Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tak czasami bywa. Miodem posmarujesz, złotym brokatem pudrujesz i nic. Drugim razem pojedziesz i na ostatnie strzępy przynęty biorą jak szalone. Nie nadąży za nimi:))) U mnie podobnie. Mało czytelna woda tam, gdzie ostatnio bywam. Opieram się na doświadczeniu i przekonaniu, że to chwilowy kaprys ryb. Że są i mają się dobrze, tylko trzeba je czymś zaskoczyć;) _________________________________ 18/19-06-2022 Odra. Miałem jedną z ciekawszych nocnych wypraw w tym sezonie. Mocno skoncentrowany i z nastawieniem złowienia suma przyjechałem nad Odrę około godz. 23:00. Szedłem pod nurt i w praktyce każdą dostępną miejscówkę sprawdzałem obławiając chińskim crawlerem. Pierwsze rzuty przynęty nie były dłuższe niż kilkanaście metrów. Tak sprawdzałem każdą miejscówkę. Gdy nic się nie działo, to wydłużałem rzuty do środka i po lekkim łuku obławiałem dalszą część koryta. Najwięcej brań miałem blisko brzegu. Prawdopodobnie była to sprawka kleni. Trzy udało się wyholować. Największy z nich, obdarzony imponującymi płetwami mierzył 47 cm. Dwa pozostałe miały +/- 40 cm. Dwa brania miałem w okolicy środka koryta. To były sumy. Jeden brał na trzy tempa. Nie poczułem ciężaru na wędce, tylko zakłócenia w pracy przynęty i charakterystyczne głośne zassania. Drugie branie i już nie było wątpliwości. Lepszego wybudzenia nie można sobie wyobrazić. Bardzo głośne zebranie, wir w wodzie, fontanna i "kopnięcie" w bark. Po kilku minutach widzę i oceniam jego długość. Podejście do brzegu mało komfortowe i szczęście, że to nie okaz pod dwójkę:) Miara wskazała na 120 cm. Łowiłem od 23:00-3:00. Pzdr 👊
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.