Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.01.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
„Zimowy rekonesans rzeki Izera na nartach biegowych” - Jedziesz na narty do Jakuszyc w niedzielę? - Spytała żona -Chyba nie, w sobotę jadę posznurować, pewnie będę ledwo żywy -No jak chcesz….. Eh, trzeba z drugą połówką trochę pobyć, a przecież w pobliżu jest odcinek muchowy Izery ! - Wiesz co jednak pojadę – z radością oznajmiłem układając sobie w głowie plan wyprawy nad Izerę. Około 10 rano przyjechaliśmy na Polane Jakuszycką. Błyskawicznie wypakowałem narty. Po krótkiej przymusowej sesji zdjęciowej oznajmiłem, że jadę nad Izerę i spotykamy się w Orlu na gorącej herbacie. Ruszyłem w kierunku Rozdroża pod Cicha Równią, tłumy ludzi jak zwykle o tej porze roku, biegłem co sił w nogach, żeby tylko być z dala od nich. Dalej Skierowałem się w stronę schroniska Orle, które było po drodze nad Izerę. Około 1000m od schroniska jest przejście graniczne, którędy przepływa rzeka i jest tam mostek z którego to właśnie chciałem obserwować wodę i okolicę. Po drodze mijam mniejsze ciurki. Zbliżając się do granicy, przy szlaku wypatrzyłem rzekę i szybciutko zboczyłem z trasy aby się jej przyjrzeć. Widok był przepiękny. Biały puch okalał okolice a rzeka sobie po prostu płynęła, otoczona wspaniałym lasem. Dno jest koloru torfowisk, których jest pełno w okolicy . Po krótkiej przerwie na sesję fotograficzną dotarłem na granicę, gdzie zrobiłem kilka ciekawych zdjęć. Patrząc z góry na rzekę, oczami wyobraźni widzę siebie na kamieniu z muchówka w ręku, holującego pstrąga koloru „torfowiska” . Oczywiście chciałem wypatrzeć ryby i spoglądałem w dół dobre 5 minut Odwiedziłem jeszcze pepików z południa. Pierwsza zagraniczna wycieczka w 2018 roku zaliczona jeszcze kilka fotek Izery a to PSR Izery Zafascynowany widokami postanawiam udać się w dół rzeki. Biegnę około 2km, gdzie jest dużo otwartej przestrzeni. To dobre miejsce na suchą i mokrą muszkę. "W drodze nad Izerę " Można zabrać ze sobą rodzinę i skierować ich na ścieżkę edukacyjną, a w tym czasie spróbować swoich sił ze sznurem. Zachwycony tą urokliwą rzeczką, wracam do schroniska Orle, gdzie po dobrze wykonanej pracy, pozwalam sobie na złocisty napój albo dwa...bo była długa kolejka Wyjazd bardzo udany, aktywnie spędziłem czas . Odwiedzę to miejsce latem i nie po okazałe pstrągi tylko na kolejną muchową przygodę w znakomitej scenerii. trochę statystyk: ja 18km w nogach, żonka ponad 32....trochę wstyd zjedzone 6 kabanosów, duża kostka czekolady, 3 kawałki własnoręcznie przez żonę zrobionego bloku - takie ciasto - @tom@ha jadł więc może się wypowiedzieć wypite dwa trunki złociste, tu pokonałem żonę a to mapka do wglądu8 punktów
-
6 punktów
-
ICzolem, dla uzupelnienia napisze, że piekne miejsca odkryliśmy, a pogoda specjalnie dla nas była. I filmik dla Padawana Pozdrawiam domatorów 😎5 punktów
-
Wczoraj z towarzyszem Bacą wybraliśmy się poturlać nimfą na górską rzeczkę. Pogoda była idealna. Były ryby. Wyprawa udana. Kto został w kapciach niech żałuje. kilka ryb spadło przy holu, jedna moja locha nie zmieściła się do Bacy podbierka (trzeba kupić większy przed Wahem) Spotkaliśmy sympatycznego muszkarza, który obiecał nam wspólne sznurowanie i oprowadzenie po najlepszych miejscówkach. Ps. Ozon, nornica, kondor, procent co tam jeszcze było w tym roku... ale Padawan wczoraj przebił wszystko. Dziękuję Ci " Gruzinie" Dziś robiłem rekonesans " nowej rzeki muchowej" właśnie wracam , zdam relację późnym wieczorem.5 punktów
-
Cześć, Jak można to i ja się dopiszę. 1. jaceen ... 2.Budek..29+30+0+0+0+0+0+0+0+0=59pkt 3. Gryzon 4. Marienty 5. Booseib 28+0+0+0+0+0+0+0+0+0=28pkt 6 Płatek88..... 7. Michalvcf 8. Kepes53 9. jaroslav 10. Don Gucak 11.jacolan 30+25+0+0+0+0+0+0+0+0=55pkt 12. Gu_Miś 13. Danek.... 14. cinek146 15. Marex 16. sylwekt2 punkty
-
A czy ja miałem? Liczy się sam start i udział. Poza tym w tym roku jest nowy sezon i nowe rozdanie. To jak Tomku? Startujesz? Rozumiem, że tak1 punkt
-
Specjalnie tak odpisałem, bo podejrzewałem, że nie masz jeszcze wglądu do tych informacji. Wspominałem wcześniej, płacisz i dopiero łaskawie dowiadujesz się, jakie masz prawa i obowiązki. Przecież decyzje zapadały wcześniej. Gdzie są te informacje, żeby świadomie podjąć decyzję? O porozumieniach nawet nie wspominam, bo to chyba najwięcej emocji wzbudza. Po co wcześniej upubliczniać? Lepiej przemilczeć do ostatniej chwili. A jeszcze lepiej, po kilku dniach rozpoczętego sezonu podać kolejną zmianę regulaminu. I to tylko częściowo. Nie pochylił się nikt, żeby cały i obowiązujący regulamin podać na stronie okręgu. Ile jeszcze takich łatek zostanie nam dostarczonych? Niby mało istotne, ale w kwestii przepisów i regulaminów chciałbym, aby mnie nie spotykały takie niespodzianki. Ciuciubabka z wędkarzami czy co? Kwas jest kwasem. Pozostał. Jutro idę na zebranie swojego koła. Wyleję żale na prezesa1 punkt