Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      2 857


  2. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      10 657


  3. ESSOX

    ESSOX

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 761


  4. bacyk

    bacyk

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      393


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Pięknie połowione, zazdro.. Ja wczoraj pojechałem po południu nad żwirownie pzw, do zmroku łowiłem na spławik i picker. Pod wieczór rzuciłem dwa zestawy karpiowe zanęciłem rakietą i siedziałem do jakiejś 10:30. Wczoraj udało się złowić trochę płoci, wzdręg okonków oraz lina 36,5 cm Noc niestety bez brania, a rano brały tylko karasie.. Wrzucam pamiątkowe foto wczorajszego lina :
    6 punktów
  2. Wczoraj rano znów wypłynąłem na jeziorko "pod oknem". Złowiłem 4 szczupaczki ale nic większego. Wieczorem próbuje z gruntu na większym jeziorze. Rybkę na sandacza złowili mi świeżo poznani Niemcy- ojciec z małym synkiem. Do północy jednak nic nie wzięło. Na drgającą szczytówkę kilka średnich leszczy i płotek. Dziś o 5.30 już jestem na podeście przy wynajętej wczoraj łódce. Plan jest prosty, na większym i głębszym (do 14 m) jeziorze trafić porządnego szczupaka. Sprawdzone przynęty i ruszam do boju. Optymizm jest bo woda żyje a na sondzie co chwilę ciekawe zapisy. Wreszcie porządne branie i casting kupiony parę tygodni temu ochrzczony. Nowa życiówka 96 cm. Odpływam jezioro i po dwóch godzinach wracam w rejon brania, tym razem lżejszy zestaw i mniejszy wobler z myślą bardziej o sandaczu. Tym razem branie nie tak gwałtowne, ale ryba walczy mocniej. Po chwili jest w podbieraku. Mierzę 97 cm. Przez chwilę myślałem że to ta sama ryba. Porównuje kropki na zdjęciach- nie, to dwie różne ryby o podobnej wielkości. Pływam jeszcze godzinę i doławiam siedemdziesiątkę. Dość na dzisiaj... przynajmniej do wieczora.😁
    4 punkty
  3. Dzięki Jacku, wrodzona skromność nie pozwalała mi pochwalić się wynikiem ✌️
    1 punkt
  4. Wczoraj wyskoczyłem przed meczem nad wodę ze spinem. Łowiłem stojąc w wodzie. Miejscówka tylko jedna ale obłowiona solidnie wszystkim co miałem, nie brałem sprzętu do brodzenia więc nie łaziłem, w japonkach se tylko wlazłem w wodę do kolan szybko płynąca woda z licznymi zawirowaniami w głównym nurcie i spokojnie płynąca pod brzegiem. Taki typowy odcinek na klenia który dał mi już sporo ryb. Brak oznak obecności ryb w wodzie, tam zawsze coś skacze, pluska czy atakuje drobnicę a wczoraj tylko jeden atak bolenia w zasięgu wzroku ale poza dostępem z miejsca w którym stałem. Kleń kompletnie niewidoczny i nieaktywny. Jedno fajne walnięcie w tantę na 1 gramowej główce i jedno delikatne stuknięcie w woblerka. To wszystko na 5 godzin młócenia wody.
    1 punkt
  5. Ładnie łowicie 😀 A ja właśnie instaluję się w Szwecji.😎 Widok z tarasu wygląda...
    1 punkt
  6. U mnie ostatnie dwa dni pod znakiem spiningu za grubym zwierzem.. Wczoraj wypad nad Wisłę od 16 do 20:30, zaraz na początku spiąłem fajnego suma.. Później wyjąłem okonia może 20 cm na 9 cm cykade i to by było na tyle.. Dziś wypad poranny z bratem na wodę stojącą, łowiliśmy od 4:45 do 12:00. Brat zaliczył sumka ok metra, oraz dwa szczupaki 60+ i 70 + U mnie kilka godzin rano bez brań, dopiero po 10 mam pierwsze branie na węgorza 15 cm z savage gear.. W opadającą gumę przywalił szczupak, miałem go już ok metra od podbieraka i mi się wypiął.. siedział za skórkę, ryba +- 90 cm baardzo gruba.. Na koniec ok 11:30 mam strzał w klasyczną srebrną algę.. 3 minuty ostrego holu, brat pomógł podebrać i wyjechał pierwszy sumek w tym roku 122 cm Wrzucam pamiątkowe foto sumka z dzisiaj :
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.