A ja powiem, że lekko trącona:) Na dnie zalegające złotka i kolorowe badziewia zadziwiająco widoczne. Woda na odcinku Oporów-N.Dwór w sam raz. Byłem trochę dłużej, bo robaki ustawiałem. Przed zmierzchem zamieniłem kija na muchówkę. Założyłem Red Taga i nie zmieniałem do zakończenia. Miałem kilka skubnięć, kilka odprowadzeń jakiejś drobnicy, jeden strzał czegoś większego, dwa dłoniaki i największe z wyprawy 27, 29, 30cm.
Bociany przyleciały:)
Może chłopaki w nocy coś dołowią?;)