Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. artxyz

    artxyz

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      30


  2. MattZ

    MattZ

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      168


  3. wojtt

    wojtt

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      536


  4. KrzysiekG

    KrzysiekG

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      841


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.08.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj kupiłem swój pierwszy spinning, jednocześnie złowiłem pierwszą rybę tą metodą. Jaź 60 cm na poppera mikado
    3 punkty
  2. MattZ gratuluje pierwszej ryby na spinning jednak nie jest to jaź. Jest to boleń gatunek taki jak na powyższej fotce u wojtt'a. Jazia 60 cm masz w moim wcześniejszym poście w tym temacie... A tak w temacie u mnie dalszy ciąg nie narzekania i dobrych efektów :D:D
    2 punkty
  3. Popoludniowy wyskok na skromne 1,5h z nadzieja na wedkarskie emocje. A wiec, emocje byly gdy ogladalem ataki boleni przy brzegu, gdy podawalem im wobka cisza i zero zainteresowania. Przejscie na następną ostroge, tam juz spokojniej, zmiana wobka na jednego z moich brzydali;) rzut pod nasade główki, zejscie do dna i przy powolnym podciaganiu strzał. Melduje sie całkiem zgrabny bolen. W koncu 60+, a może wiecej;)
    2 punkty
  4. Cześć, wybierz się na odcinek milin- kamionna, jeśli jeszcze nie wybite na robaka to jest tam szansa pstrąga[emoji4] Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
    2 punkty
  5. Witam, to znowu ja Od ostatniego postu byłem jeszcze trzy razy nad Bystrzycą w poszukiwaniu kropkowego drapieżcy. Pomyślałem, że może w górę rzeki będzie się więcej działo i decyzja padła na Małkowice. Zaparkowałem obok mostu. Rzeka wyglądała nieciekawie, jakaś taka zielona, nie wiem czy to glony czy zanieczyszczenia. Kilka rzutów przy moście i siadł okonek ok 15cm, jakiś taki blady był i nieruchliwy. Kilka rzutów w górę rzeki od mostu i nic. Wyruszyłem w dół rzeki i zero kontaktu z rybą, a że było gorąco, pokrzywy po pachy, to nie spędziłem tam zbyt wiele czasu. Fotki przedstawiające widok z mostu w dół i górę rzeki: Następny wypad jeszcze bardziej w górę rzeki, start przy moście na Bystrzyckiej w Mietkowie. Tutaj rzeka wyglądała dużo lepiej, zwłaszcza pod mostem, lubię takie kamieniste i rwące odcinki. Pierwszy rzut i od razu coś uderzyło, kilka rzutów i siedzi, oczywiście kleń taki ok 20cm. Od mostu w dół rzeki jeszcze kilka podobnych i mniejszych siadło plus kilka małych okoni i malutki szczupaczek. Jak wracałem to rzuciłem kilka razy poniżej mostu i siadał okoń za okoniem, chyba z 10 z jednego miejsca wyciągnąłem, nawet ładne i waleczne do max 20cm. Ostatni wypad był dziś. Po nie wiem, którym z kolei przeszukiwaniu map google stwierdziłem, że wrócę do Jarnołtowa, ale tym razem wyruszę w dół rzeki. Najładniejszy odcinek Bystrzycy na jakim do tej pory byłem. Powalone drzewa, rwące i spokojne odcinki, żwir, piach, kamienie, a wszystko na odcinku troszkę ponad 1km Ryb tych po kilkanaście cm było widać sporo na płytkich odcinkach. Całe stada goniły za przynętą. Co do rezultatów to o dziwno nie trafił się żaden okoń, a z mniejszych kilka kleni i mały szczupaczek. Z większych które uwieczniłem na zdjęciu to: kleń 34cm i szczupak 40cm Ale nawet jakby same maluchy się trafiły to i tak byłbym zadowolony z wyprawy, na prawdę piękne miejsce.
    2 punkty
  6. Rzeka Odra pod Wrocławiem. Kilka króciaków ostatnimi czasy przerzuciłem zanim trafił się taki do zdjęcia.
    1 punkt
  7. W dalszym ciągu pracujemy na wakacyjne wspomnienia z wędką. Jedną z wypraw Radek zakończył fajnym nocnym kleniem. Tym razem ja musiałem torbę nosić do domu:))) Kolejnym razem udaliśmy się na kanał żeglugowy Odry. Było słabo. Młody złowił dwa szczupaczki i okonka. Z myślą o poprzednim roku i udanej wyprawie na rzekę Widawę wybraliśmy się na rowerach z wykałaczkami. Po drodze mijaliśmy mieszkańców lasu. Nie wszystko dało się "złapać" na matrycę. I chyba czas pomyśleć o grzybobraniu. Klenie totalnie nas ignorowały. Pływały majestatycznie, to w dół, to w górę rzeki. Nie było rady, trzeba było przegrupować się na Odrę i spróbować połowić okonie. I to był bardzo dobry pomysł. Ja wyciągałem rybę z wody, to Radek wypuszczał. I tak na zmianę. Dużo brań. Rybki do 20cm. Wczoraj chciał odpocząć, to pozwoliłem sobie na szybki nocny wypad. Kilka puknięć i taki skromniaczek na powierzchniowego woblera się skusił.
    1 punkt
  8. 40+, już 17 kolega w przedziale 35-50. Te po pięćdziesiątce mnie chyba nie lubią
    1 punkt
  9. Byłem dziś z myślą złowienia czegoś innego niż na Odrze, głównie wymarzył mi się pstrąg bo słyszałem, że można go tam wyhaczyć, a od tej ryby rozpocząłem moją przygodę z wędkarstwem za gówniaka w Kotlinie Kłodzkiej. W ciągu kilku godzin na odcinku od mostu Jarnołtowskiego w górę rzeki do drugiego progu wodnego złapałem jednego klenia 28cm. Było kilka puknięć, pewnie małe klenie, chociaż czasami coś małego goniło przynętę, coś podobnego do pstrąga, ale mikruski. W krzakach i na drzewach zostawiłem jednego woblera i dwa meppsy, w trzecim pękła kotwiczka, przy żyłce 0,16 , przynajmniej wrócił do pudełka, no i podarte spodnie bo nie chciałem ryzykować spaceru koło bydła i postanowiłem przeskoczyć przez płot druciany . Rzeka jest piękna na tym odcinku, aż dziwne że nic przy progach nie brało, wymarzone miejsce dla pstrąga. Startujące samoloty trochę odbierały otoczeniu całego uroku. Jak wracałem coś sporego i brunatnego płynęło w górę rzeki, aż mi okulary zaparowały z wrażenia szybki zarzut ale okazało się, że to jakaś wydra dobrze że nie chwyciła błystki . Jak to wygląda z pstrągiem w Bystrzycy w okolicach Wrocławia? Ciężko go dopaść czy go tam nie ma? Z okolic Kłodzka pamiętam, że brały na wszystko co wpadło do rzeki, przynajmniej te małe. Czy tu są bardziej ostrożne, wybredne?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.