Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.09.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. 5 punktów
  2. Witajcie - niestety już po urlopie jednak mam kilka zdjęć z ostatnich kilku dni do wstawienia . Ryby łowione w morskiej fali , przede wszystkim leszcze w przedziale 40cm - 64cm na fotkach wyłącznie ryby powyżej 50cm , trafiło się również kilka fląder 25-26cm . Udało się zrobić fotki w czapce "firmowej" .
    5 punktów
  3. Ostatnio Wisełka darzy rybą. Wczoraj poszedłem posiedzieć ze spławikiem. Łowiłem na białe. Brań było bardzo dużo, krąpie, karasie, płotki, dwa małe linki, nawet sum-kijanka Pomyślałem że można się przezbroić na trochę grubiej i spróbować dzisiaj. Tak też zrobiłem. Tym razem na kukurydzę. Lin się niestety nie pojawił ale wyjąłem kilka grubych karasi, najwiekszy 38 cm, karpia i pierwszą w życiu medalową rybę Leszcza 65 cm Wszystko na spławik na głebokości ok 2 m.
    2 punkty
  4. 15 minut radości w promieniach zachodzącego słońca. Trafiłem na waleczne stadko pasiaków 24-26 cm. Wszystkie złowiłem na mokrą Mallard&Green na haczyku nr 8.
    2 punkty
  5. Pierwsze wędkowanie od maja... . Wędka i kromka chleba w niedzielne popołudnie.
    2 punkty
  6. Dziś na kukurydzę złapałem swoją pierwszą medalową rybę : Leszcza 65 cm Łowiłem na prosty zestaw spławikowy w Wiśle w Krakowie
    1 punkt
  7. Witam wszystkich.We wtorek 29.08.na stawie PZW złowiłem 6szt. karasi 27 do32cm.na dendrobenę.
    1 punkt
  8. z zagranicy, powiadasz Pan... że tak zacytuję swą szanowną małżonkę: "cały rok jeździsz na te ryby, to chociaż urlop byś spędził ze mną jak NORMALNY człowiek" Także ten, no, relacja tym razem tylko z krainy okonia i jelca. W skrócie O&J
    1 punkt
  9. Wczoraj odwiedziłem łowisko PZW "Stawy w Weryni". Pierwszy raz tam byłem i wrażenia pozytywne ale odległość 35 km w jedną stronę raczej nie wróży abym był tam częściej niż kilka razy w roku. Wybrałem łowisko "no kill" bo najbardziej rokowało na szanse spotkania rybek. Siedziałem od 13-20 (wędkowanie dozwolone tylko do zmroku) Jedna wędka cały czas z dużą 16 mm kulką zestaw karpiowy a drugą "na metodę " początkowo też z dużą kulką ale nie było brań i zmieniłem na mikro-kulki. Tylko 3 brania na jednej wędce z małymi kulkami. Nie kombinowałem ze smakami, cały czas 12 mm tutti frutti. Wyciągnąłem 2 liny 39 i 38 cm i jedno branie bez wyjętej ryby. Ze 2-3 minuty miałem kontakt na wędce ale nie mogłem podciągnąć pod brzeg. Trzymała się daleko od brzegi i nawet nie wiem co to było bo wypięła się sama. Podejrzewam dużego karpia albo amura. Liny naprawdę mnie ucieszyły bo bardzo ładne i pierwsze w tym roku
    1 punkt
  10. Popoludniowy wyskok na skromne 1,5h z nadzieja na wedkarskie emocje. A wiec, emocje byly gdy ogladalem ataki boleni przy brzegu, gdy podawalem im wobka cisza i zero zainteresowania. Przejscie na następną ostroge, tam juz spokojniej, zmiana wobka na jednego z moich brzydali;) rzut pod nasade główki, zejscie do dna i przy powolnym podciaganiu strzał. Melduje sie całkiem zgrabny bolen. W koncu 60+, a może wiecej;)
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.