Połowiłem okoni, jak w Szpindlerowym Młynie:))) Szkoda, że rozmiar nie taki jak tam. Łowiłem między godz. 17:00-20:00. Liczyłem, że przed zmierzchem trafię chociaż jednego większego. I doczekałem się:) Do wody leciały gumki Shad Teez 5 cm/1 g i wirujący ogonek 4 g. Jedno i drugie działało. Największy okoń wciągnął gumkę. Leci do tabeli.
Dzisiaj wypad za okoniem, niestety dane było mi połowić tylko 15 minut po tym czasie musiałem uciekać przez burzę. W tym krótkim czasie mam 3 brania, jednego okonia udało się wyjąć na brzeg. Szkoda że musiałem uciekać bo zapowiadało się ciekawe łowienie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.