Witam pourlopowo. Dwa tygodnie na Mazurach zleciały dość szybko, pogoda w kratkę, mimo wszystko udało się coś połowić. Niestety drapieżnik w tym roku nie dopisał, najczęściej brały okonki w przedziale 20-30cm oraz szczupaczki z których żaden nie przekroczył 50cm.Z białą rybą było znacznie lepiej, nastawiłem się na liny które całkiem fajnie brały. Ogólnie złowiłem około 30szt. linów.