Przyujściowy odcinek Ślęzy jest bardzo krótki, a poziom wody ma czasami wiele do życzenia. W okresie zimowym teoretycznie jest pusty. Gdybym miał komuś doradzić, to pod kątem wyników osobiście nie wybrałbym się przed🤔 połową marca? Spacer, jak najbardziej tak:) Tak samo ma się sytuacja z przyujściową Widawą i Bystrzycą. Chociaż Bystrzyca ostatnimi latami trochę mnie zaskoczyła. Szczególnie 2018 i 2019 r. Już w lutym miałem dobre wyniki. W styczniu, na obecną chwilę nie można tam łowić. Wracając do Ślęzy, to na wspomnianym odcinku są ryby, ale z Odry. One migrują w zależności od sytuacji. Prawdziwi mieszkańcy tej rzeczki przebywają powyżej prywatnej elektrowni przy stadionie. Od stadionu w górę rybek szukamy cały rok. Teoretycznie nie mają możliwości migracji do Odry. Najciekawszy znany mi odcinek znajduje się między Partynicami a Galowicami.