniek to negował Przedmówca ,proponuje poznawania rzeki przy jej niskim stanie wody ,ja też myślałem jak poznam dno rzeki przy niskim stanie wody to wiele się dowiem ,owszem nie mowie ze nie Idąc dalej, jestem sobie również w stanie wyobrazić, że podniesiona, szybka woda pokaże dobitniej zachowanie nurtu w zetknięciu z jakimś elementem dna niż przy normalnym lub niskim stanie, gdy możemy nawet nie zwrócić uwagi na pewne zachowania nurtu. Nie znaczy to, że należy obserwować rzekę tylko w czasie przyboru. Ja jako laik- tak to zrozumiałem. Moim zdaniem to nie jest spór merytoryczny, bo obaj macie rację. Rozgrywa się raczej na poziomie związanym z początkiem mojej wypowiedzi Szukałem odpowiedzi, który z Was rości sobie prawo do nieomylności i wynotowałem dwa cytaty, które najmocniej utkwiły mi w pamięci: Nie chciałbym żebyście odnieśli mylne wrażenie co do mojej osoby ,jeszcze mam wiele lat nauki … W ramach testu chetnie bym "sprawdzil' przedmowce nad "moja"(irlandzka) rzeka. A nuz rzeczywiscie jest jasnowidzem Nie oceniam. Mówię co widzę. Wszystkim polecam rzeczową dyskusję w omawianym temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 Miło mi że cała polemika została przeniesiona w odpowiednie do tego miejsce. Przeczytałem jeszcze raz omawiany temat i ja również. Fakt może zbyt pochopnie oceniłem stu6-60. Odejscie tegoz kolegi zostalo odebrane przez coniektorych jako wrecz profanacja gdyz wedkarz ten uchodzi za "krynice madrosci(wedkarskiej)" Nie rozumie dlaczego to takie dziwne że Maniek jest jak to powiedział stu6-60, "Guru" na haczyku. Prawie 3,5tys postów robi wrażenie. Każdemu stara się pomóc więc mnie to nie dziwi. A co do tematu przemyślałem wszystko jeszcze raz i faktycznie stu6-60, ma dużo racji ale nie do końca. szybka woda pokaże dobitniej zachowanie nurtu w zetknięciu z jakimś elementem dna niż przy normalnym lub niskim stanie lub może nawet zachowywać się inaczej!Tak czy owak: cały spór jest jak lokata- bez sensu w tym temacie jest jak najbardziej na miejscu i warto ją prowadzić Moim zdaniem to nie jest spór merytoryczny, bo obaj macie rację i również tak uważam. Ponieważ opieramy swoje wypowiedzi tylko na 2 rzekach (stu6-60vs.Maniek ) postaram się i ja coś sfotografować i opisać. Jeżeli czas na to pozwoli dziś lub jutro wrzucę fotki Dunajca. Mam nadzieję że inny haczykowcy również włączą się do rozmowy na temat "Czytanie rzeki - interpretacja na podstawie powierzchni wody". W końcu mamy wiele pięknych, ciekawych rzek w Polsce i nie wierzę że nikt na nich nie łowi. POZDRAWIAM WSZYSTKICH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 A swoja drogą nie bardzo rozumiem, dlaczego popełniłeś ten powyższy post A to taki stary trick ze sztuki manipulownia ludzmi .jesli nie chca konwersowac z "twardzielem'- udaj "mazgaja" .Przyznasz ze skoro udalo mi sie naklonic kolegow do przedstawienia swej opinii(chocby byla ona "deklaracja lojalnosci" ) to "cel zostal osiagniety . obaj macie rację Nie drogi kolego. Ostatni raz postaram sie "wyluszczyc" dlaczego. Temat zostal zalozony w celu wyjasnienia pewnych zjawisk zachodzacych na powierzchni rzeki. Sugerowalem juz ze zainteresowani konkretna rzeka czy tez lowiskiem powinni zalozyc odpowiedni temat i na nim dokonywac opisow,ocen i spostrzezen. Tutaj(w w/w temacie) mielismy zajac sie co zwiastuje na powierzchni wody "pralka",wir czy wsteczny prad. Wszelkie te zjawiska sa owdzorowaniem DNA rzeki i vice wersa,czyli jesli potrafimy odczytac prawidlowo zjawiska powierzchniowe to bedziemy w stanie stworzyc(chocby virtualnie ) obraz ukryty w wodnej toni. Bagatelizowanie tego faktu(cyt.poznalem tylko dno) to herezja w czystej postaci .Takze namawianie do poznawania nowych miejcowek w okresie powodziowym to nieporozumienie.JEDYNIE w okresie nizowki mozemy prawidlowo rozpracowac rzeczne tamki(glowki).Pamietajmy ze glowka to taka "gora lodowa".Czesc ktora widzimy jest tylko kawalkiem tej konstrukcji.Przy nizowce stojac u podstawy tamki mozemy dokonac pierwszej oceny poniewaz widoczny jest "wal wodny" bedacy przedluzeniem konstrukcji.Nastepnie oceniamy wyglad "warkocza" itp,itd ale to nie miejsce na taka analize.Chcialem tylko udowodnic ze te wszystkie informacje dostepne sa jedynie przy niskim a NIGDY nie widoczne przy wysokim stanie rzeki.Jak bowiem ocenic tamke gdy jej nie widac poniewaz