Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 094


  3. Darek 1

    Darek 1

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      285


  4. pawel5550123

    pawel5550123

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      13


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wczoraj bóbr woda mega wysoka i bardzo szybka nici z upolowania kropka więc pojechałem na żwirownie za okoniem pierwszy rzut i 28cm pomyślałem będzie dobrze 😁 ... na tym się skończyło😂 ale miałem pierwszą kontrolę w tym rejonie od 5 lat 🤤 przez straż leśną 😆 chociaż oni pilnują ☺ Dzisiaj z rana znowu na bóbr woda wysoka ale ze słabszym nurtem więc postanowiłem przejść się kawałek rzeką rewelacji nie ma ale jeden na brzegu 35 drugi spadł i wyjście ładnego kropasa przy samych nogach i chyba mnie zobaczył bo się rozmyślił ze z jedzeniem mojego wolblera ☹
    10 punktów
  2. Inne wody zapewne są teraz atrakcyjniejsze, ale Ślęza dalej daje radość. I to czasem sporą:
    3 punkty
  3. Na Bystrzycy niewiele się dzieje, więc dzisiaj pomyślałem...pojadę jak kolega Budek za kropkami ale nie na Bóbr lecz na Kaczawę i Nysę Szaloną. Pogoda super,lekki wiatr, słońce za chmurami...będzie się działo! No i się nie pomyliłem, miejscówki dobrze mi znane, już po obłowieniu pierwszej zameldował się na wędce mały kropek 20+....myślę coś się ruszyło bo miesiąc wcześniej nic się nie działo. Idę po kolei obławiać następne miejsca, widzę jak w woblera uderza spory potok ale się nie zapina...woda jak kryształ lecz nie prześwietlona przez słońce, powtarzam jeszcze parę rzutów t tym miejscu lecz już bez efektu, idę dalej. Na mojej bankowej miejscówce zapinam kropasa 42 cm Zauważyłem że ustawiają się głownie w bystrzach z dobrze natlenioną wodą. Na sporej bystrzynie znowu mam kontakt z dużym salmoidem lecz mi się spina, w tym miejscu wyciągam jeszcze maluszka. Po 4 godzinach zmieniam rzekę, jadę na Kaczawę, a że nie jest daleko to nie tracę dużo czasu. Postanawiam spenetrować nieznany mi odcinek rzeki....jest piękna pełna meandrów, głębokich dołów, zwalonych drzew. Obławiam miejsca gdzie z mojego doświadczenia wiem że mogą stać pstrągi, jest kilka ładnych wyjść, widzę to jak na dłoni, kilka puknięć, a w jednym takim bankowym miejscu łowię 3 szt 20+ ...maluszki, ale w takim miejscu powinno być coś większego i za następnym rzutem czuję potężne szarpnięcie, kilka młynków i ryba się spina...szkoda bo był naprawdę duży. Wszystkie rybki wróciły oczywiście całe i zdrowe do wody i myślę że jak ich nie odłowią mięsiarze czy kormorany, to za 2 lata będzie co połowić
    3 punkty
  4. Na spinning o świcie jakoś nie chciały się ruszyć. Nieco później z gruntu zaczęły wychodzić i to te starsze 37-38cm. Ten ostatni sfotografowany po wyślizgnięciu z ręki
    3 punkty
  5. Dzisiaj kolejny raz wybrałem się na ryby na mój miejscowy staw. Klasycznie z dwoma feederami na metodę. Tym razem złapałem dwa klenie jeden 27 cm a drugi 34 cm(ten na zdjęciu). Dzisiaj nie było tak dobrze jak wczoraj, ale siedziało się bardzo przyjemnie a kleniki fajnie walczyły. Jutro uderzam z bratem i ojcem o 5 rano na bóbr koło Wrzeszczyna. Tydzień temu była masa wędkarzy i nikt włącznie z nami nic nie złapał. Podobna zaczęły brać już tam jazie, zobaczymy co to będzie.
    2 punkty
  6. W tym dniu tylko jedna sztuka oczywiście kajtek 2 cale
