Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. ESSOX

    ESSOX

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 761


  2. Odys80

    Odys80

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      362


  3. piotr chorzów

    piotr chorzów

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      804


  4. Płatek88

    Płatek88

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      212


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.02.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj wybrałem się na komercję gdzie łowię w lecie. Głównie spora i baaaardzo spora ryba, ale są i płotki i leszczyki Od 11-12 zrobiłem dwie dziurki przy trzcinach i na metrowej wodzie okoniowe przedszkole znalazłem. Z jednej dziury 17 sztuk ale takie po 10 cm malutka mormyszka ( łezka) i 1 sztuczna ochotka. Bez znaczenia czy w opadzie czy przy podnoszeniu, waliły ledwo mormyszka znalazła się w wodzie. Później przeniosłem się na głębszą wodę (około 3 metry) i zanęciłem w jednym miejscu delikatnie. Bałałajka z mormyszką typu "bałwanek" z czerwonym malutkim robaczkiem do wody i po kilku minutach zaczęły się brania płotek, takie po 15 cm ( +/- 2 cm ). Tak sobie łowię te płoteczki, do wiaderka wpuszczam żeby w dziurę nie wrzucać bo wypłoszą resztę i nagle takie wanięcie w kiwok że aż go pionowo w dół wyprostowało. Zacięcie i jak w beton, zawad czy co ?........przecież nie było wcześniej żadnych zaczepów. Po kilka centymetrów podchodzi do góry, bez żadnych szarpnięć, statycznie jak bym wiaderko z piaskiem ciągnął, ciężko idzie bo żyłka 0.10 ale powoli podciągam w górę. Jakiś metr udało mi się podciągnąć i nagle potężne szarpnięcie aż ręką w lód przywaliłem żyłka jak włosek więc nie było szans nic więcej zrobić. W swojej naiwności myślałem że tylko drobnica podejdzie i pobawię się płoteczkami a tu obudziły się karpie ten pierwszy musiał być bardzo duży ( największy jaki był złowiony na tym zbiorniku to 16 kilo) ale później udało mi się wyciągnąć jeszcze 4 sztuki takie po 40-42 cm i dwa zerwałem, w tym jeden taki którego udało mi się podciągnąć pod dziurę ale nawet łeb mu się nie chciał w niej zmieścić w sumie to mogłem przerobić wędkę z kołowrotkiem z błystki na mormyszkę, tam jest żyłka 0.12 ale ja chciałem sobie przecież tylko płotek połowić
    7 punktów
  2. Kilka muszek na kwietniowy wyjazd, nie są idealne ale mam nadzieje, że posmakują pstrągom
    3 punkty
  3. Witam, chyba ja niedługo się wybiorę zajrzeć nad Ślęzę, oczywiście jak pogoda pozwoli:-P zrobiłem kilka woblerów, w prawdzie mam problemy jeszcze z malowaniem ale się nie poddaje 3 pierwsze, w których jakoś udało się coś zdziałać Wam pokaże 1 malowany był przez moją lubą:-)
    2 punkty
  4. PIĘKNE to PIĘKNE Zawsze podziwiałem muszkarzy za takie rękodzieło . Szkoda że jakoś nie uprawiam tej metody ale szafy i garaż już pękają od innego sprzętu .
    2 punkty
  5. Płatek a czym malujesz? Do rysowania szczegółów polecam pisak kreślarski Koszt około 20 zł ale robi robotę Ja nie jestem specjalistą a coś takiego naskrobałem To już jest po lakierowaniu. Korpusy innych woblerów malowałem sprayem, fajny efekt dają odcienie perłowe. Ale i tak najważniejsze jest to czy rybom będzie smakowało
    1 punkt
  6. Jętka 12'nasteczka cdc + kogut
    1 punkt
  7. Od 2017 roku, obowiązuje całkowity zakaz spiningu w marcu i kwietniu w obwodzie nr 5. http://pzwszczecin.com/zasady-wedkowania/odstepstwa-od-zasad-zawartych-w-rapr-na-wodach-okregu-pzw-w-szczecinie/
    1 punkt
  8. dzisiaj nie moglem usiedziec w domu , rekonesans do swiniar pod most , woda nie za duza klarowna brzegi dostepne , slychac zorawie albo gesi , dziecioly tez slychac ,tylko odpowiednie obuwie trza miec bo mokro jak cholera
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.