Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      1 554


  2. SebaZG

    SebaZG

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      230


  3. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      10 657


  4. zajac222

    zajac222

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      886


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.10.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj nie mogłem się zdecydować czy wyskoczyć za kleniem z chlebem czy szczupakiem na spinna. Rzadko mi się do zdarza ale tym razem wziąłem dwie wędki - spinning i teleskopa z zestawem na przepływankę z chlebem. Na miejscu okazało się, że woda mocno trącona i niesie dużo śmieci. Nie mam przekonania do spinningowania w takiej wodzie, więc był tylko chleb. Gdyby woda była bardziej klarowna brań byłoby więcej ale i tak nie ma co narzekać. Dwa klenie na brzegu a łącznie cztery brania. Niby koniec listopada a klenie zbierają jeszcze z powierzchni aż miło.
    8 punktów
  2. W tygodniu udało się dwa razy wyjść. We wtorek tylko jakieś 1,5h na przełomie zmroku. Odra spining na wejściu do portu w Nowej Soli. Na gumy nic, na kleniowe woblerki jedno odprowadzenie. Wczoraj od 13 do 17ej Odra w okolicy m. Wysokie. Dwa kontakty z rybą. Jedno to akta na woblerka powierzchniowego zaraz po jego kontakcie z wodą. Niestety nie zacięty. 3h później na obrotówkę skusił się szczupak 65 cm.
    4 punkty
  3. Wczoraj zasiadka na sandacza. Zaczynam o 16 i jeszcze przed zmrokiem jazda. Zacinam, holuję i pół metra od brzegu ryba się spina. Wyjmuję zestaw a tam na haku oprócz mojej płotki nabita prawie strawiona ryba. Wyjąłem mu ją z przełyku. Pierwszy raz miałem taki przypadek. Siedzę zawzięcie dalej, bo w jasnym świetle pełni widzę wiele ataków drapieżnika na powierzchni. Łącznie z trzema potężnymi uderzeniami suma. Wreszcie po północy kolejne branie i podbieram 62 cm. Dziś prawdopodobnie trolling z pontonu na jednym z okolicznych zaporówek.
    3 punkty
  4. Dziś znalazłem chwilę na spina i udało się coś złowić 63 cm
    2 punkty
  5. Dziś znow udalo zajrzeć na okoniową wodę w Krakowie. Aktywność ze świtu duża ale bardzo ciężko coś skusić do brania. Udało się jednego pasiaka wydlubać ale już fajnych rozmiarów całe 37 cm. Przyneta gumka od westina na 2 gr.
    2 punkty
  6. Pora na okonia. Umówiłem się z kolegą nad opolską zaporówką. Nad wodą zgrzyt. Jakiś "zlot" grunciarzy jest. Wszystko obstawione. Żadna z naszych miejscówek z poprzednich wypraw nie jest dostępna. Plan poranny posypał się. Miotamy się po brzegu. Coś łowimy ale poniżej oczekiwań. Ryby tej sesji to okoń ok. 25 cm na wobler i 33 cm na ripperek easy shiner prowadzony w toni. Zgodnie z planem poranne łowienie kończymy i wyciągamy ponton. Znajdujemy fragment dna wyglądający na karczowisko. Tu na easy shinera zbrojonego antyzaczepowo i na czeburaszcze łowię 30 cm. Dużo się przemieszczamy i ciągle trafiamy na zgrupowania okoni 20 cm ale odpuszczamy im i płyniemy dalej szukać większych. Regularnie trafiamy też na szczupaki takie trochę nad wymiar. Większe pozbawiły nas przynęt i zmusiły do zastosowania stalek w najlżejszym wariancie. Niestety okonie 30 i 33 cm okazały się największe na tej wyprawie.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.