    1 punkt
  7. Polecam pomacać coś z nowego jaxona grey streama np 2,28 2-12g. Wiele nie ryzykujesz bo cena to 100 zł a praca blanku... Bardzo lekki i mały set przelotek przez co kij szybki ale nie pałowaty jak to z reguły ma miejsce w tej cenie. Na mnie zrobił spore wrażenie bo do tej pory za taka prace blanku trzeba było wyłożyć naprawdę dużo więcej.
    1 punkt
  8. No Panowie, pełen szacun....3 dni temu odkryłem to forum, czytam w wolnych chwilach, a 4 dni temu patrzyłem z pogardą na tą rzekę....przygodę ze spinem zacząłem jakoś rok temu......katowałem odre bez wiekszych rezultatów ale coż, cenne doświadczenia zdobyłem i zacząłem myśleć, obserwować, w tym roku zakupiłem drugiego spina z myślą o małych rzekach.....byłem na widawie, oławie, bystrzycy, coś tam siadało.....ale przejeżdzałem całe miasto żeby tam dotrzeć (mieszkam na bielanach) hahahaha......odwiozłem dzieciaki do żórawiny do szkoły i nawi mnie przez rzeplin pokierowała......przejezdzając przez most zobaczyłem rzeczke.....zatrzymałem się patrze FAJNA....wyjąłem spina, zawsze mam 😝, dobra przyznam się woże dwa 😝😝😝 patrze na googlemaps ŚLEZA....niewierzyłem.....(zaznaczam że mieszkam w okolicach Wrocławia od 2 lat) zeszłem przy moście pierwszy rzut...woblerek...bach klenik wyskakuje z nim nad wode.....ze strachu nie zaciąłem, parę rzutów i musiałem się zwinąć......popołudniu stanąłem w komorowicach taż parę rzutów.....tylko wobler w plecy....(fajne podejścia porobiliście) mimo to ja taki nie gramotny....ryby widziałem....niestety bez brania.....pojechałem jeszcze do tam koło Parku Klecińskiego (widzialem usmieszki jak szłem z wedka i podbierakiem) ale musialem sprawdzić......pełno drobnicy....były puknięcia....ale nic....wróciłem do domu odpaliłem neta i znalazłem to forum.........zaniemówiłem. Panowie te ryby to napewno z tej rzeczki 😝😝😝😝 chyba mnie w konia nie robicie? Jestem pod wrażeniem i widzę jak wiele się muszę nauczyć.....GRATULUJE! Nic trzeba powoli ruszać nad wodę, obczaje teren może uda się podejść PIERWSZEGO KLENIA W ŻYCIU....przygotuje się na następny sezon na LIGĘ, mam nadzieję że jeszcze będzie bo super sprawa. Zazwyczaj będę stał przy brzegu i rozwiązywał zestaw. .....strasznie się mi to plącze......ale jak to zazwyczaj bywa......wytrwałość jest nagradzana!! P.S. do zobaczenia nad wodą, i nie martwcie się jak coś się zatnie....oddam w to samo miejsce żeby Wam nic nie brakowało
    1 punkt
  9. Mieszkam w województwie Dolnośląskim w małym miasteczku o nazwie Piechowice. Od czterech dni codziennie po południu około 15-17 jeżdżę na rybki rowerem nad pobliski staw i siedzę aż się ściemni czyli do około 20. Na stawie nie ma zbyt dużej ryby i większość to po prostu drobnica w postaci płoteczek, małych linków, kleników itd. Na jesień w tamtym roku zarybili trochę karpiem i amurem przez co staje się częstym przyłowiem. Największą zmorą tego stawu są żeby nie powiedzieć brzydko starsi panowie którzy biorą wszystko co ma wymiar i ma więcej mięsa niż ości. Mimo tego wczoraj złapałem, pięknego leszcza jak na tą wodę. A dzisiaj karpika około 30 cm, amura 35cm i ku mojemu zaskoczeniu pięknego jazia/klenia. Sam nie jestem pewien co to za ryba. Dodałem już post na forum i ktoś napisał tam że to jaź, tata zaź mówi że to kleń przez kolor płetwy. Sam już nie wiem...
    1 punkt
