Echosonda nie łowi. Pomaga i dostarcza mnóstwo frajdy.
Dziś mimo nie do końca wyleczonej grypy nie wysiedziałem w domu i pojechałem na 2,5 godziny na lód (50 km w jedną stronę ). Obawiałem się, że to już może być koniec sezonu, więc chciałem jeszcze poczuć pstrąga pod lodem. Na łowisku zaskoczenie- lód ma około 40 cm! Od razu mam brania i wyciągam kilka ryb ok. 40 cm. Brania szybko się kończą, ale i tak wracam zadowolony.