wezbrany nurt(powodz)calkowicie ja skrywa Analiza gdzie umiescic zestaw w konkretnym czasie polowu to juz temat na odrebny temat Zwlaszcza iz jeden z Nas wyruszy na poszukiwanie Klenia a inny rozsiadzie sie w oczekiwaniu na "wasacza" Tak jak napisalem w poscie mialem nie komentowac osobistych preferencji ale sklonila mnie do tego wizja mlodego wedkarza ,ktory miast wykorzystac zimowy czas jak najlepiej czeka na wiosenna powodz Pozdr-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 wszystkie informacje dostepne sa jedynie przy niskim a NIGDY nie widoczne przy wysokim stanie rzeki hmmm a to też śmiech na sali tzn że podczas "stanu powodziowego" mamy "taflę" na wodzie i NIC nie "wyczytamy" gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 tzn że podczas "stanu powodziowego" mamy "taflę" na wodzie i NIC nie "wyczytamy No moze nie zupelnie.Ustalimy w ktora strone plynie woda,gdzie jest drugi brzeg i jesli mamy szczescie(zarosniete brzegi) prawdopodobne koryto Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 I jeszcze cos .W kontrowersyjnym temacie umiescilem trzy pary fotek.Kazda dotyczy innego kawalka rzeki.Sprobujcie rozszyfrowac(skoro uwazacie ze mozna to zrobic bezblednie )co kryje wodna ton.Rzeka ma jedynie stan podwyzszony(nie ma mowy o powodzi ) a to co jest ukryte pod woda jest wieksze od kamienia czy starego roweru .Ja obiecuje ze gdy woda opadnie odslaniajac tajemnice zrobie fotki w tym samym miejscu i w podobnym ujeciu.Moze ta proba przekona Was ze mozliwie najnizszy stan rzeki jest najlepszy aby w NIEZNANYM miejscu prawidlowo zlokalizowac potencjalna miejscowke. Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrętek Napisano 11 Lutego 2008 Share Napisano 11 Lutego 2008 Ja bardzo chętnie poczytam opisy każdego kto ma coś do powiedzenia o rzekach . A jeśli jakieś informację się ze sobą "kłucą" to właśnie warto je przedyskutować, np. w szerszym gronie . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 12 Lutego 2008 Share Napisano 12 Lutego 2008 A teraz niech spłyną na mnie słowa krytyki za moje wypociny w innym temacie Sprobujcie rozszyfrowac(skoro uwazacie ze mozna to zrobic bezblednie )co kryje wodna ton Ja myślę że to starą krowę albo traktor z włatcami móh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 12 Lutego 2008 Share Napisano 12 Lutego 2008 starą krowę albo traktor z włatcami móh Q..a prorok jakis .To jeszcze tylko raz o pomoc poprosze , przy niebieskim daszku , czy moze przy plotku Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 To jeszcze tylko raz o pomoc poprosze Hokussss pokussssprzy niebieskim daszkuCiocia Mania z wujkiem Edziemczy moze przy plotkupomidor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 Kolega "oponent" poczol sie urazony krytyka lub tez jej stylemBynajmniej , ani urażony ani nie zdziwiony poziomem twoich inwektyw pod moim adresem a i też innych ,aby prowadzić polemike i wymiane zdań nawet ostrą ,trzeba szanować zdanie innych i to mi przyświeca na forum jako "numer jeden",poza tym od jakiegoś czasu stosuje zasadę na forum "że lepiej z mądrym zgubić niż z......".Nie napisałem ww temacie z kilku powodów :a] brak czasu-sprawy zawodowe[a tu nie ma zmiłuj ,jeśli czegoś się podejmuje to trzeba skoniczyć b]mam na forum i inne zobowiązania ,dla mnie to bardziej ważne niż udowadnianie że jesteś w błędzie. c]spokój,na forum jest też dla mnie ważny,a stwarzanie awantury nie leży w moim charakterze,nawet ,a zwłaszcza jak wiem że mam racje,więc jeśli chcesz już odtrąbić "swój sukces" to wiec że niebawem wróce do tematu . Na razie tyle odemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 poziomem twoich inwektyw pod moim adresem a i też innych ,trzeba szanować zdanie innych i to mi przyświeca na forum stosuje zasadę na forum "że lepiej z mądrym zgubić niż z......". A zaczynalem myslec ze zle Cie ocenilem Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 Hokussss pokussss Ciocia Mania z wujkiem Edziem pomidor Oddychaj gleboko i nie zalamuj rak medycyna poczynila ogromne postepy Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Lutego 2008 Share Napisano 13 Lutego 2008 Wróciłem jeszcze raz to tematu o rzece. Faktycznie naszemu maniekowi coś się chyba potaśtało bo inwektyw żadnych tam nie znalazłem w postach stu6-60... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.