  10. Ostatnio nie szło mi najlepiej na Ślęzie. Tydzień temu wypad (oczywiście nocny) z Carlosem83 - trochę delikatnych brań, jeden średniaczek i jeden maluch. W piątek powtórka i też bez szału. Miałem na razie odpuścić naszą rzeczkę i przekierować się na Odrę, ale... Ślęzańskie klenie nie dawały mi spokoju i... wczoraj wieczorem zameldowałem się nad rzeką. Trochę się nakombinowałem zanim dobrałem przynęty i sposób prowadzenia. Efekt wycieczki na zdjęciu Był jeszcze jeden podobny, niestety z braku koncentracji się spiął :/ Brania w głębszej rynnie, na drobno pracujące wobki 3-4cm.
    1 punkt
  11. Witam wszystkich.I ja zapoczątkowałem swój sezon 2018.Nie łowię takie piękne rybki jak kol.Pawciobra,nie mam gdzie,muszę zadowolić się tym co jest w moich miejscówkach.Tak więc w środę 11.04.złowiłem 18szt. leszczyków i 2 płotki i było fajnie.Uważam otwarcie sezonu za udane. Pozdrawiam wszystkich.
    1 punkt
  12. Cześć. A ja tak sobie myślę dopaść jeszcze w tym roku fajnego jazia. I co? @jaceenwszystkie chyba pozakuwał Pięknie połowione. No ale na zachętę chyba, klenie, spasione i niesamowicie silne. Zaliczyłem sześć kopnięć z czego cztery rybki na brzegu. 2 kluchy i jak to bywa przy kleniowaniu 2 sandaczyki. Magiczne 50 coraz bliżej. Dużo sieczki więc nie ma co szaleć z wielkością wabika. W roli głównej niezawodny i poobijany salmo hornet 4. Nie obyło się bez przygód. Niewiele brakowało a mogło skończyć się kotwicą w palcu, ach te latające klenie. Pozdrawiam i gratuluję punktującym
    1 punkt
  13. Jedni wolą świt, ja wolę zmierzch. Osobiście szukam jazi na płytkiej wodzie. Łatwiej mi je zlokalizować. Może to być opaska, rozciągnięte i przelane ostrogi, jakieś przybrzeżne blaty. Bardzo dobrymi miejscami są płytkie przybrzeżne wnęki z zalanym zielskiem (bardzo przerzedzone kępy traw) z wyraźnym nurtem. Takich miejsc nie ma zbyt dużo, ale jak uda się namierzyć, to sukces prawie murowany. Wydaje się, że najlepszymi za dnia woblerkami będą mikrusy 2-3 cm. W nocy można podać większy kaliber, nawet 5 cm. Muchy noc/dzień to inny temat;) W nocy jazie (duże sztuki) zachowują się podobnie do boleni. Atakuje przy samym brzegu i odjazd na środek. Ciężko podejść takiego cwaniaka. Trzeba długo i bardzo cicho podchodzić na długość rzutu. Wachlarzem wprowadzać woblerka w stanowisko i liczyć na szczęście. Dzisiaj trzy jazie, dwa największe na zdjęciach. Wobler od Jacka Zwolskiego "JAZ".
    1 punkt
  14. Mimo, że moja podstawowa wędka na Ślęzę jest w naprawie, nie mogłem się powstrzymać i wyskoczyłem na wieczorny spinning z kijem syna. Dragon MS-X opisany 2, 5-16 jest fajny, ale po moim delikatnym Gunki źle się czuję z bardzo lekkimi przynętami na tym kiju. Wolę obrotówki, cykady i wirujące ogonki. I od tych ostatnich zacząłem i w sumie skończyłem, bo założony tłuścioch okazał się bardzo łowny: Klenie z przedziału 34-36 jak ten powyżej, wyciągniętych 8 sztuk i z 5 niezaciętych brań. Ale zaszokował mnie znacznie mniejszy: Ten nie miał nawet 30cm. Na zdjęciu widać wystającą z pyska plecionkę. Calutki robal z ogonkiem i kotwicą został połknięty. Mimo, że mam spiłowane zadziory, wyjęcie nie było łatwe. Ryba trochę umordowana wróciła do wody i dość długo dochodziła do siebie. Jednak zastartowała. I trochę nocnego klimatu:
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.