Było blisko. Zabrakło kilka milimetrów, abym wymienił ostatniego okonia w swojej tabelce na trzydziestaczka. Szukałem ich dzisiaj całkiem dla mnie nietypowo. Nie zakładałem główek mniej niż 5 g. Miałem cztery brania i dwa pasiaki na brzegu. Ten większy w zasadzie, to nocny.
Od trzech tygodni nie siadło mi nic poważniejszego na kiju. Dzisiaj może odczarowała się ta niemoc:) Przy wspomnianych okoniach złowiłem również dwa szczupaki (52, 69).