Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Gu_miś

    Gu_miś

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      136


  2. DawidSokołowski

    DawidSokołowski

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      155


  3. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 094


  4. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 556


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.05.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wyskoczyłem dzisiaj wieczorkiem na jeden z kanałów. Uzbrojony w wędkę do 18 gram na końcu przypon do 5 kg i srebrna obrotówka nr 2. Drugi rzut i strzał, aż w łokciu chrupło. Po 20 minutach holu wyciągnąłem suma 115 cm.Nie żeby to było łatwe i proste w pojedynkę nie mając wcześniej do czynienia z taką rybą . Był to mój pierwszy sum na spining (2 w życiu ) i do tego nowe wędkarskie PB.Jak się później okazało 50 m dalej tarły się piękne leszcze więc już wiadomo co tego jegomościa na taką wodę przyciągło. Taki przyłów to więcej szczęścia niż umiejętności, ale pełny emocji postanowiłem się z Wami tym podzielić. Do zobaczenia nad wodą. Zdjęć z wiadomych powodów nie wrzucam.
    3 punkty
  2. U mnie ostatnio ciężko z rybami. Maj to kilkanaście okoni i szczupaków w rozmiarach "płyń i rośnij". Próbowałem karpi, linów i karasi z dzikich miejscówek. Bez sukcesów, ale sporo nowych intrygujących miejscówek. I ta przyroda: Na fotce larwa największego motyla jaki występuje w Polsce. Dzisiaj relaks na powodziowym i spławianie powierzchnią chlebka. W szoku jestem ile tam boleni. Stada po kilkanaście sztuk co zaledwie kilka metrów. W sumie w krótkim czasie 5 sztuk 40-45cm. Nic specjalnego ale zabawa super. Jedno branie mocniejsze a hol i ugięcie sugerowały znacznie większą rybę. Niestety te potencjalnie największe bardzo często spinają się :). Walczę dalej.
    2 punkty
  3. Czyli jakiego? Zawsze myślałem, że największy jest paź żeglarz (nie widziałem kilkanaście lat, pazia królowej też) ale chyba nie. U mnie dwie ostatnie zasiadki na lina i wzdręgi ale trafiają się jedynie te drugie. Ilości fajne ale ciężko przebić się do tych większych. Raz na wypad trafia się jakaś niebrzydka
    1 punkt
  4. No to na poprawę
    1 punkt
  5. Ciekawy dzień: sztorm na rzece, skwar, klenie, małe bolki i agresywne leszcze. Mimo kapryśnej aury, ryby współpracowały dzielnie 🙂
    1 punkt
  6. A ja ostatnio dobrałem się do kilku boleni, a ten był chyba największy. U nas to z nimi dziwna sprawa, bo na boleniowe przynęty to ciężko je upolować. Trzeba kombinować: przynęty, pory łowienia. Ale rzeka potrafi poświęcony czas wynagrodzić 🙂
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.