Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 06.11.2016 uwzględniając wszystkie działy
-
Dzisiaj miałem odwiedzić ślęze ale postanowiłem pojechać w miejsce gdzie byliśmy wczoraj na nocnych sandaczach. Nastawiłem sie na okonie. Przybyłem na ul. Żużlowców około 11 rano i odwiedzałem te same miejscówki co wczoraj okonie bardzo dobrze współpracowały ale niestety same palczaki złowiłem ich jakieś 50 szt. Aktywny był dzis rownież boleń choć sprzetowo byłem nieprzygotowany wiec omijałem go dalekim łukiem. Rzucam kajtka 2" na 3 gramowej główce już przy opadzie puk puk niestety pudło podrzucam dalej i nagle ŁUP siedzi wędka wygięta aż do dolnika żyłka napięta jak struna myśle nie wyciągnę ale w końcu sie poddał 😁😁😁 chol był bardzo emocjonujący bo sprzęt bardzo delikatny kij od 0,5g do 5g żyłka 0,149 punktów
-
8 punktów
-
Dzięki za spotkanie w licznym gronie. Tak ogarniając wszystko, to rybek trochę się przewinęło. Fido Angellus gratulacje za ładnego sandacza. Budek miał kilka ryb, Marienty bolenia, Odys80 jeszcze na miejskim odcinku sandacza. Ja łowiłem na gumki Keitech 3" na główce 4g. Dały mi trzy okoniowe brania i przyłów w postaci ładnego szczupaka, który po krótkiej walce gumkę odgryzł. Tradycją był przegląd przynęt. Tak wyglądają woblery, które są częściej niż inne atakowane przez zębacze. Kto miał kiełbasę, to pojadł:) Dużo, oj dużo było bajery wędkarskiej;) pzdr:)5 punktów
-
Dzisiaj prawdziwe okoniowe żniwa. Zaczęło się od masy brań małych ryb. Trochę było w tym mojej winy. Na początku używałem małych 3, 4cm przynęt. Zmiana na 7cm fishuntera przyniosła mniejszą ilość brań, lecz ryby były już fajniejszych rozmiarów. Lecz dalej nie był to rozmiar na który liczyłem. Postanowiłem pójść jeszcze grubiej. Na koniec agrafki poleciał Fishunter 13cm w kolorze okonia na 5 gramowej główce. I... klapa przez godzine nic się nie działo. Zmieniłem główke na 15 i próbowałem na wleczonego. To otworzyło wodę. Najpierw zameldował się taki przyjemniaczek Po jakimś czasie, po wielu kombinacjach w prowadzeniu przynęty, mam! wreszcie ryba o jaką mi chodziło Piękny duży, zdrowy i silny pasiak5 punktów
-
Mam już 3 bobinki i nie chcę wydawać kasy na kolejne ale denerwuje mnie zmienianie ciągle szpul. Więc zrobiłem sobie sam bobinke koszt 10 groszy - do max 1 zł zależy co kto ma w domu. Jak ktoś ma ochotę sam zrobić to podpowiadam. Co będzie potrzebne: drut 1mm około 15-20 cm, patyczek od patyczków do ucha albo po lizaku, nić, jakieś 2 koraliki (ja użyłem klocków lego) klej kropelka ale niekoniecznie. 1. Dwa kawałki drutu przykładamy do patyczka i przywiązujemy sznurkiem sami dobieramy sobie długość patyczka i drutu, najlepiej użyć za wzór bobinkę. 2. Można teraz wzmocnić nić klejem, ja posmarowałem szelakiem 3. łapiemy szczypkami poniżej patyczka i odginamy drut na boki 4. Zakładamy na drut koraliki, ja podebrałem dzieciom z klocków lego. Przymierzyłem i ładnie wchodzi w otwory w szpulę nici. W koralikach zrobiłem dziurki na wylot za pomocą szpikulca i zapalniczki. Po nałożeniu koralików na drut, użyłem zapalniczki żeby rozpuścić plastik i koralik pewnie siedzi, można użyć kropelki. 5. Ustalamy odległość i wyginamy kolanko 6. Sprawdzamy czy szpula pasuje i czy się kręci z odpowiednim oporem. 7. jeśli jest ok, ucinamy drucik na końcu i mamy bobinke Testowałem i super się sprawuje. Pozdrawiam4 punkty
-
Spotkanie jak zwykle bardzo udane w przyjemnej atmosferze. Była wymiana doświadczeń, prezentacja różnorodnych woblerów sandaczowych, również hand made. Szkoda, że do miasta nie pojechała większa ekipa, gdyż zaproponowany przez @Booryss odcinek miejskiej Odry, wykazywał oznaki życia. Większość miała puknięcia a mi udało się wytargać na brzeg prawie wymiarowego mętnookiego. Była jeszcze wczesna pora i kupę czasu na łowienie, ale postanowiłem wrócić do domu i ukręcić trochę much na kolejny wyjazd "Bobrowników" :P4 punkty
-
Taki cwaniaczek się wczoraj uwiesił, trzy razy go podchodziłem. Za każdym razem rybek zostawiał ślad na ogonku. W końcu zmniejszyłem rozmiar przynęty i się skusił.2 punkty
-
Kilka razy w roku odstawiam spinning i sięgam po muchóweczke Tak stało się i w teraz. Zaliczyłem dwudniowy wypad na lipienie na jedną z rzeczek w południowej Polsce Ryby były aktywne, brały całkiem dobrze. Najlepiej sprawdzały się małe brązki, zawieszone na żyłce 0,12. Lipienie, ładne, zdrowe i silne Było naprawde super Udało się nawet złowić rybę 40 plus.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja już w domku, piwko piję, szkoda, że przegapiłem to spotkanie o 15-tej ale i tak z kilkoma kolegami piąteczkę przybiłem. Wędkarsko całkiem, całkiem... ładny okoń, krótki sandaczyk i jeden grubasek wymiarowy. Dzięki i do zobaczenia gdzieś nad wodą.1 punkt
-
U minie niestety trochę pod górkę. Zmontowałem taką szybką relacje z moich ostatnich wypraw: Zapraszam do oglądania i subskrybowania:)1 punkt
-
Haczyki się nadadzą- jak najbardziej, do tego dobierz sobie wędkę około 2,4 m, z przynęt poleciłbym rippery, ale raczki, które wstawiałeś też powinny się nadać. Jeśli masz wprawę w prowadzeniu to poleciłby ci zaryzykować z większymi, choć tutaj już zależy na jakich wodach łowisz. Osobiście z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że na większe gumy można złapać większe okazy.1 punkt